Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powitanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 50 do 55 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:37, 31 Mar 2008    Temat postu:

Witam,

Ja równiez przesadziłam, wczoraj wybrałam sie w letnim żakiecie i dzisiaj obudziłam się z bólem gardła, już popłukałam szałwią, chyba, że zaraziłam się od dzieci.
Ale za godzinę wybieram się na aerobic, tylko najpierw zjem czekoladę z orzechami , bo ja zawsze tak robię.

Krysiu, przykro mi, że sie źle czujesz, ale jak widzisz nie jesteś sama, tak juz mamy.

Pozdrawiam Was


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:06, 31 Mar 2008    Temat postu:

Właśnie wróciłam, jestem zmęczona i oto chodzi. Tę czekoladę odrobiłam.
A jak u Was? Jak samopoczucie? Dla mnie zmęczenie fizyczne to zbawienie, uwielbiam to, jak bolą mięśnie po wysiłku, to wiem, że żyję.
Zachęcam wszyskie Panie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Wto 20:20, 01 Kwi 2008    Temat postu:

Jakoś się nie dałam chorobie.Czuję sie świetnie a pogoda mobilizujemnie do aktywności.Nie uprawiam joggingu ani aerobiku tak jak ty Aniu,ale za to popracowaam sobie na diałce.posiałam koperek,sałatę,rzodkiewkę i szczypiorek.I teraz czekam aż urośnie.Powygrabiałam trawnik z zeszłorocznych liści,i takie tam różne prace,i też poczułam bardzo przyjemne i zdrowe zmęczenie.
A teraz wieczorkami będę miała zajęcie,bo zostałam poproszona o zrobienie na szydełku stroju do chrztu.Ale to mi zajmie trzy -cztery wieczory.
Ale Aniu podziwiam cię za twoje samozaparcie.Napewno taki rodzaj wysiłku jaki sobie narzucasz jest najlepszy dla naszego ciała.Ale ja chyba jestem zbyt leniwa.
Buziaki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Wto 23:12, 01 Kwi 2008    Temat postu:

Witam Was Dziewczyny!!!
Dzisiejszy dzień był u nas tak piękny i cieplutki , że praktycznie spędziłam go na zewnątrz.Wróciłam dopiero o 20 do domu.Czytam Krysiu , że oprócz pracy masz jeszcze czas i na ogródek i jeszcze na robótki ręczne.Super!!!Pamiętam, że kiedyś robiłam na drutach,ale to przeszłość.Chciałam nauczyć się na szydełku ale było niestety to dla mie zatrudne.Pamiętam , że zawsze ściągałam oczka i zamiast serwetki wychodziła mi kopułkaCieszę się , że czujecie się dobrze.Ale ta nasza piękna pogoda jest bardzo zdradliwa i musimy niestety uważać , przynajmiej ja.Pa!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Śro 7:53, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Dziś siadam z rana ,bo musiałam być w pracy o 7.Ale prawę,którą miałam załatwić,już załatwiłam,a ponieważ klienci zaczną mnie atakować od 8 to mam chwilkę czasu.
Jolu ,ogródek,to za dużo powiedziane.Siostra na swojej działce z powodu swojej choroby nic nie może zrobić ,więc umyśliliśmy z mężem,że kawałeczek sobie uprawimy.A ten kawałeczek to jest 50m2,więc za wiele czasu to nie zajmuje.A za to przyjemnie jest wyść latem i zerwać sobie sałatę,czy koperek.
Jeśli chodzi o robótki ręczne,to miałam w swoim życiu okres,kiedy utrzymywałam się z takich robót,gdy dzieci były małe.Mój pierwszy mąż uważał,że nie musi zabiegać o to by utrzymać rodzinę,a to co zarabiał w urzędzie nie starczało nawet do połowy miesiąca.Więc wzięłam sprawy w swoje ręce i dzieki temu zaczęliśmy żyć bez stresów.A na tych robótkach zarabiałam dwa razy tyle co on.Ale to w niczym nie przeszkadzało jego ambicji.Zawsze miałam szczęście do nieudaczników.Chyba przyciągam właśnie takich facetów,bo mój drugi mąż też nie ma nic przeciwko temu,że ja zarabiam dużo więcejniż on.Na dokładkę uważa,że może sobie pozwolić na pomoc finansową swoim dzieciom-a ma ich trójkę.
No trochę się rozgadałam,a tu zbiża się 8-czas do roboty.
Całuski.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Śro 11:22, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Widzisz Krysiu jak to w życiu czasami jest.Może czasami nie warto pokazywać , że się coś potrafi bo niektórzy potrafią to wykorzystać.Ale całe szczęście , że umiesz sobie poradzić.
A co do ogródka to jest pełna przyjemność wyjść sobie i zerwać jakiś "rarytasik"z własnego ogródka.
Co do pomocy przez męża swoim dzhieciom to nie mam nic przeciwko lecz powinien zabezpieczyć podstawowe sprawy w domu a reszta to niech sobie robi co chce.Podejrzewam gdybyś nie podjęła kroku drugiego zamążpójścia to dałabyś sobie w zupełności radę sama.Ale to jest samo życie.Niczego nie można żałować co się zrobiło bo takie myśli pogłębia się w sobie i jest jeszcze gorzej.
A pochwal się co robisz do chrztu?Buziaczki Pa!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:03, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Dzień dobry wszystkim,

