dla samotnych

Przywrócony_id:(5167) · Wysłany: Sob 15:14, 27 Mar 2021 Temat postu:

Eman skąd Ty takie rzeczy wiesz?
Shocked

eman · Wysłany: Sob 17:22, 27 Mar 2021 Temat postu:

„Takie” czyli jakie?

Przywrócony_id:(5167) · Wysłany: Sob 17:27, 27 Mar 2021 Temat postu:

eman · Wysłany: Sob 17:35, 27 Mar 2021 Temat postu:

Nie czaję nijak Very Happy

Przywrócony_id:(5167) · Wysłany: Sob 17:36, 27 Mar 2021 Temat postu:

eman · Wysłany: Sob 17:40, 27 Mar 2021 Temat postu:

Dejan · Wysłany: Sob 18:21, 27 Mar 2021 Temat postu:

Jeżeli ktoś ma do kogoś niesympatyczne nastawienie, lekceważące nastawienie, to trzeba się odwdzięczać komuś tym samym.

Czyli: coś za coś i tyle.

Ja jestem takim człowiekiem, mam taki charakter, że ze mną można pogadać na ciekawe i różne tematy, można się ze mną dogadać w wielu sprawach, o ile "druga strona" to odwzajemnia i oczekuje tego samego.

Ja jestem dla kogoś: PRZYJACIELEM pod warunkiem, że i ktoś będzie dla mnie przyjacielem.
Czyli, będzie się odwdzięczał tym samym, bo takie rzeczy muszą i powinny działać w dwie strony. To znaczy nie zawsze muszą, ale powinny.
Natomiast, jeżeli ktoś mnie traktuje podle, niesprawiedliwie i mnie lekceważy, ja tego tolerował nie będę.

I takie mam podejście i nastawienie do ludzi.
Zawsze miałem.
Mam pewne zasady, które dla mnie są cenniejsze od pieniędzy. I nawet jeżeli dla innych nie jest to ważne ( bo ludzie różnie podchodzą do pewnych spraw ), to ja i tak się kieruję zasadami.

Wiele zależy w relacji z innymi od podejścia, od nastawienia.

Dejan

Za pieniądze się przyjaźni nie kupi.
Miłości też nie. Za pieniądze można kupić tylko przyjemność, seks, i to "sztuczną" przyjemność.

No a w dzisiejszych czasach liczą się najbardziej pieniądze.

Masz pieniądze, i to sporo pieniędzy, coś znaczysz. Nie masz pieniędzy i jesteś biedny, nic nie znaczysz i się nie liczysz.

Takie jest przekonanie w dzisiejszym świecie.

eman

Cóż, biedni liczą się jedynie wówczas gdy jest ich tak wielu i jest im tak źle, że obalają istniejący porządek społeczny. Zawsze tak było, jednak to jest z perspektywy skrajnie odległej od poziomu relacji międzyludzkich.

Dejan

Ja np. nigdy nie miałem bliskich przyjaciół, ale nie dlatego, że ze mną było coś nie tak, ponieważ ja z charakteru jestem normalnym człowiekiem, przyjaznym, otwartym. Tylko dlatego, że tak się los potoczył. Po prostu pochodzę z biednego, nienormalnego domu, gdzie nie było normalnej sytuacji, więc dlatego ja się wyjechałem z tego domu, ze Szczecina w te okolice w których teraz mieszkam i tutaj już zamieszkałem. Zawsze były trudności, przeszkody i nikt mi w tym nie pomagał. Byłem z tym sam, całkowicie. Ale radziłem sobie i nigdy się nie załamałem. Ale jednak taka sytuacja ludzi zniechęca i mało kto chce się interesować kimś, kto miał i ma problemy, kto nie pochodzi z normalnego domu, kto jest biedny.
To, że nie z własnej winy, to też mało kogo interesuje.

To tak jak w kontaktach z kobietami, których nie interesuje to, że taki, czy inny facet jest biedny, ma ciężko, ma jakieś trudności.
One mają konkretne oczekiwania od facetów, pod kątem finansowym i mają to spełniać takim kobietom. Tylko to się liczy dla takich kobiet, które tego oczekują. Jeżeli, facet tego nie jest w stanie spełnić dla kobiet, bo nie może, bo ma trudną sytuację finansową i nie jest to z jego winy, to kobiety takie to olewają i to ich nie interesuje.

Bo dla kobiety, która jest szczera, ma charakter dobry, ma empatię i inne wartości nigdy nie będzie miało znaczenia, że facet ma cieżko, ma trudności życiowe i posiada mało pieniędzy.
Tylko my żyjemy w takich czasach, bardzo zmaterializowanych, gdzie wpaja się do głowy ludziom, z każdej strony: "posiadaj jak najwięcej pieniędzy, konsumuj jak najwięcej, żyj na wysokim poziomie, bo tylko to daje ci radość i szczęście". Nie jest to do końca prawda, ale takie już jest przekonanie, że tylko to się w życiu najbardziej liczy.
Bo bez posiadania pieniędzy, a najlepiej dużej ilości pieniędzy, bez wygodnego życia, w świecie mocno zmaterializowanym, ludzie nie mają racji bytu w błędnym rozumieniu społecznym.
Czyli, w sensie takim, iż w obecnych czasach za pieniądze, za "materializm" trzeba sobie kupować nawet szacunek i inne wartości, których już się od innych ludzi nie otrzyma za darmo.
Tylko różnica w tym jest taka, iż "sztuczny szacunek", fałszywe wartości, jakie ludzie mogą kupować za pieniądze są nic nie warte, bo nie są prawdziwe. Prawdziwe wartości, dobre wartości nigdy nie są za pieniądze i korzyści materialne.

I nie byłoby takiego myślenia ludzi, takiego przekonania, gdyby czasy obecne się nie zmaterializowały.