dla samotnych

Edward

Witaj Różyczko
Cieszę się ruwnież z Twojej wizyty tu na stronie ,a co do smutku to nie jest taki to smutek a zadumanie nad sobą (HA HA HA )ale baz obawy Różyczko nie jest ze mną aż tak żle ,jak dotąd cieszę się życiem dopóki ono trwa przy mnie albo ze mną.Ot a co Ty potabiasz w domu przy ekranie.

Róża · Gość

Edku co ja robię w domu ????????? no dajmy na to jak każda kobieta można już powiedzieć samotna siedzę i czekam na co?????zapytałby ktoś hmmmm już sama nie wiem i trudno mi wierzyć w cokolwiek.A Ty dziś widzę też w domku co?

Edward

Różyczko mam propozycję dla Ciebie niebywałą ,jak widać niechce nikt dołączyć do nas to przejdzmy na gg ,ponieważ mam pare pilnych spraw to za jednym zamachem załatwię je z Tobą też będzie miło swobodnie porozmawiać.
Zatem wam kochani życzę spokojnego pełnego zadumy i wyciszenia weekendu .
DOBRANOC

Danuta · Gość

Widzę żem spóżniła się ,no trudno zatem wszystkich serdecznie pozdrawiam i coś do poczytania Edku Ci zostawiam.
Śniło mi się że znikasz jak treść
Pisana dawno temu
Jak ogród naszej miłości
Więdnie w nicości nocy za dnia
Ginie wołając Twe imię
Niczym echo rozbija się w przestrzeni dal
W sen głęboki zapadam
By po chwili ujrzeć w nim Twą twarz
By dreszcze warg w milczeniu się spotkały
By nie czuć nic prócz rozpalonych ciał
W rozkoszy splecionych dłoni
Wtulonych w siebie
Jak księżyc wśród gwiazd
Pieścić
Całować
Kochać
Kołysząc się jak fala
Na spienionym morzu miłością
Unosić się i opadać
By po chwili wzbić się na szczyt
Odrzucając pieszczotę pocałunku
Nie spełnionego jeszcze.

Adam

Jestem i witam już zapewne tylko wiatr albo echo po was pozostało,no ale zawsze dobre i to.
Tak właśnie uważam... W tym dniu nie powinniśmy być smutni bo nasi bliscy na pewno by tego nie chcieli... Śmierć to nie odejście tylko przejście... Dopóki o zmarłym pamiętamy on żyje wśród nas a 1 listopada powinien być dniem pięknych wspomnień... Nie zła, nie bólu ale naprawdę pięknej miłości i szczerej pamięci... Owszem odczuwamy ich brak i niedosyt ale pamiętajmy to co łączyło nas z nimi dobrego... Zawsze staram się myśleć o tych wspaniałych chwilach które razem przeżywaliśmy... Już rozpoczęliśmy ten wspomnieniowy weekend... Jest to dziwny okres... W czasie tego weekendu kończymy październik a w niedzielę zaczniemy listopad z tego powodu mam dla Was trzy sentencje...Gdy wyznaczamy sobie jakiś cel w życiu ,może okazać się lepszy lub gorszy,w zależności od tego ,jaką drogę sobie obierzemy.
Fakt, od nas zależy jak przeżyjemy każdy dzień i jaką drogę do szczęścia obierzemy... Teraz czas na hasło listopadowe Które brzmi WALKA Z LĘKAMI i sentencję na ten już taki smutny miesiąc z małą ilością słonka z wichurami, pluchami i zimnem..
Pozdrawiam Dziewczyny was serdecznie bez wyjątku wszystkie.

Jan · Gość

Pewnego dnia Wróżka do drzwi mych zapukała
ale coś dziwnie wyglądała tak jakby płakała
ze łzami w oczach i w czerwonej sukience
wyśpiewała me życie w jednej piosence
przy sobie miała różdżkę posrebrzaną złotem
przyjechała karocą ze swym białym kotem
także pewne rady mi przekazała:
bym nigdy z powodu dziewczyny nie płakał
bym zawsze wesoło się uśmiechał
bym z życia wszystko co dobre brał
bym zawsze dobrym być chciał
bym szeroko tak jak ona do ludzi się uśmiechał
bym nie cierpiał z powodu braku miłości
i żebym zawsze poddawał się tak wspaniałej radości

Adam

Witam ,co tu tak cicho u was ?zostawiam wam to
Uciekają partyzanci, gonią ich Niemcy. Wpadli do obory, patrzą skóra z krowy leży na słomie, no to bach, Franek poszedł w przód, Józek w tył i udają krowę. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierzę, a że to gospodarny naród, to postanowili coś z tym zrobić. Franek (ten z przodu) z przerażeniem szepce do Józka:
- Jezus Maria, oni kubeł siana niosą, co robić?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Wściekły Franio zeżarł co mu dali i widzi, że idą z dokładką.
- Jezus Maria, oni drugi kubeł siana niosą, co robić?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Zeżarł, a za chwilę:
- Rany Boskie oni z wiadrem wody idą. Co robić?
- Pij Franiu pij, bo się wyda.
Wypił i jak głupi rechocze. Pyta się Józek:
- Ty, Franek z czego tak rechoczesz?
- Trzymaj się mocno Józiu. Oni byka prowadzą!
Wpadnę w gości do was póżniej .Życzę miłej soboty .