Krysiu, wcale nie uważam , że jestes leniwa, tylko każdy robi co lubi. Ja własnie lubię taki rodzaj wypoczynku i poleniuchować tzn. nic nie robić też lubię czasem. Ty natomiast zajmujesz sie innymi rzeczami, mam na myśli ten mini ogródek, bo ja kiedyś też miałam ogródek, ale lubiłam tam tylko bywać i leżeć na leżaku, a tak sie nie da, bo wygladał, to już Ty sama najlepiej wiesz jak, więc trzeba było go sprzedać, ale jeśli chodzi o robótki ręczne to też robię i na drutach i na szydełku, teraz trochę mniej, kiedyś faktycznie dużo, kiedy nie można było nic dostać, to miałam niepowtarzalne rzeczy.
Jola, a Ty może malujesz, albo grasz na jakimś instrumencie skoro mówisz, że robótki nie bardzo Ci wychodzą albo niech zgadnę, może śpiewasz, ja bardzo lubię grać w karty, najbardziej w brydża.
W tej chwili znowu zajadam czekoladę, bo za godzinę idę ćwiczyć i to jest mój rytuał. Nie mogę pokonać tego nałogu, podobno ludzie mniej szczęśliwi albo inaczej szczęśliwi są czekoladoholikami ( chyba nie zrobiłam błędu, nie jestem pewna).
Na razie, do usłyszenia, Pa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Czw 18:53, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Ja robię dla dwumiesięcznej Klary spodenki ,płaszczyk i czapeczkę do chrztu.Masz rację Aniu,że jak sie robi samemu to naprawdę można mieć niepowtarzalne rzeczy.Teraz już robię coraz mniej,bo w sklepach jest wszystkiego tak dużo i niektóre rzeczy są bardzo ładne,a przy tym tanie, że naprawdę sie nie opłaca robić.Ale czasem jak sie chce mieć coś niezwykłego,to robię.I nie czuję się Jolu wykorzystywana,po prostu sprawia mi to przyjemność.
Ja miałam do pierwszego ślubu sukienkę robioną na szydełku-zrobiła mi ją moja mama-i była koloru błękitnego.I nie miałam oczywiście welony,bo nie pasował do takiej sukienki,tylko stroik na głowie.Moja teściowa była oburzona ,jak można do ślubu nie iść w białej sukience.Była przekonana,że to dlatego,że jestem w ciąży,ale ja pierwsze dziecko urodziłam dopiero rok i miesiąc po ślubie.Chyba była zawiedziona,zresztą nigdy mnie nie lubiła.Nie byłam zbyt dobra dla jej syncia,ale to raczej norma.
A sukienką byli wszyscy zachwyceni.Ale mam ją robiła miesiąc.
Nie wiem,czy tesn post dotrze,bo chyba cos pozmieniali .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Czw 19:51, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Krysiu chyba źle odczytałaś mój post,napewno nic takiego nie miałam na myśli , że ktoś wykorzystuje Ciebie.Przeczytaj jeszcze raz.Teraz bardzo się spieszę jak wrócę to pogadamy.Pa
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Czw 21:00, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Raczej Jolu dobrze odczytałam Twój post.Chciałaś chyba powiedzieć,że są ludzie,którzy bez skrupułów wykorzystują innych.I masz całkowitą rację, niektórzy uważają,że im sie należy więcej niż innym.I dasz im palec to uważają,że im się należy cała ręka.I z własnego doświadczenia wiem,że takich ludzi wcale nie jest mało.I mimo,że się w takich sytuacjach wściekam,to nie przeszkadza mi być uczynnym dla innych.Ale raczej staram sie zachować zdrowy rozsądek i pewne granice.
Ale u mnie w rodzinie wszyscy się przyzwyczaili,że "ciocia Krysia"zrobi sweterek,uszyje zasłony,skróci spodnie albo też zrobi dziecku kapelusz z krepiny na bal karnawałowy.I wcale nie czuję się wykorzystana.
Całuski
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:57, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Krysiu,
Ja myślę, że Joli chodziło raczej o tych mężczyzn tzn. mężów, którym pokazałaś, jak świetnie potrafisz postarać się o większe dochody i Oni już nie musieli az tak się wysilać. Są mężczyźni bardzo ambitni, a i są mniej. Problem w tym jak trafić na tych odpowiednich, to jest sztuka. Jedni lubią ryzyko, a drudzy nie i są sami.

