Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Proszę o uśmiech kochani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 696, 697, 698  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 55 do 60 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam




Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Śro 15:47, 11 Lis 2009    Temat postu:

Witam was serdecznie i cieplutko .......
Co jak co ,ale tu jak zwykle pusto i ponuro ,wię ja do eas z humorkiem.....
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.
Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.
Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...
Facet w szafie myśli: "Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem".
Pozdrawiam was i życzę miłego święta 11.11.2009r.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
IZA
Gość






PostWysłany: Śro 16:30, 11 Lis 2009    Temat postu:

*DZIEŃ DOBRY*⋰⋰⋰⋰ ⋰⋰⋰⋰⋰⋰⋰⋰⋰⋰⋰
ڿڰۣ❀ڿڰۣ❀ڿڰۣ-♥♥❀ڿ
ڰۣ-❀ڿڰۣ❀♥♥ڿڰۣ'♥♥

"Najpiękniejszym podarunkiem,
który można komuś zrobić,
jest dostrzec,
że ten ktoś istnieje.

**SERDECZNIE POZDRAWIAM**
UDANEJ ŚRODY ZYCZE.BUZIAKI PRZESYLAM..
**
Edku i Adamie buziaki słodkie wam posyłam
ڿڰۣ❀ڿڰۣ❀ڿڰۣ-♥♥❀ڿڰۣ-❀ڿڰۣ❀♥♥ڿڰۣ'♥♥
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław
Gość






PostWysłany: Śro 16:37, 11 Lis 2009    Temat postu:

DZień Dobry
Witam serdecznie w to Święto Niepodległości i życzę pozytywnego spojrzenia na wszystko co każdego z nas spotyka mimo chmur na niebie niech ten pochmurny i kapiący kapuśniaczkiem świąteczny wolny od pracy dzień przyniesie każdemu z was relaks i wypoczynek Fantastycznej, relaksującej środy wam życzę .
----------------------------------
Wierny przyjaciel jest w życiu kojącym balsamem i najpewniejszą obroną.
Możesz zgromadzić przeróżne skarby, ale najcenniejszą rzeczą jest prawdziwy przyjaciel.
Sam widok przyjaciela wzbudza w sercu radość, która wypełnia wnętrze człowieka.
Z nim żyje się w najgłębszej jedności, która napełnia duszę niewypowiedzianym szczęściem.
Pamięć o nim rozpala nasz umysł i uwalnia go od rozlicznych zmartwień.
Słowa te tylko ten zrozumie, kto ma oddanego przyjaciela;
kto spotykając go codziennie odczuwa ciągle jego potrzebę.
A wiem że każdy takiego napewno posiada ,a ten co myśli że go nie ma to jeszcze o tym nie wie że go posiada........
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łza
Gość






PostWysłany: Śro 17:04, 11 Lis 2009    Temat postu:

Witam ,chciałabym pozdrowić Jednego z tej strony użytkowników ,a mianowicie pana Janusza .Nie jestem z wami tak blisko jak tu wszyscy ,ale czytam wasze posty i bardzo podobają mi się wypowiedzi pana Edwarda jak i zarówno Stanisława ,zato dobry humor ma Adam.
Dziś wprawdzie mamy dzień świąteczny i wolny od pracy zatem każdy spędza go zapewne w gronie najbliższych i rodziny ,ja siedzę sama i dumam wejść na stronę czy nie ,no i wybrałam co widać że jestem.Panie Januszu wybrałam pana ponieważ mieszkam od pana o jeden rzut beretem jak się mówi i wiem że na stronie podał pan nr.swojego gg .zapisałam raz sobie i czy mogłabym wejść i porozmawiać ot tak sobie ,a potem sam zadecyduje pan.Mam 46 lat i mieszkam w Iławie to niedaleko Olsztyna.Będę czekała na odpowiedz.
Pozdrawiam i życzę miłej środy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wierzba




Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 3690
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 6 razy
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Śro 17:40, 11 Lis 2009    Temat postu:

Witajcie chłopaki i dziewczyny. Panowie chyba Wam jakaś Róża zakręciła w głowie że w nocy spać nie możecie. ja dopiero wróciłam z pracy i jak się napracuję to w nocy nie mam problemów ze snem. Edwardzie piękny wierszyk o dzisiejszym święcie ale u mnie od rana do teraz pada deszcz.Tera uciekam bo właśnie ugotowałam obiad i muszę iść jeść bo wystygnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wierzba




Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 3690
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 6 razy
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Śro 20:35, 11 Lis 2009    Temat postu:

Witam wszystkich, ale gdzie pouciekaliście, widocznie macie ciekawsze zajęcie jak siedzenie przy ekranie. Zazdroszczę Wam bo ja siedzę sama jak palec. Teraz oglądnę w polsacie Samo Życie a potem zobaczę , to na razie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam




Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Śro 22:18, 11 Lis 2009    Temat postu:

