|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Longinez
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: Czw 14:57, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
w dziale staruszków ruch jest o wiele większy ironicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinkin
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Śląsk centralny
|
Wysłany: Pią 18:37, 07 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ja wiem co się stało. Nie ma tu kobiet. Jest tylko ona z 1 strony.
Coś tu jest nie w porzo. Zobaczcie forum do 25lat. Jest tu jakiś admin wogóle.
Internet jednak nie pomoże też. Rzućcie powody czemu warto żyć. Podobno trzeba niewiele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ona
Gość
|
Wysłany: Pią 19:37, 07 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Mi moja świadomość samotności załącza się wtedy, gdy nikt tak naprawdę się o mnie nie martwi, nikt na mnie w domu nie czeka, nie mam się do kogo w nocy przytulić no i gdzieś wyjść, spotkać się, pogadać. Wkurza mnie jak ludzie będąc w szczęśliwych związkach tego nie docenianą i niszczą to na własne życzenie. Niektórym przychodzi wszystko za łatwo i wtedy uważają nas samotnych za gorszych ludzi, na pewno z jakąś wadą. Jak mnie denerwuje takie myślenie. Ja uważam że życie jest często niesprawiedliwe i szczęście nie zawsze trafia do tych których powinno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amelinkaa
Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:07, 12 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Może i tak jest jak piszesz. Trzeba doceniać to co się ma Smutne kiedy jesteśmy samotni już w tym wieku , to się kojarzy ze starością kiedy już nie ma się rodziny itp. a nie teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinkin
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Śląsk centralny
|
Wysłany: Pią 2:44, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie to ostatnio też przybija. Niedługo walentynki. Wszyscy są razem szczęśliwi. To takie cudowne że tak się mają fajnie. Dlaczego ja tak nie mam mimo ze tak długo i usilnie się staram. Jeśli bym wiedział o czymkolwiek co mógłbym w sobie zmienić, żebym był lepszy i bardziej odpowiadający, tym trzem tuzinom dziewczyn które się ze mną nie chciały więcej spotkać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alaska
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:55, 15 Lut 2014 Temat postu: Re: LUUUDZIE! |
|
|
xyz napisał: | Co tu tak nieruchawo..???? Kazdy sie wita,a potem ucieka! Co to ma byc! Trzeba to forum rozruszac! W przedziale emerytalnym wiecej sie dzieje.. Ktos jest za, zeby wprowadzic tu troche ikry? |
Dołączam się do tematu
Jak Wam minęły walentynki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinkin
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Śląsk centralny
|
Wysłany: Nie 13:10, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Lipa. Jakiś menel z wuzkiem mnie pocieszał w tramwaju, tak tragiczne musiałem wyglądać. Szacunek dla tego menela, tylko on mnie był w stanie pocieszyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ona
Gość
|
Wysłany: Nie 17:11, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Uszy do góry! Ja ostatnio odnowiłam parę kontaktów i w walentynki byłam z kolegą i koleżanką w PUBie i muszę wam powiedzieć że nie było tam chyba żadnej zakochanej pary. Oglądaliśmy składy przy stolikach a tak 2 facetów, 1 laska, 3 laski , 1 facet, 5 facetów itd. więc walentynkowy był tylko wystrój. Tak sobie myślę jest mnóstwo samotnych ludzi tylko jak już się kogoś wypatrzy to co zrobić żeby facet chciał mnie poznać, bo jestem nim zainteresowana? Jak to z Wami jest faceci?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alaska
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:43, 17 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Pinkin - współczuję...
Ona - pocieszyłaś mnie tym postem, dzięki
W ogóle powiem Wam, że to raczej taka "polska cecha", że ludzie boją się poznawać (i tylko menel podejdzie tak bez powodu) Jakoś tak niedawno rozmawiałam o tym ze znajomymi to ponoć w niektórych krajach ludzie częściej zaczepiają obcych sobie ludzi i się poznają. A w Polsce potrzebny jest hmm.. pretekst taki jak wspólna praca, szkoła, wspólni znajomi... Co o tym myślicie? (i błagam powiedzcie, że się mylę)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ona
Gość
|
Wysłany: Pon 20:19, 17 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Cieszę się że mój post komuś posłużył Alaska masz całkowita rację. Jak czasem jeżdżę na wakacje za granice lub oglądam zagraniczne filmy to tam zwrot "hello how are you? " jest czymś normalnym. A u nas? Chciałoby się poznać nowych ludzi tylko jak to zrobić żeby nie wyjść na wariata? Niby jest tak że to facet powinien zagadać, a dziewczyna nie powinna się narzucać, bo zaraz uchodzi za łatwą, co zmniejsza jej atrakcyjność. Mam rację czy raczej stare poglądy? oczywiście może dawać pewne sygnały, ale co jak facet albo nie widzi albo nie reaguje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alaska
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:56, 17 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ona - mam dla nas radę! Emigrujmy!
