|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxi81
Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warka
|
Wysłany: Wto 23:02, 04 Sie 2015 Temat postu: czy kobieta po przejściach ma szansę na miłość |
|
|
Witam jestem uśmiechniętą 34 letnią nauczycielką z córką, która ma już dość spędzania długich zimowych wieczorów samotnie. tak samo samotny
Jestem samodzielna i zaradna na co dzień, ale w życiu osobistym nic mi się nie udaje. Mam już dość samotności, może jest ktoś komu też doskwiera życie w pojedynkę???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jakub
Gość
|
Wysłany: Czw 11:47, 06 Sie 2015 Temat postu: samotność |
|
|
Mi też doskwiera samotność, ale takie jest życie. Jak się za bardzo otwieram, to kobieta nie jest już mną zainteresowana. Za dużo podejrzliwości jest u kobiet, a za mało prawdziwej otwartości. Ciężko znaleźć kobietę, która nie myśli tylko o sobie i swoich potrzebach, ale i o potrzebach partnera. Jak chcesz, to napisz do mnie na gg: 55014192. Tak na marginesie mam 35 lat. Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxi81
Dołączył: 04 Sie 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warka
|
Wysłany: Czw 20:45, 06 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Witaj Jakub,
Przykro mi ale nie mam gg. Jeśli chcesz podaj maila lub skype to możemy pogadać.
Pozdrawiam Roxi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rekontakt
Gość
|
Wysłany: Pon 16:16, 28 Gru 2015 Temat postu: czesc |
|
|
mam 27 lat jak chcesz to sie odezwij
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iskons
Dołączył: 03 Maj 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:52, 03 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Oczywiśćie żę ma a dlaczego by nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
airelle
Dołączył: 14 Maj 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 2:46, 14 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Czy mogę podpiąć się do postu. Jestem w podobnej sytuacji też 34 lata, mam synka 3letniego, ale nie mieszka ze mną; wiele w życiu wycierpiałam, ale mam w sobie duże pokłady ciepła i miłości. Jestem wrażliwa i uczuciowa, kocham przyrode i zwierzęta. Podobno atrakcyjna ze nnie kobieta Artystyczna dusza maluje rysuje filcuje... I czekam czy szczęście się do mnie jeszcze uśniechnie, powoli trace nadzieje... Szukam dobrego uczuciowego mężczyzny, który pokochałby i zaajceptował mnie taką jaka jestem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez airelle dnia Sob 4:48, 28 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nemendatio
Dołączył: 16 Maj 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 16:57, 16 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Jak często myślisz o tym jak powinien wyglądać twój perfekcyjny dzień?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Myszak
Dołączył: 09 Sie 2017
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 15:34, 09 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Wg mnie samotna kobieta po przejściach jak najbardziej ma szansę na miłość, tylko powinna trafić na odpowiedniego, doświadczonego faceta. Sam osobiście unikam takich kobiet, gdyż dla mnie to za "duży kaliber", nie mógłbym dać takiej kobiecie tego czego oczekuje od związku. Wiem, bo raz z taką chodziłem, najgorsze że zakochałem się w niej, choć ona powtarzała mi że mnie nie kocha i nie pokocha przez to co przeżyła wcześniej. Mam zero doświadczenia w związkach jakichkolwiek, tak więc nawet nie byłem w stanie się domyślić czego ona oczekuje. Nie wiedziałem czy widywać się z nią częściej czy rzadziej, robić jej zakupy, pomagać w domu, nawet takie pierdoły były dla mnie zagadką. Choć chciałem, to nie wiedziałem zupełnie jak mógłbym sprawić by mnie w końcu pokochała. Jakby nie patrzeć spotykała się ze mną, choć często mówiła że jest jej to obojętne. Obojętne czy do niej przyjadę czynie, jak chce to mogę przyjechać, tak mówiła. Pewnie też miała jakąś potrzebę bliskości, ale dla mnie to było za wcześnie, zdałem sobie sprawę z tego że ją kochałem dopiero po naszym rozstaniu, gdy spotykaliśmy się nie czułem tego, więc nie chciałem jej się narzucać. Zresztą ja bez miłości nie mogę, pewnie jestem jakimś upośledzonym genetycznie pod względem seksualnym samcem :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|