|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Po prostu M.
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 13:19, 23 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Każdy ma jakieś wyobrażenie "idealnego" partnera. Bez wyjątków.
Inna rzecz to mieć świadomość, że jednak ideałów nie ma. Każdy ma zalety i wady.
Ważne by być z kimś, z kim się dobrze czujemy... Gdzie te wady, które w końcu wychodzą na jaw wzajemnie nie zniechęcają do siebie ludzi...
Po prostu byłoby dobrze, gdyby para do siebie pasowała, by partnerzy akceptowali się, szanowali... Niby proste. Życie wszystko weryfikuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reinheart
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pią 8:42, 26 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Jak to ktoś w radiu mówi "Bo życie to wojna"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Po prostu M.
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 20:55, 26 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Jak się masz Reinheart?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reinheart
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Sob 22:57, 27 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ujowo ale stabilnie
Z dnia na dzień serce me coraz twardsze i już coraz mniej myślę o tym, że jestem sam... kiedyś starałem się przeskakiwać kłody które życie mi ciska pod nogi, teraz rozłupuje je pięściami i śmieje się szyderco krzycząc "Tylko na tyle Cię stać?!" Pracuję, rozwijam się, zmieniłem motocykl na o wiele potężniejszy i głośniejszy. Zrozumiałem, że mimo wszystko trzeba iść przed siebie i nie użalać się bo zwykle ludzi to nie interesuje a jak już to cieszą się z tego powodu niż współczują Na miłość był czas jak się miało te 18 lat i nie miało się trosk ani problemów. Teraz ważniejszą rolę gra coś innego, a miłość zwykle wygasa jak się nie ma "funduszy" na nią i nie mówię tutaj o sponsorowaniu, ale o tym aby mieć za co żyć z tą drugą połówką Dlatego żyje sobie tak jak jest, wydaję na głupoty i cieszę się chwilą... aż pewnego dnia serce stwardnieje i zrozumiem, że ta pustka w środku nie jest taka zła, a nawet jak szybko się biega albo jeździ motocyklem to przez tą pustkę fajnie wiatr świerszczy ^^ a Ty jak się masz M.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Po prostu M.
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 15:08, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
A może serce jednak nie stwardnieje tylko zmięknie... Bo często Miłość przychodzi niespodziewanie, jak jakiś nieproszony gość właśnie z zaskoczenia... Życzę Ci byś żył tak jak sobie tego zamarzysz, będąc sobą i mając kogoś u boku, na kim będziesz polegał...
Ja - hmm, drobne zmiany... ale bardziej rodzinno-zawodowe.. Samotność w sercu nadal trwa, ale chyba już nieco się z nią oswoiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reinheart
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 18:41, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
A jak Twój przyjaciel się mniewa? :
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Po prostu M.
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 18:46, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
On chyba dobrze...
Spotykamy się na miarę możliwości, ale czy to ma Przyszłość przez duże "P". Trudno powiedzieć...
Wszystko dobrze, pięknie. Lubimy przebywać w swoim towarzystwie, dogadujemy się, wspiera mnie i pomaga rozwiązywać codzienne troski...
Nie mam wątpliwości, że jestem dla niego kimś ważnym, ale...
Chyba nie tak ważnym, jakbym tego chciała.
Taka bardziej przyjaciółka niż kobieta...
Jak wstępuje we mnie kobieta, to ucieka... Serio. Dosłownie.
Bo może ja zła kobieta jestem. Może.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Po prostu M. dnia Nie 19:00, 28 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reinheart
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Nie 20:02, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Cóż mówią, że kobiety to zuo
Co do miłości to czasem myślę, że lepiej jak się czeka na tą miłość która ma przyjść, bo w moim przypadku jak się człowiek zakochuje i robi nadzieję, to potem to wszystko się rozpada Dlatego u mnie miłość jest ciężko sprawą
Niby ucieka, ale z drugiej strony daje Ci wsparcie, a w dzisiejszych czasach to jest naprawdę rzadkość zwykle człowiek polegać może tylko na sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Po prostu M.
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 21:27, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
To prawda... Jestem wdzięczna losowi, że mam kogoś kto chce mnie wysłuchać i stara się pomóc, gdy tego potrzebuję. Przyjacielem jest całkiem dobrym. Poświęca swój czas, uwagę. Cieszę się, że jest...
Tylko, że mimo tego wszystkiego na plus często czuję, że czegoś mi brakuje w tej relacji... Pewności. Bliskości. Normalności.
Chcę móc planować wspólną przyszłość. Nie czuję, że mogę. Że mi wolno.
I bardzo brakuje mi czułości...
Czasem mnie przytuli. Potrzyma za rękę. Skomplementuje.
Dobrze, że choć tyle ale...
Zaczynam chwilami myśleć, że może jest ze mną coś nie tak.
Może czegoś mi brak.
Same problemy z tymi zawiłymi uczuciami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Po prostu M. dnia Nie 21:29, 28 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaGe
Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:04, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Troszkę się dołączę do tej dyskusji...
Ja raczej jestem bardziej jak Rein... Może nie w aż taki sposób, ale mimo wszystko.
Po prostu w tej chwili uważam, że nie zasługuję ma taką bliskość, uczucie, cokolwiek....
Może jeszcze wszystko przede mną, ale tak samo myślałam rok temu, dwa, pięć.... A czas leci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Po prostu M.
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 22:12, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Nie jesteś na razie gotowa czy "nie zasługujesz"? Bo to znacząca różnica...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaGe
Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:14, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Nie zasługuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Po prostu M.
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 22:20, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
To przykre, że tak myślisz.
Tak jakbyś zrobiła coś złego i czuła się niegodna...
Życie różnie się układa. Duży mamy na nie wpływ, ale nie zawsze. Niemniej jednak nigdy nie powinno się z siebie rezygnować. Z siebie i z dążenia do własnego szczęścia...
To powtarzam sobie w głowie zawsze, nawet jak dopada mnie deprecha gigant...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaGe
Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:28, 28 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Widocznie właśnie jestem na etapie tej rezygnacji...
Szczególnie, że wszystko dookoła wysyła mi takie sygnały. Każda nawiązana znajomość....
Zrozumiałam, że nie ma co się nad tym pochylać. Być może należę do tej grupy osób, którym pisana jest samotność. Widocznie tak ma być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gienia
Dołączył: 26 Sty 2016
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 4:06, 29 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kinia, wiesz przecież, że nie wszystko jeszcze stracone. Czasem jest po prostu trudniej. Jesteś na tyle silna, że to udźwigniesz. A jak nie, to robię miejsce w lodówce i powiedz tylko jakie ciasto mam upiec na tą imprezę
Edytowałam post bo ostatnio za bardzo mnie poniosło. Przełknęłam kolejną życiową porażkę i idę dalej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gienia dnia Czw 15:30, 01 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|