dla samotnych

wierzba

Witam wszystkich serdecznie a zwłaszcza Ciebie Olgo. Jestem na tej stronie pierwszy raz i przeczytałam o Twoim problemie . Wierz mi nie warto zabiegać o jego względy a już nie warto płakać . Ja przeżywałam to samo. Mój mąż również miał romans, było mu fajnie dopóki robił to na rachunek rodziny. Robiłam wszystko aby ratować nasze małżeństwo i tylko przedłużyłam agonię naszego małżeństwa. Ja w tym czasie miałam w domu jeszcze 17 letnią córkę i ciężko chorego syna. Nie uratowałam małżeństwa , syn umarł a córka tego bałaganu na pewno nigdy nie zapomni . Mężczyźni już w tym wieku są jak dzieci i wydaje im się że jak zdradza żonę to trzyma Pana Boga za nogi, ale są i mężczyźni dla których rodzina to ; świętość. Ja jestem już osiem lat sama i jestem zadowolona . Czasem jest ciężko i smutno bo dzieci też są daleko ale dumna jestem z siebie bo to ja jestem tą ostoją i opoką w rodzinie.Droga Olgo jeszcze bardziej zadbaj o siebie wyjedź na jakieś wczasy lub sanatorium i głowa do góry. Nie warto tracić zdrowia . Życzę miłego wieczoru dla wszystkich

teśka · Gość

Witam!!!! Jesień w pełni,,a w górach już ..zima. Dzień leci za dniem, a My z nim. Życie jest jak sen, raz lepszy ,raz gorszy. Szkoda, ze tyle zła jest wokół nas, ale i dobro gości w naszych sercach. Nie warto trzymać kogoś na siłe , jezeli nas krzywdzi. Może warto żyć inaczej, spokojnie i godnie.Poznać smak szacunku do siebie. Jest duzo ludzi którym mozna zaufać.życzę miłych przemysleń w te zimne poranki, uśmiechu na codzień . 3majcie się mile,pa

Gość

PU,,puk! Co słychać????? Byłem,zobaczyłem pusto tutaj.Dobranoc.

Kajdanka · Dołączył: 05 Lis 2009 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

Do nas zima jeszcze nie doszła. Obecnie jestem singielką z Gdańska, nie jestem jednak samotna. Pozwoliłam mężczyźnie mojego życia odejść. Nie można udawać, że nic się nie stało, nie można trzymać drugiej osoby przy sobie na siłę. To nie ma sensu. To nie jest partnerski [link widoczny dla zalogowanych].

deszczowa · Gość

Witam! Postanowiłam napisać. Życie nie zawsze jest dla Nas laskawe. Najpierw slub,,potem dzieci,,praca,,wir obowiazkow i kiedy mogloby być spokojnie i miło, partner zyciowy zaczyna udowadniać ,ze jeszcze 'dużo" moze. Zczasem bywa to zalosne ale nie warto nic robić na siłe. Myślę,ze CZAS goi rany. życzę powodzenia, pogody ducha na codzień.Wasze sloneczko.

Gość

Hej Pokonajmy samotość. Zapraszam zawsze od godz. 20-tej. Piszmy jak nam minął dzień.A więć spotkajmy się wieczorem. cZEKAM

jasiek · Gość

z okazji swiąt,życzę wszystkim osobom samotnym, dużo zdrowia, szczęścia pomyslności i ,a na wieczór duzo gości Miłych i spokojnych Swiąt!

FELICJA · Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

Witam,może ktoś zajrzy na tą stronę.
Widzę ,że byla propozycja spotkań o 20 każdego dnia ale cisza.
Nie ma samotnych ??????A może to brak odwagi???????
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

Brzoza · Gość

Witaj Felicjo ,są samotni i samotne .Jeżeli chcesz porozmawiać to dlaczego by nie .Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedz

Joanna · Gość

Witam również serdecznie Panie,które odezwały się na tej stronie.Oczywiście ja również jestem gotowa do rozmów.Jeśli będziecie Panie miały ochotę dołączę do Was i wieczorkami możemy sobie poklikać.Odważyłam się parę dni temu wpisać na forum ale niestety nikt nie odpowiedział.Pozdrawiam serdecznie i może do jutra do 20.

Brzoza · Gość

Dobry wieczór ...
Puk,puk pukam i widać niema nikogo w domku...zatem pozdrawiam

Joanna · Gość

Witam,
Ale zrobiłam skuchę sama zaproponowałam ,ża poklkamy a się nie zjawiłam o określonej porze,także Brzozo serdecznie przepraszam i pozdrawiam.Miałam pilną sprawę do załatwienie i niedawno wróciłam do domu.Także może jutro się sklikniemy.
Pozdrawiam serdecznie.Zyczę miłej nocki.

płynąca rzeka · Gość

witam! Coś pachnie w powietrzu - Kwiat.
Zmienia się wokoło swiat.
Aco to tak śpiewa
Ptak
Czyzby przyszła wiosna????
Tak!

Józek · Wysłany: Śro 17:20, 17 Mar 2010 Temat postu:

Witam !!Wiem ze było umówione na godzinę 20,stą ,no cóż może będzie ktoś prędzej albo niewarto czekać na pojawienie się samotnej osoby,powie się trudno .
Jestem za namową znajomych tu na stronie po raz oierwszy i mam no powiedzmy miałem nadzieję na rozmowy przy kawce lub herbatce z osobami samotnymi jak ja porozmawiać ,życie w samotności człowiekowi doskwiera i to bardzo jak się niema dokogo ust otworzyć.
Zatem witam i pozdrawiam .Józek W.

wierzba · Wysłany: Śro 23:35, 17 Mar 2010 Temat postu:

Witam Pana Józefie, widzę że jest Pan nowym narybkiem tylko nie na tej stronie, czyżby by jest Pan takim młodzieniaszkiem. Zapraszamy Pana do naszego przedziału wiekowego 55-60 Będzie nam bardzo miło jak nie pogardzi Pan takimi staruszkami jak my . Czekamy na Pana a teraz życzę miłej nocy DOBRANOC.