dla samotnych

basia86 · Dołączył: 01 Lip 2021 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Cześć, dzień dobry. Post wyda się pewnie dość lakoniczny, szary. Nie mniej jest to pierwsze forum na którym odważyłam się "zaistnieć". Przeczytałam pierw sporo różnych tematów. Większość zarejestrowanych kogoś lub czegoś szuka. Tak samo jak i ja. Szukam ludzi w zbliżonym do mojego wieku (35), chcących nawiązać nowe kontakty. Życie niekoniecznie układa się po mojej myśli. Większość znajomych założyła rodziny i na nich się skupia. Czuję zwykłą samotność. Więc jeśli szukasz znajomości, koleżeństwa, przyjaźni, niezależnie czy jesteś kobietą czy mężczyzną - odezwij się. Smile

psotnik · Gość

Twoja zachęta, owszem, sympatyczna. Lubię gawędzić o ludzkich problemach i radościach, w sensie ogólnym i w konkretnych sytuacjach. Nie przepadam za faktami, za to uwielbiam zjawiska, niuanse i dylematy. Wydaje mi się, że kocham ludzi, a rozmowy mnie inspirują do rozważań. Wzajemny szacunek, a nawet przymilność cenię szczególnie, prawie tak jak cięte repliki i złośliwość. Nie lubię prymitywnego słownictwa typu "głupota, debilizm, nielogiczne" oraz inwektyw, wynikającego z luk w edukacji. Co Ty lubisz lub nie lubisz?[/u]

basia86 · Dołączył: 01 Lip 2021 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Co lubię a czego nie. To dość złożone bo tak naprawdę przy każdej osobie i przy każdej rozmowie reaguje się indywidualnie. Gesty, sposób wypowiedzi, gestykulacja inaczej na nas działają, a przynajmniej na mnie. Cenię sobie ogromnie szczerość, prawdziwość wyrażanych słów, intencji. Nie cierpię manipulacji, kłamstwa. Lubię rozmawiać o wszystkim. Ale też lubię czasem posiedzieć w ciszy przy kimś, przy kim dobrze się czuję. Smile

Gość

Czytam właśnie "Córkę fortuny" I.Allende. Bohaterka zauważa, że szczęścia pragną wszyscy, a ono przychodzi i odchodzi. Staram sobie przypomnieć, kiedy tak otwarcie pragnąłem szczęścia. Chyba dość dawno (nie licząc powodzenia na egzaminach). Prawdopodobnie kobiety częściej rozważają tę kwestię. Co do tego, ze krótko trawa i przychodzi i odchodzi (odwiedza nas falami), to całkowicie się z tym zgadzam. Czy myślałaś o szczęściu lub jego namiastkach, lub jego substytutach (podróbkach).

psotnik · Gość

Nie wiem czy jestem dobrze wychowany. Gram na giełdzie i w różne gry, lubię kombinatorykę, a to czyste manipulcje. Manipulcje spotykam wszędzie, sam się ich dopuszczam nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Zatem boję się, że będę źle osądzony.

psotnik · Gość

Jeśli mówić o namiastkach szczęścia dopuszczamy jego stopniowanie, tzn. duże i małe szczęście. Czy małe to krótko trwa albo te którego spodziewaliśmy się, albo mało radości sprawia, albo malo emocji wiąże z sobą? A duże odwrotnie. Małe szczęście może mieć jednak zalety, takie że w większym stopniu zależy od nas. Czyli sami je możemy je wywołać.

basia86 · Dołączył: 01 Lip 2021 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Często myślami uciekam do pytania czym właściwie jest szczęście. I zawsze dochodzę do jednego wniosku: dla każdego czymś innym. Nie ma jednego określenia czym ono jest. Dla jednym to rodzina, dla innych kariera, zdrowie, wygrana na loterii. Czasem szczęściem jest rzecz malutka, czasem coś potężnego co się w życiu dzieje. Myślę że każdy jednak świadomie lub nie, chce czuć się szczęśliwym.

Psotnik gra, czy giełda nie jest czymś o czym myślałam w chwili w której pisałam o manipulacjach. Chodzi mi o świadome granie ludzkimi emocjami, uczuciami. Zabawę w jakiś "chory" sposób. Więc nie, nie oceniam Cię źle. W jakie gry grywasz?

Jak ogólnie spędzacie czas wolny?

psotnik · Gość

Wydaje mi się nawet dla jednej osoby szczęście niejedno ma imię. Zakończy się romans, osłabnie szczęście rodzinne, zakończy się robienie kariery, a my dalej mamy prawo do szczęścia i dalej możemy go szukać. Ono prawdopodobnie wraca falami ale musimy o to zadbać.

psotnik · Gość

Za bardzo nie rozumiem tych manipulacji emocjami, czy to chodzi o tak zwanych toksycznych; kłótliwych, kłamców, oszczerców, szantażystów, histeryków. Może to jakaś plaga czy moda, czy poza.

psotnil · Gość

Uwielbiam czytać, pisać eseje, interpretować po swojemu sztukę, głównie obrazy i filmy. To ostatnie robię z koleżeństwem przy piwie (niestety nie w pandemii). Tam też grywamy w na przykład w brydża i inne dostępne gry). Na forach bawię się w szukanie inspiracji, pomysłów i podpowiedzi.

psotnik · Gość

A jak Ty spędzasz wolny czas?

psotnik · Gość

Niech zgadnę, lubisz spacery i przyrodę?

psotnik · Gość

Dramaturgia wzrasta.

Rymowanka 11
Najpierw w samotności się nad sobą żaliła,
potem wyszła na spacer i już nie wróciła

Gość

Psotnik - niby zalotnik
Ale jednak nie do końca
Rzuca hasło i się cieszy
Obserwując naiwnego
Co się spieszy
Wszyscy biegniem w stronę Słońca
Ubaw przedni ma nasz psotnik

Nisko człowiek upadł... żeby po nocy rymowanki układać eh.

psotnik · Gość

Ale przynajmniej nie oceniam innych, bo to niekulturalnie, a zwlaszcza jak się nie ma w tym zakresie kompetencji. To tak zwana megalomania niedojrzałych emocjonalnie.