|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gość
Gość
|
Wysłany: Wto 19:38, 26 Sie 2014 Temat postu: czekam... |
|
|
Piszę tu, by chociaż komuś powiedzieć jak bardzo mi smutno i jak bardzo pragnęłabym zacząć wszystko od nowa gdyby tylko czas magicznie mógł się cofnąć.
Jeżeli pozwolicie chciałabym wam opowiedzieć moją historię, natchnęła mnie opowieść poprzednika Dendiego i sama chciałabym się z wami podzielić swoją.
Była sobie pewna dziewczyna, która mieszkała w pewnym mieście, a była ona bardzo nieśmiała i zamknięta w sobie toteż nigdy nie miała zbyt wielu przyjaciół. Pewnego razu spotkała ona chłopaka, który wydał się jej bardzo przystojny i z chwilą gdy jej przyjaciel przedstawił go jej, dziewczyna zakochała się w nim bez pamięci. Od tej chwili beztroska i wolna, nagle stała się więźniem tej miłości, która zaćmiewała umysł, przyspieszała bicie serca i sprawiała że dziewczyna stała się bardzo nieszczęśliwa. Nic już ją nie cieszyło, odsunęła się od swoich przyjaciół, wciąż tylko myślała o tym jak zdobyć miłość tego wymarzonego. Nie bardzo miała o tym z kim pogadać a jej wrodzona nieśmiałość wszystko zaprzepaszczała. Dziewczyna przez dwa lata chodziła za swym wybrankiem, próbując na wszelkie możliwe sposoby pozyskać sobie jego uwagę i przychylność. Lecz ów chłopak nie zwracał na nią w ogóle uwagi. Owszem był dobrym kolegą, lecz nigdy niczym więcej.
Pewnego razu najlepsza jej przyjaciółka przyszła do niej bardzo zmartwiona i powiedziała coś co sprawiło, że dziewczyna straciła chęć do życia. Mianowicie jej ukochany zakochał się w jej przyjaciółce a ta lojalnie jej o tym powiedziała, bo wiadomo już było wokoło, jak bardzo dziewczyna szaleje za tym chłopakiem. Cierpiała ona w samotności przyglądając się codziennie jak jej ukochany przechadza się po parku z jej przyjaciółką. Lecz los chciał, że bardzo szybko się rozstali, ale jej przyjaciółka zdążyła już jemu powiedzieć jak to pewna dziewczyna usycha z miłości do niego, a on nawet jej nie dostrzega. I stało się. Przyszedł jej ukochany do niej i wyznał jak bardzo się pomylił, a dziewczyna wniebowzięta wreszcie poczuła co to znaczy żyć i jak bardzo jest szczęśliwa. Tylko tego pragnęła skrycie przez długi czas i ślepa była na charakter swego wybranka. Oddała mu wszystko co miała i robiła wszystko co tyko możliwe by jej ukochany był szczęśliwy. Trwali tak ze sobą 4 lata. Dziewczyna jednak coraz częściej przez niego płakała i coraz częściej zdawała sobie sprawę, że popełniła wielki błąd. Po 4 latach w końcu zrozumiała jak bardzo została wykorzystana i jaka była naiwna.
Wie że ten związek nie ma przyszłości a jednak nie potrafi go skończyć. Nie ma nikogo, przyjaciele ją zostawili, rodzina ma ją gdzieś. Jedyną osobą na świecie, z którą może porozmawiać jest ów chłopak. Tak bardzo boi się samotności, że godzi się na wszystko. Jej serce pokryte jest tysiącem blizn, a dusza złamana. Nie ma już sił walczyć. Nie wierzy że coś może się zmienić i że gdy zostanie całkowicie sama będzie lepiej, bo od śmierci tylko może być gorsza samotność. Trwa dalej i gdzieś na dnie serca tli się ciągle nadzieja, że spotka w końcu kogoś kto ją pokocha za to jaka jest, że zdobędzie odwagę i powie koniec, a że je koszmar w końcu się skończy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dobry duszek
Gość
|
Wysłany: Wto 21:46, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Czego o Pani oczekujesz od nas forumowiczów? Zrozumienia, rozmowy, pocieszenia, milczenia...? Czy jest to może jeden z tych pierwszych, a zarazem ostatnich postów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 17:04, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Może psycholog? Skoro nie ma przyjaciół dookoła, ani nikogo zaufanego. Może ktoś kto sie zna na różnych takich sprawach pomoże i wesprze? Albo powie, co zrobić? Lekarze naprawdę nie gryzą. To u nas sie utarło, że psycholog to zło, a to po prostu postronna osoba, dokładnie taka jak my tutaj, której można się zwierzyć, która doradzi i pomoże...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AloneHeart
Dołączył: 28 Sie 2014
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 17:17, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Może psycholog? Skoro nie ma przyjaciół dookoła, ani nikogo zaufanego. Może ktoś kto sie zna na różnych takich sprawach pomoże i wesprze? Albo powie, co zrobić? Lekarze naprawdę nie gryzą. To u nas sie utarło, że psycholog to zło, a to po prostu postronna osoba, dokładnie taka jak my tutaj, której można się zwierzyć, która doradzi i pomoże... |
Też sądzę, ze to dobry pomysł. Psycholog naprawde może pomóc, tym bardziej ze chyba tkwisz w niezłym bagnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinkin
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Śląsk centralny
|
Wysłany: Pon 0:26, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Fajna historyjka. Troche nie czaje do końca, ale spoko. Brakuje tylko i żyli wszyscy długo i szczęśliwie, ale może jeszcze dopisze.
