dla samotnych

Dąb

Dzień Dobry
Zacznę dziś od pogody ,więc słoneczko przyjemnie dziś świeci,śnieżek przestał padać ,spacer nawet przyjemny i też zachęcam dopóki pogoda sprzyja.
Lucyno,po dłuższym zastanowieniu i po dokładnym zbadaniu przezemnie mego dajmy nato życia ,chciałbym Ci serdecznie podziękować za niedzielny wpis Twój i pokazanie drogi nanowo mi,prawdą jest iż po stracie nam bliskiej osoby ,w naszym życiu najczęściej kochanej ,tracimy poczucie własnej wartości wtedy i zatracamy się w żalu,złości(dlaczego to mnie się przytrafiło)najczęściej to spotykamy,jest też że niezwracamy uwagi na pozostałych domowników ,którzy przeżywają to samo a jak są dzieci ,może i gorzej.Więc Lucyno jeszcze raz dziękuję Ci za wejrzenie w siebie i ,niekiedy ktoś może obrażać się ,czy wręcz być zły ,tylko po ochłonięciu i przemyśleniu zawsze w DUCHU przyznawamy rację ,tylko jesteśmy taki narut który za nic w świecie nieprzyzna się głośno.
Pozdrawiam i dziękuję .
[link widoczny dla zalogowanych]

Lucyna

Dzień Dobry Dębie ...
Dębie ,nie masz za co dziękować ,ja jestem jak każdy człowiek ,nieraz też zagubiona i samotna,tylko zawsze wiem i zdaję sobie sprawę w jakiej sytuacji się znajduję,po to właśnie wynależiono komputery ,aby ludzie choć przebywając daleko od siebie mogli się kontaktować,a jak komu uda mi się pomóc to cieszę się z tego.
Komputer odgrywa kluczową rolę w niemal każdej dziedzinie życia, umożliwiając i pracę i rozrywkę przed ekranem monitora. Dla najmłodszego pokolenia, nazywanego Generacją Y, komputery nie są tajemnicą, często swoją wiedzą na temat technologii informacyjnych i Internetu przewyższają swoich nauczycieli
Internet zaś Dębie jest wykorzystywany do zdobywania informacji, do pracy, do zabawy, a także do nawiązywania kontaktów i to już przez najmłodszych obywateli świata. Od kilku lat internet staje się coraz bardziej dostępny w szkołach, w miejscach pracy, w kafejkach internetowych czy w domach. Pojawiła się nowa szansa porozumiewania się ludzi, nawiązywania kontaktów, nieporównywalna z żadną dotychczas znaną formą komunikacji. Poprzez Internet istnieje możliwość porozumiewania się interaktywnego poprzez: pocztę elektroniczną - e-mail (przypominającą tradycyjną korespondencję), listy dyskusyjne, programy do komunikacji synchronicznej - takie jak gadu gadu, czy czaty czyli pogaduszki, znajdujące się na większości portali internetowych Czat,w rzeczywistym czasie, z osobą, która w tym samym czasie jest połączona można prowadzić rozmowę osób zacznie oddalonych od siebie .Tak jest Dębie ,widzę (tak to się czuje ) że jesteś wykształconym człowiekiem i dużo rozumiesz z tego co piszę ,miło się z Tobą rozmawia ,Można mówić o wadach czy niebezpieczeństwach pogaduszek internetowych, bowiem nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie, z kim rozmawiamy.Jako rzecz pozytywną można dostrzec możliwość uczenia się prowadzenia rozmowy dla osób nieśmiałych, którym trudno przychodzi nawiązywanie znajomości w rzeczywistym świecie. Tutaj nikt ich nie widzi, mogą uczyć się przezwyciężać swoje słabości. Można się uczyć wyrażać swoje uczucia, co może być łatwiejsze gdy nikt nas nie widzi.Jest to chyba jedno z nielicznych miejsc, gdzie w tak krótkim czasie można poznać tak dużą liczbę osób, a także rozmawiać z wieloma osobami naraz na różne tematy.
Jednocześnie możemy być rozbawionym rozmową z jedną osobą i uczestniczyć w smutnej rozmowie z drugą jeśli jedna znajomość nam nie odpowiada możemy próbować nawiązać następną, zmieniając rozmówcę, co nie zawsze jest możliwe w rzeczywistości, istnieje zatem niebezpieczeństwo tego, że kontakt z człowiekiem uprzedmiotowimy. Być może to, co przyciąga ludzi do czatów, jest kontrola nad rozmową, bowiem w każdej chwili można się wylogować i wyłączyć komputer, jeśli dana rozmowa nam nie odpowiada, czasem, czasem może to przypominać odwrócenie się plecami i pójście w swoją stronę. Badania własne są moje.
Miło mi Dębie jest taka forma rozmowy z Tobą i cieszy mnie to iżz jesteś człowiekiem zdolnym przyznać się nawet w takim wieku ,jakim jesteśmy do błędów.Pozdrawiam

alwa

Witajcie,u mnie śnieg pada,ale takie ładne duże płatki,przynajmniej nie jest szaroburo.Gustawie dowcipny tekst o złotej rybce przydał się na poprawę humoru,a na ciasto też się skuszę szczególnie jeśli jest "w pakiecie" z tańcem i przytulaniem,żeby zgubić kalorie:)Topolo,to pewnie jakaś telepatia,bo właśnie pomyślałam,że Twoja bezsenność ustąpiła i śpisz jak suseł,bo się nie pokazujesz!
Przesyłam uśmiech Wierzbie i pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

.Topola

Witam ,Lucyno i Dębie ,po pierwsze bardzi cieplutko ,a następnie o waszych wpisach .Tp prawda osoby nieśmiałe boją się ludzi, boją się ośmieszenia, boją się wyrażać swoje opinie,aby w oczach pozostałych na stronie czy czacie niezostać ośmieszonym,internet jest miejscem gdzie mogą mieć pewność, że nikt ich nie zobaczy, nikt nie usłyszy jak drży im głos, jak się czerwienią, mogą czuć się "panami" rozmowy; mogą być choć przez chwilę osobą pewną o czym zawsze marzyli. Taka forma rozmowy zapewnia zachowanie granic prywatności, do której ludzie dążą .

Potem ,każdy przyznaje się, że z powodu czata,czy rozmowy z poznaną osobą zdarza im się rezygnować z innych zajęć czy obowiązków. Prawdopodobnie osoby, które często korzystają z Internetu mogą zaniżać realny czas spędzenia przed komputerem. Ludzie mają tendencję do mówienie, że inni są bardziej podatni na coś, że inni mniej potrafią się kontrolować.
Od dawna poznajemy nowych znajomych, przyjaciół czy towarzyszy życia , przez znajomych.Sieć dla wielu nadal wydaje się miejscem niepewnym do nawiązywania kontaktów, chociaż coraz mniej dziwi. Jeszcze kilka lat temu, kiedy do Internetu mieli dostęp tylko nieliczni, wśród wielu innych informacji, jako coś nietypowego, sensacyjnego, TV pokazała ślub osób, które poznały się przez Internet. Trudno powiedzieć, że jest w tym coś złego, że ludzie coraz częściej wybierają wirtualny sposób komunikacji. Być może niektóre znane od dawna miejsca zapoznawania znajomych, przyjaciół czy towarzyszy życia będą powoli przechodzić do lamusa. Jeśli będzie to tylko alternatywa dla innych sposobów komunikacji prawdopodobnie nie trzeba się obawiać spłycenia kontaktów ludzkich. Warto przyjąć, że jest to nowy sposób porozumiewania się ani zły ani dobry, po prostu inny, a na pewno szybki. Jeśli jednak ograniczymy zaspokojenie potrzeb społecznych do kontaktów wirtualnych, może się okazać, że prawdziwy dotyk stanie się tak silny, że będzie bolał.
Kochani życzę Wam dużo takich dyskusji i dużo nowych i tych już poznanych znajomych ,pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Zrospaczona · Gość

Pani Lucyno ,proszę o wybaczenie mitakiej zuchwałości ,ale mam problem i czytając wpisy zastanawiam się czy zechce mi pani pomóc.
Mam wykształcenie, dobrą pracę, dziecko(już dorosłe). Kilka lat temu zakończyłam koszmarne małżeństwo, w którym byłam oszukiwana, zdradzana, psychicznie molestowana. Parę lat temu spotkałam Jego. Przewrócił cały mój świat do góry nogami, znów poczułam się kochana, potrzebna, piękna, wartościowa. Są między nami dość istotne różnice, ale nigdy nie zwracaliśmy na to uwagi. On zaczął tworzyć nam nasze wspólne gniazdko, ja wspierałam go w dążeniu do tego. Nie byliśmy idealni, zdarzały się między nami kłótnie, kilka razy chciał skończyć nasz związek, ale za każdym razem wracaliśmy do siebie. Twierdził, że go męczę ciągłymi telefonami, kontrolowaniem, nieufnością, chęcią ograniczania mu czasu na kontakty ze znajomymi i spędzaniem czasu tylko z nim. Nie rozumiałam, dlaczego tak reaguje? Przecież ja to wszystko robiłam z miłości. Dowiedziałam się jednak o zjawisku "obsesyjnej miłości", co robi z człowiekiem, jak wpływa na związek itp. Zauważyłam, że zachowywałam się jak obsesor. Nie jesteśmy już jakiś czas ze sobą, choć nadal mamy kontakt, a ja nadal czuję, jak ogarniają mnie obsesyjne myśli (gdzie jest?, co robi?, czy nadal mnie kocha?, czy tęskni tak jak ja?,), które powodują, że ciągle dzwonię do niego. Wiem, że to tylko pogarsza nasze relacje, ale nie umiem przestać! Ciągle mam nadzieję, że znów będziemy razem, że zechce ze mną być. Tym bardziej, że jest bardzo miły, mówi, że tęskni, nadal kocha. A jednak boi się, że nadal będę jego "prześladowcą", nie wierzy, że się zmienię. Wiem, że powinnam zmieniać się nie dla niego, lecz dla siebie. Nie jestem jednak w stanie przestać myśleć o tym, że skutki moich zmian wpłynęłyby na odnowienie naszego związku. Co mam uczynić, by znów mi zaczął wierzyć?P.Lucyno wiem ,że to niestosowne i nie etyczne a może pomoże mi ,wstydzę się że w takim wieku może tak na człowieka działać jeszcze miłość .

Lucyna

To długotrwały proces i nie ręczę, że koniecznie zakończony sukcesem. Były powody, dla których państwo postanowiliście się rozstać i pewnie nadal istnieją, dla każdego z was potwierdzając myśl, że być może lepiej jest tak jak jest. Oczywiście pani zachowanie sprawę pogarsza, ale nie o samo zachowanie tutaj chodzi. Pani tendencja do kontrolowania ma swoje źródła. Gdzie? Tego nie wiem. Indywidualna praca z psychologiem, czy psychoterapeutą pewnie byłaby pomocna. Chcę tylko podkreślić, że nie chodzi o to ile razy dziennie pani dzwoni, ani czy się będzie pani siłą woli od tego powstrzymywać. Rzecz w tym, że jedyną nadzieją dla pani jest zmiana sposobu myślenia. O sobie, o związku, o kimś, z kim pani jest. By nie miała pani nawet najmniejszej potrzeby koncentrowania się na czyimś życiu minuta po minucie, by odzyskała pani swoją wewnętrzną spójność, a niepokój o to, co złego może się wydarzyć radością z tego, co jest.

Przepraszam ,ale nie udzielam rad ,ani porad tu ,ja tylko tu znajomym poradziłam i proszę niebrać do siebie ,to nie forum dla takich spraw ,a użytkownków tej strony bardzo przepraszam i już mnie nie ma.

Stefan

Witam dziś wszystkich i młodych i starszych ,dzieci,w pierwszym dniu nowego tygodnia.Siedzę sobie i marzę ,a nóż pojawi się jakaś piękna pani i szepnie coś miłego mi do uszka ,a wiecie co Laughing

no nic żadna niechce ze Stefciem porozmawiać ,za oknem znowu prószy śnieg i zrobiło się szaro ,napalę w kominku i poczekam na was moi drodzy ,może już obiadek zjedliście i wpadniecie na gorącą kawkę zapraszam....

Alicja.F

Witam wszystkich cieplutko w ten poniedziałkowy,mrożny wieczór
Stefanku widzę ,że tęsknisz za nami !!!,miło znów zobaczyć te czerwone serduszka.
Topolo gdzieś sie nam zawieruszyłaś ale dobrze ,że juz jesteś.Martwie się o Danusię,odezwij sie kobieto!!!!
U mnie też cały dzień pada śnieg i coraz to większy mróz brrr,zimno.Stefanku wpraszam sie na kawkę ,dobrze tak posiedziec przy kominku i mężczyźnie.....
Pozdrawiam

.Janusz

Witam w tak mrożny poniedziałkowy wieczór i posyłam gorące buziaki dla dziewczyn,no panowie musicie wybaczyć Was całował niebędęha ha ha .
Wystarczy na trochę wyjechać i strona zaraz zaczyna się marszczyć oj moi drodzy tak niefee.Powinno być tu tłoczno jak w fabryce oleju a tu same smęty.Alicjo z Taką kobietą jak Ty poszedłbym zaraz do łóżka ,tylko wybacz ja jeszcze zdaje się na oczy niewidziałem ,dlaczego Ty się nam ukrywasz dziewczyno .Pozdrawiam

