dla samotnych

teresaa · Gość

Witam na ..porannej..k../ Elżbietko, zgadzam sie z Tobą,ze warto by było popisać o wszystkim co Nas nurtuje ale zauwazyłam,że gro ludzi nie chce się "otworzyć". Zatanawiam sie ,gdzie tkwi przyczyna,,moze w braku pewności,ze zostanie dobrze zrozumiany.Ogólnie uważa sie ,ze trzeba liczyc na siebie. Poza tym zauwazyłam,ze ludzie nie lubia pisać o tym co ich nurtuje bo jakoś te tematy bywaja pomijane. Często mam wrazenie,ze kazdy szuka tu..miłych i radoznych wrazeń. ŻYcie , wiadomo to nie bajka.,, moze warto pójść na całoś i pisac o wszystkim. Ja jestem za..a reszta? Pozdrawiam.

Elżbieta · Gość

Witam Tereso i Eryku!
Ja myślę, że po prostu wiele osób jest tutaj nieszczerych i udają tak wielce szczęśliwych i radosnych - bo to jest takie trendy. Wiele rzeczy przyjęto z zachodu i ten sztucznie przyklejony uśmiech. Czasami serce krwawi ale ta wykrzywiona twarz i przybrany uśmiech - to bywa nawet żałosne.Nie chodzi o to, żeby się obnosić ze swoimi problemami i chodzić z nosem na kwintę , ale można być całkiem normalnym. W końcu jesteśmy ludżmi, mamy serca i tym się różnimy od zwierząt, że przeżywamy pewne sytuacje i mamy emocje, które należy wykorzystywać.
Pozytywne myślenie jest jak najbardziej wskazane, ale nie można też w koło klepać jedno i to samo i tylko to, bo to po prostu się nudzi.
Chyba już skończę ten temat, bo może też nudzę.
Pozdrowienia dla wszystkich.

teresaa · Gość

Witajcie! Tak sobie mysle,że wszyscy czujemy sie samotni, bo i nawet czasami w rodzinie zyjemy często obok siebie. Czy jest to wina czasów w jakich zyjemy? Mozliwe,ze to szybkie tempo zycia pcha Nas do przodu.Brakuje czasu na zwykle rozmowy.na zale,,i na radości. Czesto faktycznie udajemy ,ze jest wszystko okey, ale czy to nie są pozory.? Zauważyłam, ,ze życie ma teraz inny wymiar. Wszystko zależy od Nas samych,,choć i nie zawsze. Warto jednak , wychodzić z domu,,rozmawiac ,,słuchac innych ,a wtedy wraca wiara ,ze zycie jest jednak piekne. Jutro wybory,(które to z kolei?), i trzeba wierzyc,ze bedzie lepiej. Serdecznie pozdrawiam,pa

Eryk · Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

Witam ,Pogoda jak marzenie, słonko, ciepełko i błękitne niebo Czegóż chcieć więcej Pojechalem dziś do Żelazowej Woli jak w każdą rocznicę, spacer po parku, muzyka Chopina i piękna pogoda bardzo mnie odprężyły... Park pięknie utrzymany, nie widać żeby powódź zrobiła wielkie spustoszenie chociaż niewiele brakowało... Było super, oby cały urlop był taki piękny a i całe lato też...
A teraz zmiana tematu... W niedzielę wybory... W pierwszej turze wiedziałam czego chcę, tymczasem przez te dwa dodatkowe tygodnie obydwaj kandydaci pokazali swoje niedociągnięcia na tyle że już niczego nie jestem pewna... Aczkolwiek nie iść na wybory to ucieczka przed nieuniknionym... I potem nawet nie będę mogła powiedzieć że coś mi nie pasuje bo i z jakiej racji... A co Wy o tym myślicie Co byśmy nie wybrali to i tak komuś ten wybór będzie nie w smak... Ale, ale... Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził... Musimy więc wybrać mniejsze zło... Tylko które jest mniejsze...Paulo Coelho " Na brzegu rzeki Piedry usiadłem i płakałem":
Myślę że też nie zanudziłem Was .

Teresaa · Gość

Witajcie! Znamy juz wyniki wyborów. Były już obiecanki-cacanki,a teraz mamy rzeczywistość. Prawda jest taka,że są chęci ale brak jest mozliwości. Jednak chciałoby się lepiej i milej. Narazie liczę na siebie. Pogoda jakoś też chłodniejsza. Moze warto uwierzyć w cuda???? co Wy na to? Pozdrawiam,pa

Johann · Dołączył: 29 Maj 2010 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

Witam,Teresoo,tak i mamy już wakacje ...czas leniuchowania i odpoczynku...Wakacje to czas gdy wszystko widzimy inaczej... Walczymy o nowe doznania, wspomnienia mimo że wiemy że to tylko parę tygodni... Czepiamy się ich mimo że wiemy że zakończenie tego szaleństwa będzie bolało... Co skłania nas do walczenia o coś co na dobrą sprawę nie ma żadnego sensu Co sprawia że chcemy tego szaleństwa mimo że wiemy że rozstanie boli To specyfika lata... A jak miło mimo wszystko w długie zimowe wieczory powspominać te letnie szaleństwa...Tereniu to prawda wybraliśmy a teraz poczekamy na te obiecanki ...Dziś rozpoczniemy nowy etap własnej legendy z chwilą oficjalnego ogłoszenia, że mamy nowego prezydenta RP... Pozwólmy się poprowadzić... Nie jemu oczywiście tylko tej ręce która wiedzie nas przez życie jeśli na to pozwolimy... A mo0że będzie naprawdę wspaniale...Pozdrawiam i pogody do odpoczynku życzę...

Teresaa · Gość

Witajcie! Johann, masz rację z tym przypływem letnich uczuć, nadziei na wspaniale szaleństwa itp. Jest to jak motyw dobrej bajki i aż prosi się aby tak było Życzę Ci spełnienia marzen bo dla tych chwil warto zyć.W mediach burza dyskusji kto, co,i dlaczego. Pogoda iście letnia, zaprasza na długie spacery,,. Serdecznie pozdrawiam.pa

Elżbieta · Gość

Witam wszystkich ,
wróciłamz urlopu i chciałabym pozdrowić tych, którzy tutaj jeszcze zaglądają. Mam nadzieję, że jeszcze czasem popiszemy. Dobrze jest na urlopie, ale popracować tez trzeba, jesli chce się urlopować. Kiedyś bardzo lubiłam moją pracę i z przyjemnością wracałam po urlopie, ale niestety, teraz coraz mniej. Zadowolenie z pracy i miłej atmosfery, którą zresztą sami wzajemnie tworzymy, to duży komfort psychiczny - z tym obecnie bywa różnie. Nie wiem, czy ten pośpiech i chęć zdobycia jak najwięcej w jak najkrótszym czasie tak zmienia ludzi. Widzę, że ludzie pracują "po łebkach", ciągle coś trzeba po nich poprawiać, prostować - nie przykładają się do pracy.
Czy Wy tez spotykacie sie z takim problemem?
Pozdrawiam jeszcze raz i może ktoś coś napisze.
Elżbieta

Mimoza

Dzień Dobry wszystkim co tu się pojawiają i bywają.
http://www.youtube.com/watch?v=99G1AHZeBZQ&feature=related
Wiem że każdy jeszcze jest na urlopie i to zapewne najczęściej nad naszym morzem tego roku ,bo to i upały i to że nasze też piękne...Nie ma życia, które rodzi się bez bólu,i miłości nie ma,które łez nie doznało,nie ma szczęścia,co goryczy nie wpiło,nie ma prostej drogi,bez zakrętów i kamieni,jednak jest nadzieja..... co ostatnia w nas umiera,są też sny i marzenia i wiara w ich spełnienia.To do miłości letnich ,tych co przybyło tego roku ,każdy z nas taką pamięta zapewne i o tej nadzieji potem...Nadzieja pojawia się każdego dnia,z każdym nowym wschodem słońca,uśmiechem kogoś bliskiego,miłą chwilą utrwaloną na zawsze.Ale bywa że odchodzi,kiedy w oczach pojawia się łzy,a serce ogarnia smutek...wciąż trzeba szukać jej na nowo,i wierzyć w nadejście lepszych dni,nawet jeśli inni jej nie odnajdą.
Wspaniałego popołudnia, dużo radości i samych przyjemnych chwil
Pozdrawiam Elżbieto Cię i miło że wpadasz do nas...

Elżbieta · Gość

Witam Cię Mimozo Very Happy

,
to dobrze, że nadzieja jest w nas, a to, że czasami zdarzają się nam zawirowania i nie wszystko się układa tak jakbyśmy sobie wymarzyli, to nic. Przecież w życiu są dni dobre i złe. Gdyby nie było tych złych, to skąd wiedzielibyśmy, które są te dobre??? . Poza tym byłoby nudno i nieciekawie. Ja nie znoszę monotonii i myślę, że mało kto lubi.
Marzenia - fajna rzecz, a jeszcze fajniejsza, jeśli się spełniają. U mnie to jakoś opornie idzie, ale ciągle nadzieja jest.
Pozdrawiam Cię .
Elżbieta

FELICJA · Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

Wszystkim Babciom i Dziadkom wszystkiego najlepszego z okzji ich Świeta!!!
Może w tym przedziale wiekowym brak??
Pozdrawiam

reda99 · Dołączył: 02 Lip 2011 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Całe życie można żyć i nie zastanawiać się nad niczym, aż przychodzi taki dzień i myślę o tym co zrobiłem jak żyłem ilu mam przyjaciół, jak głęboko doświadczałem tego życia jakie były moje doznania i ile dałem innym o siebie. Teraz moje myśli zajmują pytania odnośnie życia doczesnego tego materialnego, komu zapisać to co mam i ważniejsze te pytania dotyczące drogi transcendentalnej. Czasami zdaję sobie pytanie jak jest data śmierci i co moi przyjaciele wtedy się zachowają? Ile zostało jeszcze tych uciech życia?

wqas · Dołączył: 29 Lis 2012 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

nie, gdyż tylko kapłani dzięki mocy Ducha Świętego mogą odpuszczać grzechy, sama sobie nie możesz, taka "spowiedź" nie będzie ważna