Co do Twoich "starych poglądów" zgadzam się w zupełności, choć nie uważam tego za staroświeckość. To chyba bardziej takie atawistyczne zachowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinkin
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Śląsk centralny
|
Wysłany: Wto 4:21, 18 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nie spotkałem do tej pory żadnej dziewczyny na ulicy z którą kontynuowalibyśmy komunikację. A jeśli chodzi o zagadywanie, to rzeczywiście nie mamy tego przyjęte w kulturze. Jak ktoś zagaduje to ten drugi się dziwi. Mamy tez coś takiego że jeżeli ktoś się wykazuje kreatywnością, to ten drugi go traktuje nieufnie.
Ogólnie to mężczyzna ma zagadać. Nic więcej nie powiem. Ja zagadywałem i dostawałem kosza.
Zazwyczaj, to są wspólne zainteresowania. Fajnie jest jeżeliby ta osoba interesowała by się tym tym, i się idzie do tego środowiska- oto cała tajemnica. Jak ktoś się interesuje piwem to idzie do pubu, to tam go można szukać. Ja tak poznałem kilka dziewczyn na chórze, niestety nie mam takiego powodzenia we wzajemności.
Aha, ale gdyby to do mnie dziewczyna zagadała to było by mi bardzo miło. Ucieszyłbym się bardzo i chciałbym ją poznać. Może myślałbym czy jest łatwa, ale przecież itak czekamy do momentu pewności(w każdej kulturze to inny moment, np ślub). Znam taką łatwą dziewczynę i ona zagadała do kolegi. Jakiś czas już są razem. Niestety nie mam odwagi powiedzieć koledze co go czeka, a z drugiej strony może im się uda. Chyba każdy ma prawo do szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pinkin dnia Wto 4:27, 18 Lut 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dilp
Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:05, 18 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jasne każdy ma prawo do szczęścia , może się zmieniła ? Czasami tak jest że coś się kończy a coś się zaczyna więc trzeba wierzyć że im się ułoży , na ulicy ciężko jest tak kogoś poznać , żeby zagadać itp. dziewczyny też mogą pomyśleć że jesteśmy typem podrywacza. Najlepiej poznać na jakiejś domówce wśród znajomych itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alaska
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:46, 18 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Wiecie, gdyby do mnie ktoś zagadał na ulicy to też bym pewnie szybko tą osobę zbyła i uciekła. Pinkin dobrze to ujął - to nie leży w naszej kulturze. Może poradzisz co zrobić, gdy ktoś interesuje się muzyką, ale nie nadaje się na chór, bo wstydzi się śpiewać?
Dilp, domówka może i jest dobrym pomysłem. Byłam ostatnio na takiej jednej, ale wszyscy faceci okazali się po prostu idiotami :/ Poza tym na domówkach to jednak wszystko przeważnie się kręci w tych samych środowiskach. Ciągle ci sami ludzie...
Macie jeszcze jakieś pomysły gdzie można kogoś poznać? I nie chodzi tylko o parę, ale też normalnych, ciekawych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinkin
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Śląsk centralny
|
Wysłany: Czw 2:04, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
To przyjdź na jakieś wartsztaty muzyczne. Nie wiem jaka muzyka Cie interesuje. Chcesz poznać instrumentualistę, śpiewaka, twórcę muzyki, czy poprostu się poudzielać? My śpiewamy gotowy repertuar. W niedzielę. Zainteresowana?
[edit] Po prostu nie rozumiem co znaczy ze ktoś się interesuje muzyką? Interesują Cie partytury, lubisz słuchać przeróżnej muzyki, układ dźwięków w przestrzeni, musicale, albo opery? Czy interesujesz się tytułami aktualnych lub dawnych utworów?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pinkin dnia Czw 2:07, 20 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|