.Danuta

Witam ,Witam Alu ,jestem ale jakby mnie niebyło ....
„No i znowu dzień zamiera
Nocka władze mu odbiera
Władać będzie nie podzielnie
Bardzo władczo bardzo dzielnie
Znów do snów się będzie wdzierać
I w postacie się przebierać
Nie wiadomo, co to będzie
Nie wiadomo gdzie to będzie
Chciejmy tylko by się ładnie śniło
W bajce sennej super było. MIŁEGO WIECZORKU KOLOROWYCH SNÓW I SPOKOJNEJ NOCY ŻYCZĘ
DOBRANOC CAŁUSEK NA NOC

Alicja.F

Witaj Danusiu ,przepraszam ,że dopiero dzisiaj się do Ciebie odzywam,miło mi ale zasmuciłaś mnie swoim wpisem....Wiem że nie chcesz pisać o wszystkim tu na stronie,rozumiem to .Pozdrowiam Cię serdecznie może porozmawiamy na gg??jeżeli chcesz podam Ci swoje na PW.
Jeszcze Wierzba zagniewała się ....Co u Ciebie ,odezwij się Wierzbo i nie bierz tak sobie wszystkiego do serca.
Pozdrawiam Wszystkich bywalców strony i życzę w te mrożne dni wiele ciepla i zrozumienia .

Gustaw.

[link widoczny dla zalogowanych]
WITAM CIEPLUTKO..
Nie szukaj szczęścia gdzieś daleko,ono tak blisko Ciebie jest
.Nie znajdziesz Go za siódmą rzeką bo przecież Ono w NAS jest...
Pozdrawiam serdecznie życząc dużo humoru..
Plotkują dwie przyjaciółki
- Nie wyobrażasz sobie, jakiego pecha ma Ziuta Kupiła sobie drogi komplet seksownej bielizny osobistej i poszła do lekarza Teraz rzeczywiście jest chora z wściekłości
- Dlaczego? Nie puknął Jej
-Puknąłale w kolano i kazał pokazać język ...

WSPANIAŁEGO DNIA ŻYCZĘ W TEN ZIMOWY CZWARTEK
POZDRAWIAM I UŚMIECH SERCA ZOSTAWIAM.....

Hanka

http://www.youtube.com/watch?v=nR-KueN_0QI&feature=related
Witaj Przyjacielu. Dziś wiem, że słowa są potrzebne, by móc wyrazić swe marzenia. Słowa zbliżają nas do siebie cisza oddala ,dzieli, zmienia. Nie samą mową dom zbudujesz i nie wypełnisz go miłością. Podstawą czyny są, nie słowa uczuciem wsparte i czułością. Pamiętaj, mów jak czujesz, pragniesz, a jeśli musisz możesz krzyczeć, lecz słuchaj sercem, bo jak wiesz w ciszy też można coś usłyszeć…*** Rankiem przychodze z pozdrowieniami do Ciebie się skradam i tak cichutko ile w mej mocy Życzę Ci z serca MIŁEGO DNIA,SPOKOJNYCH RELAKSUJĄCYCH CHWIL .

Zen

WYBACZCIE MI PRZYJACIELE TE KILKUDNIOWĄ NIEOBECNOŚĆ, SPRAWY JAKIE MUSIAŁEM ZAŁATWIC W URZĘDACH PO ŚMIERCI OJCA ZABRAŁY MI CAŁY CZAS.WRACAM DO WAS NA DOBRE OD SOBOTY A NAJPÓŹNIEJ NIEDZIELI.MAM NADZIEJĘ,ŻE MI WYBACZYCIE.POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE

Mucha

Dobry Wieczór.
Drogi Zenku
Składam Ci kondolencje z powodu straty Twojego ojca. Żalu po stracie tak bliskiej osoby nie da opisać się słowami, ale nie powinieneś porzucać nadziei i obwiniać Boga. pomyśl o tym, że Bóg chciał, by już nie cierpiał, aby było mu lepiej. Twój ojciec na pewno jest "Tam" teraz szczęśliwy niż na Ziemi. Jest w Raju, gdzie wiecznie są wiecznie zielone łąki, na których pasą się łagodne zwierzęta, gdzie nie ma ludzkich trosk. Przebywa wśród innych szczęśliwych dusz i z góry zawsze czuwać będzie nad Tobą. Tak jak w porach roku po zimie następuje wiosna, tak i w Twoim życiu na pewno się stanie. Spotkacie się kiedyś "Tam", więc lepiej przeczekać zimę i nie myśleć, że się kogoś utraciło, ale cieszyć się, że kochaną osobę znów spotkamy.
Masz rodzinę i powinieneś poświęcać im wiece czasu, a ojca wspominać mile, z uśmiechem, bo zmartwień przecież znim nie miałeś. Przeciwnie o ile pisałeś był z Tobą związany.
Pozdrawiam i tu tak pusto pisz na gg.