|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samotny83
Gość
|
Wysłany: Czw 12:37, 17 Lis 2016 Temat postu: Chce mi sie plakac... |
|
|
Hej, jestem 33letnim facetem. W sierpniu minal rok odkad wzielismy slub, jestesmy razem ponad 12 lat z czego ponad 5 mieszkamy razem.
Czuje sie tak samotny ze ciezko jest mi ubrac to w slowa. Chwilami mam ochote krzyczec, czasami wyjechac gdzies na kilka dni...
Od razu mowie - nie szukam jakiegos przygodnego seksu, chce tylko pogada, wyzalic sie, moze pewne rzeczy zrozumiec.... jesli tez czujesz sie samotna, napisz...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ceem
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:33, 18 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Pogadaj szczerze z żoną a nie szukasz kogoś innego. W ten sposób jaki postępujesz szybko rozwalisz małżeństwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ministerPrawdy
Dołączył: 15 Gru 2016
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany: Pią 22:18, 20 Sty 2017 Temat postu: Walcz |
|
|
Cześć
Z tej strony rok mlodszy gośc ale z podobnym jak twoje doświadczeniem. Niemal nawet lata się zgadzają. Tylko że ja już po rozwodzie..
Dlatego z doświadczenia poprę mojego przedmówcę - porozmawiaj szczerze z żoną. Choć u mnie było tak że nie było o czym bo przyprawiała mi rogi. Ale to tylko moja ocena.
Post założyłeś jakiś czas temu. Jak jest obecnie? Jest lepiej? Znam uczucie samotności i niemal brak chęci do powrotu do domu po pracy. Chcesz pogadać - wal śmiało. Chętnie podzielę się spostrzeżeniami, może moje doświadczenie komuś się przyda
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ministerPrawdy dnia Pią 22:25, 20 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AaNnIiAa
Gość
|
Wysłany: Nie 22:43, 16 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
To teraz ja z perspektywy kobiety... Ja niestety jestem jeszcze z mężem, robię dla niego wszystko, zawsze może na mnie liczyć, ale niestety działa to w jedną stronę. Chciałabym odejść, ale nie pozwala mi strach i dziecko, ze względu na które wciąż jestem z mężem. Rozmowa nic nie da, chociaż może w drugą stronę wygląda to inaczej- my kobiety lubimy rozmawiać. Mój mąż pomimo tego,że problemy ciągną się latami uważa, że nie ma o czym rozmawiać. W moim przypadku rozmowy a raczej ich próby tylko wszystko pogarszają bo wywołują wrzask męża że jak zwykle mam z czymś problem. Niestety mój mąż jest jedyną osoba, jaką znam, z którą nie jestem w stanie się dogadać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|