dla samotnych

eman

Wyginą albo dzięki samym sobie, albo wyewoulują (czyli podzielą los poprzednich gatunków ludzkich), albo unicestwi nas meteoryt bądź inny superwulkan. Przenosin na inne planety póki co nie widzę, ale kto wie, może kiedyś się uda. Przypominam jednak jakie konsekwencje ponosi ludzki organizm na skutek przebywania w stanie nieważkości.

Wysoki

No tak, ale już z nie takimi problemami sobie człowiek poradził, a słyszałeś o tym, że ponoć prowadzone już są prace nad nowym silnikiem helikalnym, który znacznie przyspieszy podróże kosmiczne? Co do ewolucji to zgoda, bo gatunki ewoluują, a co do meteorytu, to myślę, że ludzkość opracuje jakąś metodę zamiany kursu takiego meteorytu w taki sposób, aby nie uderzył on w Ziemię.

eman

O ile zawczasu taki meteor wypatrzy:) Swoją drogą, zadziwia mnie potęga takich zwykłych kawałków skały, które niosą energię większą niż niejedna bomba nuklearna.
O silniku helikalnym nie słyszałem. Czym by to miało byś napędzane?

Wysoki

To silnik koncepcyjny NASA, który miałby osiągać 99% prędkości światła.
,,Silnik przyspiesza jony uwięzione w pętli do umiarkowanych prędkości relatywistycznych, a następnie zmienia ich prędkość, aby wprowadzić niewielkie zmiany w masie. Następnie porusza jony tam i z powrotem wzdłuż kierunku podróży, aby wytworzyć siłę ciągu. Silnik nie ma żadnych ruchomych części oprócz jonów poruszających się w próżni, uwięzionych w polu elektrycznym i magnetycznym". - to z Interii. No i podobno ten silnik nie musi mieć żadnego paliwa, ale jest wiele niewiadomych i niepewnych kwestii.

eman

Pierwsze zdanie brzmi jak masło maślane. Przyspieszanie nie jest zmianą prędkości?
Fizyka kwantowa zdecydowanie nie jest moją mocną stroną, już samo równanie falowe mnie przyprawia o rozstrój umysłowy:)

eman

Nie musi mieć paliwa, to skąd weźmie pole magnetyczne i elektryczne? Słyszałem o przewadze rosyjskiej techniki nad zdrowym rozsądkiem, ale że amerykanie złamali zasadę zachowania energii to już coś godnego nagrody Nobla.

Wysoki

No ciekawe, nie wiem, wiesz myślę, że może chodzi tylko o to, że energia w tym silniku jest potrzebna na rozruch, np. z jakichś akumulatorów, a późnej już nie. Smile

Ja w tej dziedzinie też mocny nie jestem delikatnie mówiąc, ale przeczytałem artykuł i mnie zaciekawił. No i jak taki silnik będzie się zachowywał w kosmosie. Smile

eman

W sumie to wymiękam już w świecie makroskopowym, jak wchodzą efekty relatywistyczne Smile

. Mamy te 99% prędkości światła, co się dzieje z czasem i przestrzenią? Jakie są przeciążenia? Jaka droga rozpędu? Jak omijać kosmiczny gruz przy takiej prędkości, żeby nie odparować w kontakcie z takim odłamkiem? Wreszcie - ile lat świetlnych od Ziemi są jej najbliżsi kuzyni z warunkami zdatnymi do życia?

Wysoki

Tego już nie wiem, to członkowie NASA muszą się nad tym głowić. Smile

Skoro możliwe jest kolonizowanie Marsa, to być może w przyszłości i tam będą osiedla ludzi, a planety spoza układu słonecznego to najbliżej są oddalone o co najmniej kilkaset lat świetlnych czyli bardzo daleko. Smile

eman

No właśnie, kilkaset lat świetlnych. Czyli co z tego, że będziemy latali z prędkością światła, jak najwcześniej 15 pokolenie doleci do celu?

Iran powinien mięć broń atomową?

Wysoki

Wiesz a może ludzkość stworzy sposób na hibernację ludzi czy coś. Może powstaną różne bazdy i stacje kosmiczne we wszechświecie, nie wiadomo, co będzie za kilkadziesiąt lat.
A co do Iranu, to dla mnie wszytko jedno czy będzie miał czy nie, teraz już będą budować nowy reaktor atomowy i ten blok w elektrowni ma mieć moc 1000 MW. Nie wiadomo czy już nie ma takowej broni, bo mają pociski przetestowane o zasięgu kilku tys. km, wirówki do wzbogacania uranu. Oni już swój program atomowy zaczęli jeszcze w latach 70 za czasów Rezy Pahlawiego o ile dobrze pamiętam. Ich broń atomowa to głównie zagrożenie dla Izraela, czy Arabii Saudyjskiej, a nie dla świata. A Ty jak myślisz?

Wysoki

A jak myślisz UE będzie się nadal rozszerzać czy pozostanie w takiej formie jak obecnie?

eman

Myślę, że im więcej broni A będzie w rękach Iranu, tym spokojniej będzie na Bliskim Wschodzie. Osobiście nie wierzę, że jakieś państwo może utracić kontrolę nad bronią atomową. Związek Radziecki się w mniej lub bardziej niekontrolowany sposób rozleciał i jakoś nie skończyło się falą zamachów z użyciem tek broni, więc MAD w tamtych rejonach wydaje mi się być dobrym rozwiązaniem.

eman

Żeby starzy członkowie Unii zarabiali, wspólnota musi się rozszerzać. Aczkolwiek nie wiem, czy zdołamy albo wręcz zdążymy włączyć Ukrainę do wspólnoty.
A politycznie pozostanie w takiej formie jak obecnie.

Wysoki

A ja myślę, że teraz to będzie ciężko z rozszerzeniem, bo jak dojdą nowe kraje z Europy środkowo-wschodniej to te kraje z Europy Zachodniej właśnie przestaną zarabiać, bo będą musiały łożyć na te kraje zbyt duże pieniądze w porównaniu z tym co zarobią bo to są bardzo biedne kraje w części, tak samo z Ukrainą, gdyby jakimś cudem skończył się konflikt w Donbasie, to Ukraina jest zbyt duża i zbyt biedna aby te stare kraje UE zechciały ją przyjąć, dodatkowo mają potężne areały najlepszych na świecie ziem uprawnych i mogą zalać rynek krajów zachodnich tanią żywnością i zniszczyć tamtejsze rolnictwo.