Smutnaa · Gość

Dobry wieczór
W związku ze zbliżającym się Świętem Zmarłych czas przed nim poświęcamy na zamyślenia, wspomnienia i bycie z tymi którzy nas opuścili... Zostali powołani do innych zadań gdzieś tam, w tym innym nieznanym świecie bo ich zadanie wśród nas się skończyło... Oni cały czas są z nami, myślą o nas bo po prostu nas kochali... Nie wiem jak Wy, ale ja cały czas czuję ich obecność szczególnie w trudnych chwilach... Są przy mnie, pilnują tego o czym zapominam i przypominają mi o tym... Szczególnie lubię wspominać moje życie z rodziną ,z mężem i dziećmi.
Dlatego pozdrawiam was szczegulnie serdecznie ,ponieważ mogę od czasu do czasu porozmawiać tu na stronie albo na gg z niektórymi z was.Życzę udanego weekendu.

Stanisław · Gość

DOBRY WIECZÓR wszystkim wam moi drodzy.
Dzień to smutny i pełen zadumy. Na cmentarz kroczą wciąż tłumy. Każdy choć jedną łezkę uroni. Bo czas tak szybko goni. Tak niedawno byli wśród nas. A teraz pozostał nam wspomnienia czas. Witam was dziś serdecznie. Życzę dobrego, świątecznego weekendu. Zapalmy świeczkę Tym co odeszli - na mogiłach zadbanych i zapomnianych, ale uśmiechnijmy się z przyjaźnią do Tych co stoją obok nas. Pozdrawiam gorąco w mrożną sobotę i co tu tak pusto,smutno .

Edward

Witaj Stanisławie i Smutnaa też .
Marzenia są jak ptaki na niebie.. piękne, czasem niebezpieczne; pojawiają się i znikają, na ich miejsce pojawiają się następne.. Czasem jednak krążą nad nami wiele dni, miesięcy, lat, jak sępy, czyhają na ofiarę, ranią nie raz zabijają, ale nie raz ktoś poda nam rękę, pomoże się podnieść z ziemi wstać i wtedy sępy odlatują, na ich miejsce przylatują kolejne, niekoniecznie takie okrutne.
Tak to prawda że jesteśmy zadumani i pełni refleksji nad swoim życiem jak i nad różnymi sprawami,możemy powiedzieć już dziś każdy podąża aby zdążyć zapalić i posprzątać grób(y) swoich bliskich i znajomych.Ja zawsze staram się jeszcze niezapominać o mogiłach często już zapomnianych ,aby zapalić im światełko w takim dniu. Do poniedziałku nie będę tu wpadał to dziś wam życzę spokojnej i pełnej refleksji niedzieli.Pamiętajcie ubierzcie się ciepło na groby ,abyśmy mogli spotkać się w nadchodzącym tygodniu.

wierzba

Witam Was wszystkich serdecznie. Tak to będzie dzień zadumy, wspomnień o tych co odeszli i żal że nie do wszystkich bliskich się pojedzie , bo ich groby są w różnych miastach Polski. Tak jest w moim przypadku. Syna grób mam blisko, ale rodziców i braci daleko. Z tego powodu jest mi podwójnie ciężko. W takim dniu zawsze ktoś ze mną był, tym razem jestem sama i jest mi bardzo źle . Pozdrawiam

Stanisław. · Gość

Dobry wieczór ..........
No moi kochani nie powiecie że pogubiliście się gdzieś pomiędzy grobami.Powródzcie już tu ,przecież nie będę sam.

Edward

Witaj Stanisławie ,no jak tam po niedzieli nie przemarżliście Ty i twoja rodzinka ,ponieważ ja nie ubrałem się cieplo i na dworze też było dosyć znośnie.

Stanisław · Gość

Witaj brachu ,bez obawy u mnie było też dosyć ciepło i nie pomarżliśmy a tak na ogół wszystko było ok.Gości miałem co niemiara i czas dosyć szybko mi zleciał.Edek wpadnij do mnie na kielicha (gg)muszę Cię o coś zapytać a niachciałbym narobić sobie wrogów ha ha to oczywiście żart.Ostatnio mam wrażenie że panie nas unikają ,no może się mylę aleeeee

Edward

Tak to prawda ja też odczuwam takie wrażenie ,że strona robi się taka martwa i wyciszona .Czyżby z nazwy samotni nie byli samotni ,a tylko szukali czegoś odpowiedniego dla ciała i duszy.Widzę tych którym zależy na rozmowach cz od czasu do czasu na pożartowaniu sobie i odprężeniu się po pracy to są.Stasiu wiesz chyba się domyślam o co chcesz zapytać mmmmm ,ale już pukam do twych drzwi otwieraj i koniaczek nalewaj.
Pozdrowienia pozostawiam dla reszty towarzystwa .