|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:15, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
a ja dość często pisałam na tym forum, ale byli tacy którym to bardzo przeszkadzało?, a może denerwowało?Było nas 5 "dziewczyn" niestety pod wpływem bardzo nieprzyjemnych wpisów od niemiłych ludzi rozpadło się.Teraz rzeczywiście wolę poczytać milcząc
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elżbieta
Gość
|
Wysłany: Wto 16:49, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
I znowu zło zwyciężyło!
Często sobie zadaję pytanie dlaczego tak się dzieje, że zło dominuje?
Myślę, że nie nalezy się tak bardzo przejmować niektórymi wpisami, ponieważ jest to społeczność sieciowa, anonimowa, więc ludzie sobie pozwalają czasami przekraczać granice dobrego smaku i czego nigdy nie odważyliby się powiedzieć wprost. Tutaj w sieci każdy odważny, no może nie każdy.
Pozdrawiam Gościa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:32, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dziękuję za słowa otuchy Elżbieto. Mam niekiedy dni calkowitej beznadziei , teraz własnie trwają. W domu - do niczego, nie mam z kim porozmawiać, a właściwie nie umiem opowiadać o swoich problamach. Mam bardzo dobrą koleżankę (ale nie przyjaciółkę) ale nawet z nią nie potrafię o wszystkim rozmawiać. A na tym forum dano mi do zrozumienia,że należy tylko opowiadać wesołe zdarzenia a te smune i zła zostawić dla siebie.Tylko,że ja tych wesołych mam bardzo mało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aza
Gość
|
Wysłany: Śro 10:04, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam! Przeczytałąm i postanowiłąm napisać.Wiadomo,zycie to nie bajka,dlatego można pisac o wszystkim co Nas boli.Często jestesmy sami i tu można popisać. Chętnie podyskutuję bo co ludzkie nie jest mi obce.Dzisiaj pada od rana,czytam i nic mi się nie chce robić.Wiem, ze to nie fer,,ale tak jest.Własnie leci "radio z latem" i myślę sobie,,gdzie to lato "biega" Koniec luzu,,biorę się do pracy,Pozdrawiam wszystkich ,którzy tu wpadną,piszcie,co u Was.narazie,pa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tadeusz
Gość
|
Wysłany: Śro 18:15, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkie panie,
A jednak strona zaczyna się rozkręcać, a już zaczynałem mieć obawy po poście Elżbiety. Grunt to nie tracić nadzieji. Mam nadzieję, że nie popełniłem gafy zwracając się po imieniu.
Pozdrawiam z nadzieją na dłuższą bytność na stronie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olga55
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 20:46, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam, i bardzo się cieszę,że jest coraz więcej wpisów. Też uważam,że zwracanie się wśród nas po imieniu nie jest żadną gafą . Minął kolejny dzień, niestety z tych gorszych. Niby nie mieszkam sama, ale jestem bardzo samotna. Dlatego też "wróciłam" na to forum (dwa wpisy gościa) pod poprzednim imieniem. Może tym razem uda mi się porozmawiać dłużej? Może nikt mnie nie zaatakuje??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aza
Gość
|
Wysłany: Czw 9:23, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam!..Za okneem deszcz pada i pada. Siedzę przy kawie i czytam sobie..co słychać u Was.. Cieszę się,że piszecie,myślę,ze warto czasami się rozpisać Ja lubię porozmawiac o wszystkim. Teraz snuję plany wyjazdowe:morze czy góry? Liczę,ze lipiec będzie ciepły....bo muszę się odprężyć..od codziennośći.życie daje mi "popalić" dlatego muszę wiele spraw przemyśleć..nabrać dystansu...Kończąć, pozdrawiam wszystkich ,pa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olga55
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 22:01, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Słyszałam dzisiaj,że lipiec ma być niestety, deszczowy, lepszy ma być sierpień.Byłam w Szklarskiej Porębie już dwa razy w tym roku, na majówce i w czerwcu ,było wspaniale, pogoda dopisała, a Karkonosze są cudne. Wybieram się jeszcze raz.Jeszcze nie wszystko "obeszliśmy",a jest gdzie chodzić. Lubię chodzić po górach, ale morze też lubię. Jadę, jak co roku , do Jastarni, ale przede wszystkim dlatego,że są tam super ścieżki rowerowe, przez cały Hel. Dlatego też,nie za bardzo zależy mi na upale,ale głównie na tym żeby nie padało. Jeżdżę z mężem, bo chociaż wtedy jako tako się dogadujemy. A codzienność, jest niestety dużo gorsza.Mąż daje mi odczuć,że jestem na emeryturze w sposób bardzo niemiły.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i mam nadzieję na dłuższe "rozmowy" o wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aza
Gość
|
Wysłany: Pią 10:34, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj miło Olga! Miło mi, ze napisałąś. Ja też lubię góry.. spacery z kijkami i jazdę na rowerze. Nie ma co siedzieć w domu, kiedy woła nas lato:-)
Poruszyłas temat emerytury i jej akceptacji przez najblizych. Wiemy, ze kazdy z nas kiedyś do niej dochodzi. Jest ona podsumowaniem naszej aktywności zawodowej.. daje radość spełnienia i zadowolenia, ze ją mamy.Nie piszę o jej wysokości bo jest zawsze mała. Ale mamy czas dla bliskich i na podreperowanie swojego zdrowia..i wolność od cągłego "zycia w biegu"/ Przykro stwierdzić ,ze małzonkowie zamiast to docenić,,często stają się b. nie mili. Nie wszyscy oczywiście, ale...są tacy.Ja też jestem na wcz. emeryturze .Wierzyłąm,ze nareszcie będzie luz.:-)Niestety ,mąż mi pokazał na co go stać,, i teraz wiem że trzeba liczyć na siebie..Dlatego ,biorę sprawy w swoje ręce"" i cieszę się kazdą chwilą dnia.Pozdrawiam,pa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olga55
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 22:55, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, Azo masz rację co do emerytury. Ja rowniez odeszłam na wcześniejszą w listopadzie ub. roku.W pracy chcieli żebym została jeszcze na trzy-cztery m-ce, ale moje zdrowie nie pozwoliło.W styczniu MUSIAŁAM isć na operację, i uczciwie powiedziałam o tym w pracy.Ja osobiście jestem bardzo zadowolona,że już nie pracuję. Byłam bardzo zmęczona no i zdrowie nie dopisuje.To nyła moja 4 operacja, a kto wie czy nie czekają mnie kolejne dwie. Mąż mój, niby to rozumie, ale tylko niby, a ja odczuwam w sposobie jego zachowania,że nie może pogodzić się z tym,że już nie pracuję.Teraz jest lato więc można często opuścić dom, ale co będzie jesienią lub zimą?Wiesz, dobrze,że jest Nasza Klasa.Odnalazłam tam stare sympatie i sobie z nimi 'piszę" a nawet spotkaliśmy sie. Chociaż tam mam "bratnie dusze'.Pa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aza
Gość
|
Wysłany: Nie 9:47, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj. Serdecznie Ci współczuję,,i życzę dużo ,dużo zdrowia. Teraz tylko należy dbać o zdrowie , a reszta sama przyjdzie. Też uwazam, ze portal "nasza klasa" to dobry pomysł. Można powspominać miłe chwile spędzone w szkole. Ja niedługo mam slub syna,(w lipcu) Mam kolorowy zawrót głowy..ale jakoś to będzie. Serdecznie pozdrawiam, życzę miłej niedzieli.Pa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 8:26, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich, żałuję,że przerwałyście Pani swoje wcześniejsze rozmowy ( przez jakieś słowa krytyki) bo gdzie jak nie na tym portalu człowiek może pogadać o swoich samotnych problemach.
Ponieważ ja jestem całkowitą świeżynką tutaj jeszcze się nie zraziłam i pozwolę sobie trochę ponarzekać na życie.
Znalazłam się w tak nietypowej życiowej sytuacji, że sama nie mogę w to uwierzyć.