Idę juz spać.

dobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Czw 23:52, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Wróciłam ze spotkania z koleżankami.Było mi nie w smak i wiedziałam jak wrócę do domu to muszę Ci dalej napisać.Ale widzę , że Ania odpowiedziała za mie.Także Krysiu masz jakiś problem i szukasz winnego.I znalazłaś we mie.A mnie jest przykro,że nie czytasz co chcę ci powiedzieć tylko piszesz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Pią 0:07, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Trochę wkurzyłam się,a Aniu Tobie odpowiem , że niestety ja jako ścisła ani nie potrafię śpiewać ani grać na żadnym instrumencie.Nie idzie to w parze ze mną.Coś pozmieniało się w tym forum,cały czas jakieś kody do wpisania.O co chodzi?Pa
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:06, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Cześć,

Ja tylko tak zapytałam, bo ja np. b.lubię muzykę, ale niestety też nie umiem ani śpiewać ani brać choć lubię.
Jesli chodzi o jakieś tam zmiany na forum jak piszesz to ja ich nie widzę, ale może dlatego, że ja jestem użytkownikiem, bo ja się za każdym razem loguję, a Ty i Krysia jesteście jako Goście i być może dla gości wprowadzono te zmiany. Tak się domyślam.
Ja właśnie sobie kupiłam słuchawki do SKYPE-a, ale muszę dokupic jeszcze kamerkę, bo chciałam razem w zestawie, ale pan w sklepie powiedział, że lepiej osobno, bo podobno jest lepszy odbiór i mu uwierzyłam.

Pozdrawiam Was serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Pią 17:20, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Jolu ,zupełnie nie rozumiem,czemu sie na mnie wkurzyłaś,przecież ja nie powiedziałam nic co by było przeciwko Tobie.Po prostu faktycznie Twój post zrozumiałam jak przeczytałam słowa Ani.Przecież to co napisałam ,że są ludzie,którzy bez skrupułów wykorzystują innych nie jest nieprawdą,tyle,że to akurat jak się okazało nie było na temat.Po prostu żle zrozumiałam.I zupełnie nie wiem,czym Cię tak uraziłam.
A nie przyszło mi do głowy,że Ty masz na myśli moich "wspaniałych" facetów,bo ja sama staram się nie myśleć na ich temat zbyt dużo,i za każdym razem,kiedy coś o nich mówię,to natychmiast wyrzucam ich ze swojej świadomości,żeby się nie stresować.
Ale teraz się nad tym zastanawiam,że nie myślę o tym,że jestem przez nich wykorzystywana,tylko raczej jak bardzo oni są beznadziejni.
Chyba lepiej przestanę się odzywać,żeby nie psuć Wam atmosfery.
Pa.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 50 do 55 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 18 z 45

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin