dla samotnych

Takitamgosc · Gość

Cześć. Mam na imię Przemek, mam lat 21. Nie wiem co tu robię, ale jednak jakoś się tu znalazłem. Jestem z większego miasta gdzie ludność przekracza 1mln. Znam bardzo duzo ludzi, wlasnie znam. Nigdy nie miałem przyjaciela, nigdy nie mialem z kim szczerze porozmawiać o zyciu. Mialem kidys rodzine ale ją też w pewnym stopniu straciłem. Moi wszyscy znajomi jakis czas temu (z 2 lata juz) nałogowo ćpają, inni w pewnym stopniu mnie nie szanowali. Mialem w swoim zyciu kilka dziewczyn, lecz one po jakims czasie tez odchodziły. Ze mną chyba wszystko jest dobrze, nie widze błedów jakie popełniam. Nigdy nikogo nie okradłem, nigdy nikomu nie zrobiłem krzywdy. Czasami mam wrazenie ze zyje po drugiej stronie lustra. Ludzie nie wiedza jaka mialem przeszlość bo nigdy nie chciałem zeby ktokolwiek mi współczuł. Zawsze wszystko chowałem w sobie. Tak jak mowilem, nie wiem co tu robie, nikt nigdy mi w zaden sposob nie pomogl, nikt nie podał mi pomocnej ręki. Sam sobie radze z tym światem. Chciałbym być szcześliwy ale tak dawno już nie byłem że az wątpie iż kiedykolwiek będę. Kupiłem mikrofon, zacząłem nagrywać muzyke. Czasami tylko to mnie uszcześliwa, posłuchać czegoś co sam zrobiłem. Nie potrafię chyba zaufać ludziom bo zawsze się tym parzyłem. Czasami czuje sie jakby mnie nigdy nie bylo, moze dlatego ze mnie nie ma. Od zawsze chciałem podróżować, ociec z polski i nigdy wiecej tu nie wracać ale nigdy nie mialem pieniedzy. Moje gadu to 2867345. Na nic nie licze, niczego sie nie spodziewam. Ale moze spotkam tu kogos kto bedzie moim przyjacielem. Trzymajcie sie dobrzy ludzie.

Gość

Może twój problem to po prostu megalomania.