Jestem sama ! ale to całkiem sama sama mieszkam sama żyję sama ze sobą gadam.
A zaczęło się niewinnie chciałam rzucić palenie i potrzebowałam spokoju, więc zaczęłam się izolować od ludzi, żeby mieć spokój, ponieważ nie chodzę do zakładu pracy tylko mam pracownię w domu nie było to trudne. Dzieci odeszły już na swoje, pracowników zwolniłam i zostałam nareszcie sama. Upajałam się tą sytuacją - byłam pierwszy raz w życiu naprawdę sama mogłam robić co chcę kiedy chcę i jak chcę; ale....... obudził się niepokój wręcz strach nie wiadomo dlaczego i skąd -jesteś sama nikogo nie ma - zdusiłam strach miałam przecież ważną rzecz do zrobienia, najpierw próbowałam oswoić się ze stanem - dzieci odeszły na swoje- odzyskałaś swoje życie - stan przytłaczający nieco ba nawet mocno mocno. Już zdążyłam zapomnieć jak to jest mieć swoje życie, po za tym z dużym zdziwieniem małego dziecka spostrzegłam że to moje życie jest zupełnie inne od tego co spodziewałam się znaleźć już nie przypomina niczego z niespełnionych dni przedmałżeńskich. Już nie jestem panienką na wydaniu, nie szukam przygód, nie odnajduję ciekawości życia radości poznawania jakoś ten świat przez te lata zmienił się nie do poznania jakiś obcy się zrobił duży za duży dla mnie....... ok nie będę was zanudzać moimi odkryciami.
Wrócę później. Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aza.
Gość
|
Wysłany: Pon 10:59, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam miło! Niestety, czas robi swoje . Podobnie otworzyłąm oczy na moje wymarzone zycie na emeryturze.. śadziłąm, ze świat mam u stóp.Proza zycia jest inna,,samotna i banalna.Dlatego trzeba ,wyjść z domu,,,można z psem,,może rower,,a może spacer.. Otworzyć się na innych ludzi,,,.Rozmowa często pokazuje nam inne odciennie samotności. Sama to sprawdziłąm,,i jest dobrze.Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elżbieta
Gość
|
Wysłany: Pon 16:29, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Ja na szczęście jeszcze pracuję zawodowo i nawet nie chcę myśleć o emeryturze, ale niestety nie wszystko zależy od nas samych - choć dużo.
Czasami tak bywa, że sami się urządzimy nie tak jak byśmy faktycznie chcieli, albo raczej za mało przewidująco zaplanujemy swoje życie. Niko, skoro jest Ci źle z taką sytuacją, to szybko ją naprawiaj, bo szkoda życia.
Wiem tylko tyle, że dużo jest ludzi samotnych i tyle samo chciałoby jakoś zmienić ten stan, a mimo wszystko nie potrafią. Nie wiem dlaczego się ukrywają.
Ja mieszkam na dużym osiedlu i należę do dużej, prężnej Spółdzielni mieszkaniowej, która między innymi stworzyła klub samotnych serc i już odbyło się pierwsze spotkanie, przyszło około 30 pań, natomiast jeśli chodzi o panów to totalna "klapa", bo nie przyszedł żaden...
A przecież pośród członków spółdzielni - jak wykazuje statystyka jest wiele osob samotnych obojga płci Dlaczego tak jest?, Przecież razem jest weselej, raźniej i poprostu chce się żyć.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aldona
Gość
|
Wysłany: Pon 17:31, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam dziewczyny i oczywiście jednego rodzynka(chyba nie obrazicie się że tak nazwalam Panie).Jestem nowa ,oczywiście co do pisania na forum bo bardzo często wchodzę i czytam Wasze wypowiedzi.Postanowilam przyłączyć się do Was.Popieram całkowicie Elżbietę , jest bardzo dużo mężczyzn samotnych ale boją się wyjść naprzeciw i coś zmienić w swoim życiu.Przecież nie chodzi zaraz o związek tylko o przyjemne spędzenie wolnego czasu.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|