Znałem kiedyś historię pewnej dziewczyny, dosyć podobną. To mi kazała iść jak najdalej i mnie po latach jeszcze zastraszała, jak chciałem z nią popisać smsa. Jak każda inna mnie odtrącała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luttena
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:42, 02 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, zamieszczają posty jak to im jest źle i smutno i na tym koniec, a może znaleźliby tu bratnią duszę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barutai
Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 14:44, 02 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
luttena napisał: | Dokładnie, zamieszczają posty jak to im jest źle i smutno i na tym koniec, a może znaleźliby tu bratnią duszę? |
Co nie? Może jestem już trochę tetryk ale chociaż nie lekceważę młodości to kurcze - wszystkie te ogłoszenia jakieś takie emo-egocentryczne. Jakby cała reszta świata żyła w jakimś kurde raju, a oni jedni biedni i nieszczęśliwi.
Przyjdą, "wyspowiadają się" i pójdą. To mi bardziej przypomina łaknienie uwagi niż szukanie rozwiązania.
No ale, taki wiek.
Aha, broń bosze na nikogo nie naskakuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez barutai dnia Wto 14:44, 02 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tajemniczy
Gość
|
Wysłany: Śro 14:42, 03 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Skąd jesteś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek20.02
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:13, 03 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Czepiacie się dziewczyny może ona po prostu chce powiedzieć komuś o swoim problemie? Chce się wygadać, zrzucić z siebie ten ciężar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AloneHeart
Dołączył: 28 Sie 2014
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 0:29, 04 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Piotrek20.02 napisał: | Czepiacie się dziewczyny może ona po prostu chce powiedzieć komuś o swoim problemie? Chce się wygadać, zrzucić z siebie ten ciężar. |
To nie jest czepianie się, po prostu gdyby chciała się wygadać to pewnie odpisywałaby na wiadomości. Każdy ma w życiu problemy, a my tutaj zwłaszcza te sercowe, więc jeśli ktoś szuka wsparcia, to czemu raz napisze a potem cisza?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek20.02
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:44, 04 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
może jest zajęta czymś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa89
Dołączył: 05 Wrz 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:51, 05 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
znacie chociaż jedną osobę która na takim forum znalazła swoją miłość ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Tadeusz
Gość
|
Wysłany: Sob 13:45, 06 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
To jest forum o samotności, a nie portal randkowy, więc szczerze wątpię czy ktoś z tu obecnych bądź już nieobecnych znalazł tu swoją drugą połowę (nie mam na myśli 0,5l etanolu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinkin
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Śląsk centralny
|
Wysłany: Pon 14:36, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja poznałem cudowną dziewczynę. Ma na imię Ewa, tylko mieszka daleko w ościennym województwie. Spotkaliśmy się pare razy. Oddałbym tej dziewczynie swoje serduszko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pinkin dnia Pon 14:37, 08 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Tadeusz
Gość
|
Wysłany: Pon 20:35, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
pinkin napisał: | Ja poznałem cudowną dziewczynę. Ma na imię Ewa, tylko mieszka daleko w ościennym województwie. Spotkaliśmy się pare razy. Oddałbym tej dziewczynie swoje serduszko. |
To dlaczego tego serduszka jej nie oddasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|