dla samotnych

Mimoza

Witam dziś Was deszczowo ,acz bardzo serdecznie już po urlopie .
Elu i Marko bardzo mnie cieszy że nadal tu zaglądacie i widzę że pojawiają się też inni wsród nas .Basiu pięknie że możesz oderwać się od dnia codziennego i poklikać dla relaksu wśród nas.Tak,tak cięzko jest nam się przystosować do życia poza rodziną ,a przecież dla niej traciliśmy młode piękne lata na wychowanie dzieci i nieraz sobie męża(ha ha ) ale taka jest żeczywistość i koleje naszego losu.Basiu nie tylko u Ciebie jest tak w większości domach to jest na porządku dziennym ,tylko nie każdy ma ochotę się do tego przyznać.Dzieci po osiągnięciu wieku dojrzałości powoli zaczynają nam usuwać się z pod naszych skrzydeł ,a nam coraz trudniej się do tego przyzwyczajać i tak powoli musisz znależć sobie zajęcie czy przyjaciół i zacząć żyć swoim życiem powoli .Ja np.żyję i odpoczywam po tylu latach krzątania się przy garnkach i patelniach ,mam czas na zwiedzanie miejsc takich o jakich nie marzyłam wcale i czas jest zająć się sobą.Dzieci też pożenili się i w rodzinnym domu bywają przy wielkiej okazji a ja staram nie ingerować w ich życie więc staram się jak mogę układać sobie życie teraz już swoje i czas Basiu na odpoczynek.Postaraj się a zobaczysz teraz świat w całkiem przyjemnych barwach,a dzieci czy rodzina to już tak bywa muszą radzić sobie sami.Przecież z nami też tak było tylko pomyśl czasami wstecz.
Pozdrawiam i miło będzie mi Was gościć .

Eryk · Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

[link widoczny dla zalogowanych]"Ludzie przychodzą i odchodzą, a ty nie przywiązujesz do tego większej wagi. Lecz kiedy przychodzi przyjaciel, w twoim życiu wschodzi słońce, powietrze staje się rześkie, kwiaty zakwitają, niebo się rozjaśnia, a noc staje się głębsza. Cała ziemia się ożywia i nawet ptaki śpiewają radośniej."
- M. J. Savage