|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:38, 05 Lut 2016 Temat postu: Samotni - spotkajmy się w Krakowie |
|
|
Hej wszystkim. :-)
Jestem tu nowa więc pokrótce o sobie opowiem:
Jestem z Krakowa, mieszkam tu i żyję 21 lat, skończyłam jedną szkołę, drugą, trzecią... A jednak od dawna doskwiera mi samotność. W technikum w ogóle sobie nie mogłam poradzić. Nie miałam nawet z kim siedzieć już nie mówiąc o tym, żeby chociaż z kimś pogadać na przerwie. Było mi tak przykro, że nawet nie miałam ochoty tam chodzić. Najgorszy czas w moim życiu. Teraz na studiach można powiedzieć, że zaakceptowałam mój outsiderowy styl życia. Jednak dalej nie mam z kim rozmawiać ani z kim się uczyć. Zawsze marzyłam o chociaż jednym bliskim przyjacielu z którym można by było gdzieś wyskoczyć, który by się zapytał jak się czuję, z którym mogłabym się pouczyć, odwiedzić. Wszystko na nic. Mimo tego mam to szczęście, że mam partnera z którym mieszkam. Co z tego jednak, skoro przy nim czuję się gorzej niż gdybym była sama. Będąc samą nie katowałam się nadzieją, że może jednak ktoś znajdzie dla mnie czas.
Oprócz tego mam od dawien dawna problem z nadwagą. Jem prawidłowo, piję dużo, ale to wszystko na nic kiedy brak aktywności fizycznej. Chciałam się przemóc już wiele razy, jednak nie potrafię. Próbowałam umówić się z którymś ze znajomych na jakąś formę ruchu to zawsze jest coś, że nie dają rady. A mój partner wcale nie ma na aktywność ochoty. Gdy planuję spacer to ostatecznie myślę sobie "po co?". Gdzie pójdę sama? To takie bez sensu. Parę lat temu jak byłam na spacerze w środku nocy to podjechała do mnie policja i pytają co robię. Odpowiedziałam, że jestem na spacerze. To oni na to czy się leczę. Tak, to dziwne spacerować samemu, prawda?
Nie potrafię się przemóc, żeby iść gdzieś sama. Albo się boję, albo myślę, że to bez sensu. I ostatecznie cały wolny czas spędzam w domu.
Ale nie potrafię tak dłużej. Nie chcę. A im bardziej jest się pod ścianą tym bardziej dziwne rzeczy się robi.
Więc może są tu jacyś mieszkańcy Krakowa którzy chcieliby się spotkać w gronie obcych, ale równie samotnych osób? :-)
Powiem szczerze, że bardzo niewiele mówię kiedy jestem w dużej grupie lub z kimś, kogo dobrze nie znam.
Dlatego myślę, że zamiast klasycznego i nudnego wyjścia do knajpy, baru, pubu, klubu czy jak to tam zwał może znajdą się osoby chętne na wyjście np. na kręgle? :-)
Zawsze to lepsze niż siedzenie przy piwie i zastanawianie się o czym porozmawiać. :-)
Jestem tu świeża więc nie wiem jak z aktywnością na forum, ale mam szczerą nadzieję, że ktoś się odezwie. :-)
Pozdrawiam wszystkich, którzy dobrnęli do końca tekstu. :-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Donttalktostrangers
Dołączył: 12 Lis 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:17, 05 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Witaj! Jestemw bardzo podobnej sytuacji do ciebie. Gdybyś chciała pisz śmiało a może akurat uda nam się temu razem zaradzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chika
Dołączył: 05 Lut 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:35, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Chyba zapomniałam się zalogować przed wysłaniem posta. :-/
Dzięki za odzew.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chika dnia Nie 20:37, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|