dla samotnych

JANUSZ · Gość

DOBRY WIECZÓR***********
Ciepła łza spłynęła po jej policzku ... Crying or Very sad

Co miała zrobić by nie odszedł w przyszłość?
Czuła, że jest dla niego tylko zmartwieniem!
Zbędnym problemem ...
Marzyła o tym, by było jak dawniej!
By podszedł, powiedział "Kocham Cię Skarbie"
Błądziła myślami gdzieś w przestworzach...
Tuliła w ramionach błogie słowa.
Co miała zrobić, by przestać kochać?
Kiedyś umiała, teraz ciężko się odkochać?
Co jej pozostało?
Czy tylko szlochać?
Nikt nie powiedział, że miłość będzie prosta...
Że ona temu wszystkiemu sprosta...
Może tak być musiało?!
Życie jej cierpienie pokazało !
Czuła, że jest mu obca !
I choć kocha to musi się poddać...
Może tak będzie lepiej ?
Wyjedzie, zapomni ... przestanie szlochać !
Może ona też przestanie go kochać ?
Coś jej przeszkadza, jakby zawadza ...
Zalana łzami znów doczeka wieczora...
Znów czuje, że cierpienie ją woła !
Boli...
Kocha ! Więc czemu ją tak rani ?
Czy nie wie, że jej serce wciąż z rozpaczy krwawi ?
On znów się obraża...
Ona czeka na głupie "przepraszam"
On z nerwów kolejnego SMS`a układa!
Czemu ten związek tak szybko się rozpada?
Przecież ona wciąż mu się do głowy wkrada!
Wzajemnie się ranią, chociaż kochają!
Może zapomną i martwić się przestaną?
On znów nie śpi, błądzi myślami!
Ona płacze, nie rozumie czemu ją tak rani?!
Co z tego, że jej zależy?
Teraz to on w nią mierz!
Boże pozwól im być szczęśliwym!
Pozwól się kochać i nie żyć na niby!
Może ona odejdzie... Może on ją zostawi!
Nie... To się nigdy nie zdarzy !
Pozdrawiam i coś tam wyszukałem *********
Edku i Wierzbo miłego wieczoru.

wierzba

Witaj Januszku , ale smutny ten Twój wierszyk, Ale czasem tak bywa że uczucia się lokuje w niewłaściwej osobie. No cóż jak to mówią serce nie sługa nie zawsze słucha rozumu.

Edwardzie , niestety co dobre szybko się kończy i mój wolny dzień też dobiega końca.
Już jesienią właściciele na obiecali co trzeci weekend wolny jak utworzyli czwartą grupę z kobiet z Filipin , ale jakoś nie mogą zgrać z produkcją. Na następne wolne trzeba czekać znów tydzień.

Renia · Gość

Cieplutko i nocnie jeszcze Was Witam
******************************
Witam![] Szczerość serca, uścisk dłoni…
warto usiąść, choć czas goni,
łyk herbaty… gestów kilka…
po dniu ciężkim krótka chwilka…

Kiedy natłok spraw przeraża
przyjaźń nasza - to oaza
i pociecha, gdy w podróży
życia drogą - los nas znuży…

[] Przyjaźń jest jak dobre wino:
wzmacnia się, gdy lata płyną…

Bo Przyjaciół oczy właśnie
niosą ciepło, co nie gaśnie,
dobrą dzielą się nadzieją
nawet gdy złe wichry wieją…

Przyjaźń wieczna jest jak trawa,
to sól życia, dni przyprawa…
więc tę chwilę zapamiętam,
bo niezwykła jest i święta.Pozdrawiam cieplutko wspaniałego wieczoru życzy Wam Renatka *********

JANUSZ · Gość

Gdy myśli nasze krążą wokół smutków,
nie będzie dobrych z tego skutków.
Czasami trzeba pokonać pagórki,
by móc znowu schodzić łagodnie
z górki.
Od nas samych zależy jaka
trudność z nami się zmierzy!
I gdy mądrością ją pokonasz
z radością zapewne się będziesz Cieszyć ))
````SERDECZNIE POZDRAWIAM`¸,.•´¨`•.
( -.BUZIACZKI ZOSTAWIAM- ).•´¨`•.,¸
Reniu miłej i spokojnej nocy Ci życzę

Edward

Już noc zapada i w chacie ciemno ja do Was wpadłem pożegnać się .
Śpijcie więc słodko w pachnącej stokrotką pościeli słodko.
[link widoczny dla zalogowanych]
Kto dziś pamięta te dawne lata?
w bzach i jaśminach schowana chata.
Na dachu złote słomy poszycie
pod oknem malwy w pełnym rozkwicie. Skrzypiący żuraw, stągwie drewniane
sztachety w płocie nie malowane.
Garnki gliniane, pościele lniane
echo kijanek, wcześnie nad ranem.
I polne kwiaty, zioła, jagody
sad antonówek pięknej urody.
Poziomki w lesie, dorodne grzyby
teraz też mamy - ale na niby.A wieczorami koncerty żabie
zielona rzęsa na dzikim stawie.
Wąsate raki na szczypcach grały
smaku fenolu nie wyczuwały.
Na łąkach konie i mleczne krowy
dzwoniły pęta, oraz podkowy.
Słodka to była dla nich niewola
nie znały strachu plagi Ebola. W sadzawce, stawie, zwyczajnym rowie
gdzie smukłe trzciny, dzikie sitowie.
Mleko chłodzili w blaszanych kanach
na wierzchu pyszna, żółta śmietana.
Na liściach chrzanu bochenki chleba
krzyżem znaczone - prośba do nieba.
Siwa kapusta z grochem i kaszą
kraszona była sadłem, kiełbasą.
W oberżach lało się stare wina
nie oszczędzano nawet węgrzyna.
Cne śliwowice i pitne miody
oraz dziewice średniej urody.Wciąż na kopciuszki był popyt wielki
które traciły z nóg pantofelki.
Dzisiaj pod lasem stoi ich szereg
i gubią majtki - nie pantofelek.Jeśli chcesz wiedzieć co mgła osłania
starodruk sięga aż do zarania.
Wtedy ludziska świat szanowali
kromka upadła - wnet całowali. A teraz pełne śmietniki chleba
kwitnącą pleśnią - skarga do nieba.
A ludzie szemrzą, że ciągle mało
może przypomnieć by się przydało?
[link widoczny dla zalogowanych]

wierzba

Dzisiaj jestem pierwsza na stronie więc witajcie Ci co przybędziecie i życzę Wam wszystkim bardzo miłego popołudnia.
Ja dzisiaj wyjątkowo wcześniej wróciłam z pracy, już jestem po spacerku i po drzemce właśnie popijam kawusię i myślami krążę wokół znajomych ze strony.
Zastanawiam się kto wpadnie po mnie, czy chłopak czy dziewczyna.
Serce moje straciło pół wagi
w czarnej kąpieli.
Przyszło kilka aniołów półnagich--
miłość ze mnie jak suknię zdjęli
Kurczę się ściemniam,zmieniam,
układam jak groch w łupinie -
zapominam własnego imienia
i czas mi przez głowę płynie.

Danuta · Gość

Witaj Wierzbo,moja droga co za ponure spojrzenie dziś przyświeca Ci wieczór ,myśli jakieś czarne widzę.Zdaje się pieczarki nie rosną widać jak prędzej pozrywaliście.Dziś przy wtorku mało nas na stronie i tak bardzo smutno to tak działa dzisiejsza pogoda ,niskie ciśnienie.Zauważyłaś Wierzbo że Alicja tak szybko zniknęła ze strony i nie daje znaku o sobie? Myślę że jeszcze dziś się pojawią na stronie wszyscy .Pozdrawiam

Alicja.F · Gość

Witajcie dziewczyny
Jestem Danusiu cała i zdrowa,miło mi bardzo ,że chociaz Ty pamietasz o mnie.Miałam troszeczkę spraw, a wieczorem byłam padnieta.Pozdrawiam serdecznie Laughing

wierzba

Witaj Danusiu, masz rację , moje pieczarki dzisiaj nie obrodziły ale jutro już będzie ich więcej.
To prawda, że Alicja już dawno się nie pojawiała tutaj na stronie ale i naszego Edzia 007 dawno nie było.
Ja też mam nadzieję że się reszta pojawi za nim wybije godzina 22. Niestety ja nie mogę tak długo markować i wstawać o godz. 5,30.
Danusiu,m~ówisz o pogodzie, u mnie była ładna pogoda świeciło słonko. Jeśli chodzi o zmiany ciśnienia to m~ój organizm jeszcze nie reaguje.
Miłego wieczoru życzę Ci Danusiu i czekamy na pozostałych.

Danuta · Gość

Miło mi że jesteś cała i zdrowa Alu ,jest jakoś zawsze głupio i czegoś brak jak wiadomo że jesteście wsród nas i długo nie wchodzicie .Dziś długo rozmawiałam ze Staszkiem ,żal mi chłopaka ,ale nikt nie jest w stanie przewidzieć kolej naszych losów.Wierzbo ja jestem nisko ciśnieniowiec i jest to strasznie nieprzyjemne takie skoki ciśnienia.A co do 007 złapał namiary na kuligu na Wiolę i teraz zapewne wolą na gg porozmawiać .ha ha ha a ta nasza Wiola pamiętacie o zakon już chciała zachaczyć Laughing

.Wreszcie odezwijcie się wróbelki ....

Alicja.F · Gość

Danusiu nie było mnie tylko dwa dni,najazd rodzinnyha,ha.Piszesz o Stasiu ,mogę sie tylko pewnych spraw domyślać,dano juz sie do mnie nie odzywał pozdrawiam Go serdecznie.

Danuta · Gość

A co nie rozmawiacie ze sobą?Alu

wierzba

Witam Cię Alicjo, Jak Danusia powiedziała miło że jesteś.
Danusiu dobra wiadomość jeśli chodzi o Wiolę i 007. To na forum mamy parkę GOŁĄBK~ÓW. Może z czasem będzie ślub. Życzę cieplutkiego wieczorku.

Alicja.F · Gość

Tak jak pisałam, ale wiesz jak ktos ma jakies problemy to pewnie nie każdy musi o tym wiedzieć.

Alicja.F · Gość

Przepraszam Was Danusiu i Wierzbo ale muszę na chwilę Was opuścić.Życzę miłego wieczorku