|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
margola
Dołączył: 20 Gru 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie 18:09, 20 Gru 2015 Temat postu: Święta(: |
|
|
Witajcie,
jestem tu nowa i widzę, że to forum nie jest zbyt żywe, ale co tam, napiszę to co mi chodzi po głowie.
Tęsknię za Świętami sprzed 15stu, 20stu lat..tęsknię za ludźmi, którzy wtedy zasiadali przy stole, za tamtą atmosferą. Własnie tej atmosfery najbardziej mi brakuje. Była bardziej wzniosła, poświęcaliśmy sobie więcej uwagi..
Mieliśmy więcej czasu dla bliskich.
Smutne to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:25, 20 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Witaj Margola!
Ludzie, którzy zasiadali przy stole świątecznym 15, 20... lat temu zasiadają zwykle i teraz no może czasem kogoś zabraknie..... więc może to jest taka tęsknota za młodością
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
margola
Dołączył: 20 Gru 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Nie 22:24, 20 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Niestety, Mama zmarła, ojciec wyjechał do damy na drugi koniec Polski, a mąż znalazł nowszy model, tak że nie jest to tęsknota za młodością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:51, 20 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
No to otrząśnij się. Nie żyje się przeszłością. Liczy się to oi teraz i co będzie w najbliższej przyszłości. Sama próbuj tworzyć atmosferę. Wspominki i rozczulanie się nad sobą do niczego cię nie zaprowadzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gość I
Gość
|
Wysłany: Nie 23:52, 20 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Mam nieuleczalnie chorego ojca, po nowym roku zostanę bez pracy, problemów małych i dużych moc dlatego może wracam chętnie do lat młodości bo wtedy było mi łatwiej. Margola jeśli obraziłam Cię moim wpisem to przepraszam. Święta będę przygotowywać jak co roku bez zbędnych ceregieli i parady.
Gość napisał "Wspominki i rozczulanie się nad sobą do niczego cię nie zaprowadzą. Z rozczulaniem się zgadzam natomiast wspomnienia są zbyt cenne, żeby je porzucić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gość I
Gość
|
Wysłany: Wto 23:37, 22 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Najpiękniejszy ze wszystkich darów
Każdego poranka bogaty i wszechpotężny król Bengodi odbierał hołdy swoich poddanych. W swoim życiu zdobył już wszystko to, co można było zdobyć i zaczął się trochę nudzić.
Pośród różnych poddanych zjawiających się codziennie na dworze, każdego dnia pojawiał się również punktualnie pewien cichy żebrak. Przynosił on królowi jabłko, a potem oddalał się równie cicho jak wchodził.
Król, który przyzwyczajony był do otrzymywania wspaniałych darów, przyjmował dar z odrobiną ironii i pobłażania, a gdy tylko żebrak się odwracał, drwił sobie z niego, a wraz z nim cały dwór.
Jednak żebrak tym się nie zrażał. Powracał każdego dnia, by przekazać królewskim dłoniom kolejny dar. Król przyjmował go rutynowo i odkładał jabłko natychmiast do przygotowanego na tę okazję koszyka znajdującego się blisko tronu. Były w nim wszystkie jabłka cierpliwie i pokornie przekazywane przez żebraka. Kosz był już prawie całkiem pełen.
Pewnego dnia ulubiona królewska małpa wzięła jedno jabłko i ugryzła je, po czym plując nim, rzuciła pod nogi króla.
Monarcha oniemiał z wrażenia, gdy dostrzegł wewnątrz jabłka migocącą perłę. Rozkazał natychmiast, aby otworzono wszystkie owoce z koszyka. W każdym z nich, znajdowała się taka sama perła.
Zdumiony król kazał zaraz przywołać do siebie żebraka i zaczął go przepytywać.
"Przynosiłem ci te dary, panie - odpowiedział człowiek - abyś mógł zrozumieć, że życie obdarza cię każdego dnia niezwykłym prezentem, którego ty nawet nie dostrzegasz i wyrzucasz do kosza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
margola
Dołączył: 20 Gru 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kraków
|
Wysłany: Sob 9:29, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Kochani, nie rozczulam się nad sobą, ani nie użalam. Na co dzień w pracy mam usmiech i dobre słowo dla każdego i pewnie współpracownicy powiedzieliby o mnie: wesoła, radosna itp. A faktycznie od dziewięciu lat walczę z depresją, jestem na antydepresantach, uspokajaczach i środkach przeciwbólowych, bo depresja, to nie jedyny mój problem. A kiedy wchodzę do domu zdejmuję maskę i mogę być sobą...
Nie żyję przeszłością, ale też nie widzę przyszłości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|