Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powitanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 50 do 55 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57




Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:52, 21 Maj 2008    Temat postu:

Witam.
Też zauważyłam,że jakaś cisza u nas.Nie sądzę,żeby przygotowania do weekendu tak bardzo absorbowały.Po prostu od tego momentu się lenię i tyle.
Aniu ja mam ruter bezprzewodowy i nikogo nie prosiłam o zgodę na użytkowania.
Ja mam neostradę.Najpierw moja córka miała komputer,po jakimś czasie zainstalowałam drugi i miałam normalny ruter,a potem ja kupiłam sobie laptopa i ruter bezprzewodowy i teraz wszystkie trzy komputery działają na ruterze bezprzewodowym.Tyle,że przychodził informatyk konfigurować cały ten bałagan.Niewiele się znam na tym,ale wiem,że do zainstalowania rutera potrzebne było jakieś hasło/wymyślone przez nas/.I działa wszystko jak trzeba.
Myślę,że powinnaś pogadać z jakimś informatykie,to ci podpowie.
Ja na weekend się nie wybieram,myślę,że zajmę się jakimiś domowymi sprawami,bo od początku maja jeszcze nie poświęciłam żadnego weekendu domowi.Poza tym zapowiadają kiepską pogodę,więc może lepiej w domu przed kominkiem.
Aniu,czy wymyśliłaś już kiedy i gdzie się spotkamy?
Olgo,Kryniu-gdzie wy???????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:42, 21 Maj 2008    Temat postu:

Cześć Krysiu,
Ja mam wszystko skonfigurowane, ale operator zastosował blokadę, hasło nawet chciałam operatorowi udostępnić, aby nie miał wątpliwośc, ze ktoś inny kto nie opłaca abonamentu korzysta z ich sieci i niestety odpowiedzieli mi, że nie mogę korzystać z routera i zanim go kupiłam powinnam się z nimi skontaktować. Mogę skorzystać z Access Pointa. Moi znajomi też używają routera i nikt nie miał problemów. Ja korzystam z sieci osiedlowej. Na dodatek jeszcze mnie oskarżyli, że przez to instalowanie zepsułam im coś w systemie i pół osiedla nie ma dostępu do internetu. Kompletna bzdura, bo ja się przełączyłam na kabel i cały czas mam i miałam dostęp do sieci.Przy takim podejściu powinnam zmienic operatora i to zrobię, tylko w umowie jest 3 - miesięczne wypowiedzenie. A Access Pointa kupię, a ten router oddam, ale mnie zdenerwowali, bo w umowie nic na ten temat nie pisze a przed podpisaniem umowy nie jesteś wszystkiego przewidzieć. Wiem, że mogłabym się dochodzić, ale szkoda mi nerwów i czasu. Tylko człowieka licho trafia, bo oni bazuja własnie na tym.
Krysiu, jesli chodzi o spotkanie to myślę, że mogę przyjechać do W-wy IC w któryś weekend tylko muszę córkę uprzedzić, aby na mnie nie liczyła i poszłybyśmy sobie np. na Stare Miasto na kawkę, albo jeśli masz inną propozycję porozmawiały i za kilka godzin wrócę. To nie ma problemu. Na razie u mnie firmie nie szykuje się żadna delegacja, bo poprostu nie mogę się skontaktować ani Prezesem ani z moim Dyrektorem. Dzisiaj wysłałam im maile, ale jak do tej pory nie mam żadnej odpowiedzi. Może reorganizacja i dymisje, a ja nic nie wiem?
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olga55




Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 22:05, 21 Maj 2008    Temat postu:

Witam. Jestem w Szczawnicy, dzisiaj zajechaliślmy i pogoda była super,oby tak dal ej.Nie znam się na tych łączach komputerowych, ale kupiliśmyw orangu internet z sieci telefoni komórkowej i dlatego mogę z Wami się łączyć. Pogoda u nas od rana była okropna, już mało brakowało,zebym zrezygnowała z wyjazdu, ale pojechaliśmy ( z rowerami) i dzień tutaj był cudowny. Pozdrawiam serdecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57




Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:34, 22 Maj 2008    Temat postu:

Witam.Szaro ponuro i zimno.I jak tu się cieszyć z wolnego.
Ale ma to również swoje dobre strony.Jest czas na zrobienie porządków w szafach. Zrobiłam przegląd swojej garderoby i okazało się,że następny worek do PCK. A teraz siedzę w fotelu i zaraz napalę w kominku,zrobię sobie dobrego drinka i jakoś czas zleci.Jutro do pracy.Co prawda mogłam nie iść,ale szkoda mi dnia wolnego na taką pogodę.Poczekam jak będzie ładnie i ciepło.Dziś rano Maja Popielarska w TVN pokazywała jak zrobić syrop z sosny.Właśnie narwałam i będę robiła.Aniu,może jak Twoje wnuczki tak czesto chorują,to może warto byłoby spróbować.Podobno bardzo skuteczny i zdrowszy niż te inne leki na kaszel.Napewno nie zaszkodzi.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:37, 22 Maj 2008    Temat postu:

Hej.
U nas też zimno, na szczęście cały dzień obyło sie bez deszczu. Krysiu masz rację, że takie domowe syropy są dużo skuteczniejsze. Muszę ćorce powiedzieć, tylko, czy to czasem nie robi się na spirytusie? bo ja nigdy nie robiłam żadnych syropów. Oj, skłamałabym raz z cebuli, ale to było okropne i już więcej nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57




Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:53, 23 Maj 2008    Temat postu:

Witam.Aniu,ten syrop robi się bez alkoholu.Scina się przyrosty sosny w połowie, trzeba je umyć i osuszyć i zwyczajnie tak jak robi się sok z jakichkolwiek owoców,przemiennie zasypuje sie cukrem w proporcjach 1:1.Musi to postać ok 3 tygodnie i gotowe do picia.Jest to uproszczona forma syropu "pini",tylko,że bez żadnych dodatków farmakologicznych.I właśnie w majowe przyrosty są najlepsze.
A syrop z cebuli też robiłam swoim dzieciom i nawet im smakowało.I nawet teraz jak już są dorosłe,a bierze ich jakieś przeziębieni,to przyjeżdżają i rposzą,żebym im zrobiła syrop z cebuli.Nie wiem więc dlaczego mówisz,że to okropne.No ale nie wszystko wszystkim smakuje.
Olgoa czy jeszcze wciąż szalejesz po Szczawnicy?Super sprawa ajeszcze na rowerach.
Kryniu,co z Tobą?
Całuski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:59, 23 Maj 2008    Temat postu:

Hej Krysiu,
Dzięki za przepis. Właśnie napisałam do zięcia, aby poszedł jutro do lasu i przygotował dzieciom syropek.
Ja tez dzisiaj byłam w pracy, bo szkoda mi było urlopu. W sumie dobrze zrobiłam, drogi puste, jazda komfortowa, bez korków, no i o 13:00 juz wyszłam i pojechałam do IKEA skoro było tak spokojnie na drogach. Poogladałam sofy, stoły i krzesła, bo to chcę wymienić. A potem po prezenty do Smyka dla dzieci. Załatwiłam wszystko co zaplanowałam dzisiaj. Rzadko się zdarza taki dzień, niby pracujący, niby nie.
Myślę, że jutro upiekę jakis tort na niedzielę z okazji Dnia Matki.
Jest zimno i mżawka, nawet się nie chce nigdzie wyjść, akurat dobry dzień na pieczenie i mały drink na rozgrzewkę.
Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olga55




Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Nie 17:17, 25 Maj 2008    Temat postu:

Witam, właśnie wróciłam do domu.Było fajnie pogoda dopisała, raz w ostatni dzień torchę wieczorem popadało. Tylko ja oczywiście nie mogę mieć przygody, upadłam na rowerze, bardzo się potłukłam i koniec wycieczek rowerowych. Kolano suchnięte, bark potłuczony,nieźle nie? No ale na wycieczki piesze chodziłam, wprawdzie kuśtykając, ale zwasze. Jutro idę prześwietlić bark bo ledwo ruszam ręką.A najważniejsze, dziewczyny! nigdy nie wolno jeździć na rowerze bez kasku. Mnie uratował przed "rozwaleniem" głowy. Kask jest pościerany, ale głowa cała. Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57




Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:04, 25 Maj 2008    Temat postu:

Cześć dziewczyny.
No przykro Olgo,że się potłukłaś,ale mimo wszystko napewno jesteś wypoczęta i wyluzowana.Nie daj się teraz zdołować i ciągnij ten dobry humor jak najdłużej.
Dziś przyjechały do mnie dzieci z kwiatami i tortem i cały dzień spędziliśmy sympatycznie,ale jak już wyjechały i popatrzyłam na minę i postawę swojego męża,to mi się wszystkiego odechciewa.Do wieczora chodził naburmuszony a o 20 położył się spać.
Kiedyś takie jego zachowanie psuło mi każdą przyjemność,ale nauczyłam się mieć to gdzieś i nie przejmuję się tym,ale niechęć do niego rośnie.
On jest zły na cały świat,że postępowanie jego dzieci w porównaniu z innymi wypada gorzej niż kiepsko.Dla niego nie jest problemem,że jego dzieci nie są w porządku tylko ,że inni są lepsi.
Ale dość narzekania.
U nas pogoda wreszcie się poprawiła całe popołudnie było "prawie" słonecznie i po raz pierwszy do kilku dni siedzę przy otwartych drzwiach.I podobno ma być coraz lepiej.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olga55




Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 17:40, 26 Maj 2008    Temat postu:

Witam też słyszałam,że pogoda ma być piękna. Zobaczymy na ile sprawdzą się te przepowiednie. Dzieci rownież złożyły mi życzenia,ale moja synowa nawet nie powiedziała "pocałuj mnie w ..." owszem przyszła z synem ale to tyle. Widocznie nie zasługuję na nic więcej, wiem,że nie jestem jej matką,ale z uwagi na to że jest żoną mojego syne może chociaż powinna trochę inaczej sie zachować. Oni są trzy lata po ślubie a ona zachowuję się tak , jakby zrobiła wielką łaskę,że wyszła za syna. U mnie również wszystko wróciło do "normy" czyli znowu siedzę sama i coraz częściej myślę że chyba muszę odejść z tego ,właściwie, pustego domu. Może gdy będę daleko docenią co starcili? a może będą się cieszyć? Planuję wyjazd narazie na weekend,sama, bez informowania ich , o moim zamiarze. Wiem,że nie dojdzie do tego, bo zarza będzie mi ich szkoda,i nie chodzi o to,że nie ma im kto gotować. Właściwie, pomimo dzisiejszego święta mam podły humor, i chce mi sie płakać. Pozdrawiam Was wszystkie b. serdeecznie, nie będę się wyżalać i psuć również innym dnia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57




Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:44, 27 Maj 2008    Temat postu:

Witam.No rzeczywiście Olgo synowa zachowała się jak prostaczka.Ale cóż,Czasem są takie "eksponaty".Mój zięć złożył mi życzenia i nawet się trochę pośmialiśmy.Bo oni jak przyjeżdżają,to zięć najpierw idzie się przywitać z psami a potem dopiero wchodzi do domu,A tym razem najpierw przyszedł do mnie.Róznież jak jest Dzień Dziecka,to on dostaje odemnie jakis drobiazg.
A takie wyjazdy bez poinformowania mogą być jakąś terapią dla Twojej rodziny. Może przestaną Cię traktować tak przedmiotowo i dostrzegą w Tobie CZŁOWIEKA.
Swoją drogą,skoro pisałaś,że musiałaś jechać do lekarza ponad 100km sama,to nie tylko żle świadczy o Twoim mężu,ale również Twoi synowie nie przedstawiają się w najlepszym świetle.Przepraszam,że tak niepochlebnie myślę o Twoich dzieciach,jest to napewno dla Ciebie bardzo przykre,ale naprawdę uważam,że coś z tym musisz zrobić.Bo bardziej można zrozumieć ,że mąż tak postępuje,ale dzieci to już jest naprawdę nieciekawa sytuacja.Musisz koniecznie coś zrobić,żeby w nich obudzić jakiekolwiek uczucia.Muszą w kocu zacząć zwracać uwagę na Twoje potrzeby,bo takie życie to udręka.
Przepraszam,może jestem zbyt surowa w swoich opiniach,ale nie jestem naprawdę przeciwko Tobie Olgo,i bardzo jakoś chciałabym Ci pomóc,ale naprawdę nie wiem jak.
Ale trzymaj się,myśl wyłącznie o sobie i o tym co dla Ciebie najlepsze i bądż w swoim postępowaniu konsekwentna.
Całuję bardzo serdecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olga55




Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 22:16, 28 Maj 2008    Temat postu:

Witam i dziękuję za słowa otuchy. Wcale się nie gniewam, bo to sama prawda. Wprawdzie mieszka z nami tylko jeden syn ( 1 jest w Irlandii, 1 w Opolu ,a 1 mieszka na innym osiedlu i pracuje od 2 w nocy do 10 rano więc szkoda mi go ciągnąć ze sobą).A ja niestety nie jestem konsekwenta w tym co mówię i robię.Już zaczynam się zastanawiać czy wyjechać.A jak wogóle ich to nie obejdzie to dopiero będzie mi przykro.Chociaż nie wiem czy może być jeszcze gorzej. A teraz najważniejsze, wracam do pracy!!, wprawdzie dopiero od 9.06. ale to już niedługo. Trochę pobędę wśród ludzi i porozmawiam , bo teraz to już całe dnie spędzam sama. Dzisiaj jechałam na 18 do lekarza, a z domu wyjechałam już o 15.30 zajrzałam do sklepu ale i tak u lekarza byłam o 17 , przynajmniej posiedziałam z innymi pacjentami i czas zleciał.Do czego to doszło człowiek cieszy się,że siedzi w poczekalni w przychodni.Krysiu, jeszcze raz dziękuję za Twoje słowa i pozdrawiam.Pa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57




Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:58, 29 Maj 2008    Temat postu:

Witam.To zrozumiałe Olgo,że zastanawiasz się,co zrobić.Jest to bardzo trudny krok. My patrząc na to z boku możemy sobie mówić,że powinnaś to zrobić,ale tal naprawdę żadna z nas nie weżmie odpowiedzialności za skutki tego kroku.Bo osoby patrzące z boku mogą na zimno kalkulować całą sprawę,ale przecież w grę wchodzą uczucia.
Ale mimo wszystko ja wciąż uważam,że nie można tak marnować życia,bo takie życie to jest tylko wegetacja i czekanie na COŚ??? z dnia na dzień.I to nie prowadzi do niczego dobrego.Nie ma tu dobrego rozwiązania,ale taka terapia wstrząsowa daje przynajmniej nadzieję,a nie zrobienie nic to jest skazanie się na dalsze łzy i żale.Ale decyzja należy wyłącznie do Ciebie ,bo jej skutki odczujesz tylko Ty.
Zyczę Ci dużo siły i wiary w siebie i w to,że zasługujesz na coś więcej niż otrzymujesz od najbliższych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57




Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:03, 29 Maj 2008    Temat postu:

Aniu,co u Ciebie?Nie odzywasz się.Co z naszym spotkaniem,czy już masz jakiś pomysł? Co sądzisz o mojej propozycji spotkania w Warszawie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:09, 29 Maj 2008    Temat postu:

Hej dziewczyny,
Krysiu, spotkanie jest aktualne, tylko teraz termin. Skoro delegacja na razie nie wchodzi w grę, więc tylko sobota albo niedziela. Który weekend Ci odpowiada?
Olga, jak długo byłaś na L-4? Może coś sie zmieniło i się okaże, że nie będziesz musiała iśc na emeryturę jeszcze, czy jesteś w kontakcie ze współpracownikami?
Pozdrawiam,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 50 do 55 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 27 z 45

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin