dla samotnych

tina

Wpadłam na pogaduchy, a tu wszystkich wywiało Smile

Mirku, wzajemnie przesyłam pozdrowienia i życzę miłych snów. Taka piękna dziś noc... Smile

Lucyna

Dzień Dobry ,Witam wszystkich dziś bardzo niedzielnie ,zdaje się że już i poobiadku i zapewne odpoczynku zapraszam na kawkę ,wzamian opowiem Wam pewną historyjkę z tegorocznego lata...

Na pewnej posesji w pięknym ogrodzie, odbywało się grilowanie. Grono przyjaciół przy wódeczce, browarku, no i oczywiście smakowitych zakąskach, bawiło się jak nigdy. Po ogródku latał zadowolony wilczurek gospodarzy domu. No... kto nie byłby zadowolony z takiej ilości jadła. Zabawa rozkręciła się na dobre. Tańce przy "najlepszej" polskiej muzyce - czyli Disco Polo i chóralne śpiewy. Nagle nastaje cisza. Zatrzymuje się muzyka i ustają wrzaski, bo oto uradowany wilczurek wbiega w środek rozbawionych gości. Nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie to, że w/w piesek w zębach trzyma nieżyjącego już pudelka sąsiadów. - "Jezu, coś ty zrobił bydlaku", krzyczy zrozpaczona gospodyni domu. - " Przecież sąsiad nas zabije, a potem ciebie". - " A tak ładnie się bawiły", tłumaczy gospodaż przerażonym gościom. No widocznie albo się wilczurkowi zabawa nie podobała, albo pudelek oszukiwał. Jeden z mocniej "zmęczonych" gości proponuje, aby oczyścić z zarzutów wilczurka. Pani domu spodobał sie pomysł, bierze umorusanego w piachu pudelka i poddaje go ostatniej, choć już pośmiertnej kąpieli. Potem suszarka i już pudelek wygląda jak "nowy". Położyła go na wycieraczce u sąsiada i heja do zabawy. Zabawa znów się rozkręca, alkohol rozmył trochę pamięć biesiadników, aż tu nagle - "stop orkiestra". Do kółka wchodzi sąsiad z pieskiem na rękach, blady jak kreda i mówi. - " K.... ja nie wiem co tu się dzieje. Wczoraj zdechł Czaruś, więc wziąłem szpadel i zakopałem go w ogrodzie pod jabłonką, a teraz bielutki jak śnieg leżał na wycieraczce. K.... ten dom jest chyba nawiedzony".

Pozdrawiam i miłego relaksu życzę jak zwykle niedzielnie...

tina

Lucynko, witaj miło! :)Musze przyznać,ze to ciekawa historyjka. Czasami tak bywa,ze chcemy dobrze, a wychodzi inaczej. Smile

Tak to w zyciu bywa, wazne żeby niczego nie załować... Święta już tuż,tuz i hej! kolęda, kolęda...

Szymon

Witam ,w słoneczny poniedziałek,z przerwą na kawę i jak kto woli dobre ciacho zapraszam.Rozumię z rana pusto w pracy po niedzieli masa pracy ,więc nie przeszkadzam i życzę takiej pięknej pogody na cały dzień Wam ....Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych]

tina

Witam miło! Rózyczkę wkładam do wazonu bo mróz idzie:) Widzę,że tu cicho i spokojnie, a za oknem mróz szczypie w uszy i zima rozłozyła swój biały puszek.Serdecznie pozdrawiam i życzę "Wesołych Świąt"

Ina

Dobry Wieczór Tino,uśmiałam się ,powiedz mi gdzie już święta ,jeszcze poczekajmy ,jeszcze się niespieszmy .Zawcześnie chyba piec makowce ,schaby ze sliwką ,ja muszę najpierw poszukać sobie towarzysza na świąteczne wieczory.Jeden już mi się zaoferował ,ale się zastanowię i dam odpowiedz.Zima ,zimą a w kominie ciemno.Pozdrawiam Laughing

Mirek

Witam pięknie moje panie dziś śnieżnie i mrożnie.Widać po wczorajszych wpisach coś albo mocno zawiewało ,albo mroziło hahaha i puścoutko się zrobiło.Wpadłem na kawę do Was a tu nic ,no tak wypiłem sam i tylko pozdrowie Was i zmykam ,życzę dużo uśmiechu i dobrego humoru na taki mróz .

tina

Witam miło! I ja tu byłam i kawę piłam ale Was nie zobaczyłam:) Smile

Inko,masz rację,ze do swiąt jest jeszcze troche czasu. Wczoraj sądziłam,ze już tu nie zaglądacie i tak poszłam do przodu z tymi zyczeniami. Miło mi,ze los się do Ciebie usmiechnął,życzę powodzenia. Mirku,zima nas krotko trzyma:) ale tutaj "wpadajmy" i swoje mysli wymieniajmy. Zastanawiam się, co nam Nowy Rok przyniesie... Serdecznie pozdrawiam.

Szymon

Witam ,śniegowych bałwanków na południowej kawie .
Tino,co nam Nowy Rok przyniesie to dopiero zobaczymy ,w świecie napewno nic dobrego ,w życiu mam nadzieje same radosne chwile.W każdym razie ja mam takie skromne marzenia,niewiem jak wy.
Pozdrawiam i buziaki Wam pozostawiam Laughing

Ina

WITAM SERDECZNIE WIECZOROWĄ PORĄ

Znalazłam wielki skarb prawdziwy choć w wirtualnym świecie.
To skarb pięknego słowa, życzliwości i uśmiechu.
To Ty jesteś tym skarbem , to Ty uśmiechem mnie witasz, kołyszesz do snu swą obecnością.
Czekam na Ciebie codziennie tak jak Ty na mnie. Daleko nam do siebie i tak blisko-na odległość klawiatury.
DZIĘKUJĘ CI ZA TO!...

Lucyna

Dobry Wieczór,widzę że nastała na forum posucha i taka cisza.
Umiejętności prowadzenia rozmów nie można przecenić. Dzięki
nim zgłębiamy temat i zwyczajnie zbliżamy się do siebie moi drodzy.A tak wiele zależy od tego, czy nasze kontakty prowadzą do celu
i czy nasze stosunki są trwałe, czy rozwiązania dla naszych problemów wynikają z dialogu, który pozwala sprawdzić, czy to, co ja
uważam za prawdę, jest prawdziwe także dla mojego rozmówcy,
i czy w ogóle znajdziemy wspólną nić porozumienia.Takie ukrywanie się ,jak już czytałam na forum ...za firanką....nic nam nie dzadzą ,ani pomogą,ale ten świat zieje samotnością i bez nawiązywania kontaktów i spotykania się z innymi ludźmi nie ma szans na przetrwanie tak w świecie realnym jak i w necie.Nie ma rady na dobre i na złe zdani jesteśmy na to, żeby rozmawiać z sobą, nawet jeśli rozmowy odgrywają w stosunkach między ludźmi swoistą, podwójną rolę. Z jednej strony zawierają obietnicę jasności, porozumienia i znalezienia rozwiązania, kiedy sprawy się komplikują zostawiamy wszystko i znikamy.Co niektóra niewinna nie
winnie pomyślana krytyka wywołuje może na zewnątrz „dobrą
minę”, ale wewnątrz „złą grę” uczuć: powątpiewania w siebie
i wściekłości, bezradności i chęci zemsty, łajania i obelgi.
Rozpoczyna się zła gra. A to, czy krytykujący jest za mało wrażliwy, krytykowany zaś za bardzo, może być przedmiotem nowej
kłótni już po fakcie.W tym sensie rozmowa jest najważniej−
szym narzędziem kierowania w ogóle, narzędziem o niechybnym
działaniu na psychikę obu stron. Nierzadko trzeba odwagi, żeby się
nim posłużyć. Odwagi i umiejętności, bo jeśli na przykład przyswo−
iłem sobie umiejętność łączenia krytyki z szacunkiem dla osoby kry−
tykowanej i/albo przedstawiania krytyki jako czegoś, co mnie także
dotyczy i nadawania temu postaci życzenia, to mam większe szanse
dotarcia do krytykowanej osoby, zamiast ranienia jej i odbijania się
od niej jak groch od ściany.
No powiedzmy zapewne sprostałam Twojemu zadaniu i proszę się niestrofować do mojej wypowiedzi moi mili to jest odpowiedz o którą prosił znajomy ze strony.
Pozdrawiam i miłego wieczoru zyczę.

tina

Miło mi powitać wszystkich! Lucynko, zgadzam się z Toba, ale uwazam,ze nie ma rzeczy niemozliwych - tylko niemozliwe potrzebuje więcej czasu. Co Ty na To? Poza tym wszystko moze sie zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń, optymisci gorą!!!... Smile

:)pozdrawiam...

Szymon

Witam panie w bardzo mrożną środę,słonko dziś wyjrzało za chmur to dziśs zapewne mróz się podwoi w stopniach.
Wpadłem jak zwykle na kawę ,i jak zwykle zapewne wypiję ją sam ,ale pozdrawiam .Tino byłbym rad abyś napisała coś wicej o sobie i pozostali też ,Lucynko to kim jesteś i czym się zajmujesz wiem oprócz tego nic pozatym ,ja napisałbym o sobie dlaczego by nie ,ale widzę ta stona taka od pogody ,kawy i nic pozatym.
Porozmawiać by się chciało o wszystkim ,napiszcie panie co o tym sądzicie .

Lucyna

Witam Was bardzo,bardzo gorąco bo na dworze mamy siarczysty mróz.
Są na forum miejsca, które łączą ludzi pomimo tego, że to tylko wirtualny świet, dla wielu te miejsca tutaj wśród poznanych tu ludzi, ci ludzie skrywający się za awatarami znaczą bardzo wiele .Takie wpisy jak ten powodują, że nawiązywane są więzi, relacje się zacieśniają w jednym klipie, w kilku dźwiękach muzyki oddaje się prawdziwy nastrój grupy, osoby które są w niej kimś wyjątkowym ,czytając nasze wpisy widzę, że te wzorce, które nam wszystkim wspólnie udaje się wyznaczać znajdują odbicie w wielu czynach. To nie tylko słowa ,ale fakty, prawdziwi ludzie ...
Jest kilka ,może kilkanaście osób,którzy czekają na wpis ,na choćby kródką rozmowę netową,zawsze wiedzą że po tej drugiej stronie ekranu liczy się człowiek ,nasze rozmowy są jedną z nich.Cieszę się że jak wpadam tu do Was zawsze jesteście.
Szymku ,dlaczego by nie mogę napisać wszystko o sobie co tylko zechcesz wiedzieć ,a jak więcej i dyskretniej to na PW.Pozdrawiam.

Mirek

Pozdrawiam Cię Lucynko i Witam pozostałych znajomych mych w środowe mrożne popołudnie,brrrr.
Bardzo dziekuje wszystkim ze jestem z wami odeszłem potem wróciłem myślałem ze bedę miał wiecej czasu dla was ale tak nie jest mam nadzieje że sie na mnie nie gniewacie ile bedę mógł to bedę do was wpadać,wiadoma rzecz ,że przed świętami większy kołowrotek niż w ciągu roku,tak jest gdyż prowadzę własną firmę i dlatego tak to jest.Będę wpadał na stronę i możecie pisać jak tylko chcecie do mnie .Życzę miłego popołudnia i wieczoru .Pa.