Dobry Wieczór ,a tu co nadal cicho ooooo a szkoda .
****Zemsta......historia prawdziwa.... *****
Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna,
pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble do wielkich skrzyń.
Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble.
Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną
muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami
krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego białego wina i przystąpiła do
konsumpcji, aż już więcej nie mogła.
Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy,
pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą
porcję kawioru, po czym ponownie umieściła zatyczki na końcach karniszy.
Potem zrezygnowana cicho wyszła i pojechała do swojego nowego lokum.
Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblamii z nową
dziewczyną.
Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom zaczął
śmierdzieć.
Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli cały dom.
Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali dywany.
W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki puszek
sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i wymienili wszystkie
drogie dywany.
Nic nie działało.
Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować
w domu, nawet służąca się zwolniła.
W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się
wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo,kto zechciałby
kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet odbierać ich telefonów.
Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom.
Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co
słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając
jej prawdziwej przyczyny.
Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskniza domem, i ż
porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierachw taki
sposób, by odzyskać dom.
Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie,
zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile
ona podpisze umowę tego samego dnia. Przystała na to i w ciągu godziny
dostała od niego papiery do podpisania.
Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu,
patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by
zabrać je do nowego domu...
....łącznie z karniszami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz
Gość






PostWysłany: Śro 22:34, 11 Lis 2009    Temat postu:

Witaj Adamie ,
Ludzie maja to do siebie ,że dośc często przywiązuja sie do drugiej osoby.Ponieważ taka jest ludzka natura,gdzie człowiek(chce czy nie chce)potrzebuje kontaktu z drugim człowiekiem.Chodzi mi tu o zarowno o kontakty w realu jak i bardzo ostatnimi czasy rozpowszechnionej -wirtualnej.Gdy przez jakiś czas trwania znajomości rozmawiamy lub piszemy z kimś nawiązuje sie bliżej nieokreślona nic porozumienia,która wraz z upływem czasu ,a tym samym ilościa przeprowadzonych rozmów prowadzących do wzajemnego poznania sie i odkrycia siebie samego sprawia iż zaczyna nam coraz bardziej zależeć na tej osobie.Zaczynamy sie coraz bardziej tą osoba interesować,ciekawi nas co sie z nia dzieje ,co u niej sie wydarzyło ,jak dalej potoczyły sie wcześniej wspomniane historie i etc..Poprostu zaczynamy -zwiększą lub mniejsza wzajemnościa -o niej mysleć.Jak najbardziej myśle tu o kontaktach z osobami płci pięknej jak i tej drugiej (Panowie bez urazy proszę).Bywa również że w ten sposób zwykłe znajomości ktore pocżatkowo miały małe znaczenie ,zmieniają sie w przyjażnie ,Czasem tylko sie zdarza ze zmieniaja sie w "coś więcej".jeśli chodzi o kontakty damsko-męskie.Wtedy też wydaje sie nam ze wszystko jest piękne ,kolorowe,i sielankowe.Ale czy takie przywiązanie szczegolnie do osoby z którą jedyny kontakt mamy przez prowadzony ,skype,gadu-gadu.pocztę elektroniczną,lub sms:y jest dobre ?Co z tego wynika co sie z tym wiąże i do czego to może doprowadzic?Od dłuższego czasu zadaje sobie tego typu pytania .jednak coraz trudniej znależć sensowne odpowiedzi .Pisząc o tych "pytaniach"zdaje sobie sprawę z tego iż może paśc pytanie ze strony czytającego:a z toba co?w głowie sie tobie pomieszało?.Cóż moim (powiedzmy)że usprawiedliwieniem moga byc w tym miejscu spostrzeżenia moje i własna rosnaca świadomośc,przywiązania do życia w sieci które zrodziło sie ponad dobry rok temu.poza tym takie wirtualne znajomości mają w sobie ogrom niepewności o ich istnienie i stałość.Nie bede miał obaw ze spotkaniem sie z rzeczywistością ,obaw które stawiają pytania odnoszące sie do wizerunku do porównania osoby poznanej z literek a tą która stanie twarzą w twarz.A takie obawy zdarzaja sie coraz częsciej i są uzasadnione gdyż przynoszą niedomówienia i rozczarowania,Przynoszą smutek,może nawet rozgoryczenie po tym jak sie usłyszy zdziwione stwierdzenie:TO TY?wyobrażałem /łam /liśmy sobie siebie inaczej.Co pózniej pozostaje?milczenie i przytłaczajaco głucha cisza.Prawdą jest że dzisiejszy INTERNET stał sie nowym nurtem społecznego życia .Życia zblizonego do rzeczywistości jednak biegnącego swoim torem.Gdzie kultura słowa pisanego pozostawia sporo do życzenia i można nimi szafować.ŻE to tylko zabawa i nic więcej.Tylko czy aby napewno?Czy mozna tak spokojnie pojawiac sie i zniknąć bez słowa "dzień dobry","dowiedzenia",żegnam"?Czy wszystko i dla wszystkich jest tutaj zabawą ?Obawiam sie że nie .Nie dla wszystkich i nie wszystko jest tutaj dobrą zabawą .Śmiem nawet przypuszczać że moje pytania i wnioski jakie sie same nasuwaja nie śa niczym nowym czy odkrywczym,że krąza po wielu głowach -a nie tylko w mojej.A twierdzenie iż "To tylko znajomośc internetowa"absolutnie nikogo nie zwalnia z brania odpowiedzialnosci za osobę po drugiej stronie monitora,słuchawki czy telefonu!Uważam że na pewnym poziomie znajomosci taka odpowiedzialnośc jest nieodzowna choćby dla samego siebie ,by w pewnym momencie nie zostać skrzywdzonym przez kogoś jak i przez samego siebie ,choćby ze względu na dobro drugiej osoby ktorą przyzwyczailiśmy ,przywiązaliśmy do siebie.ZDAJE sobie sprawę z tego iż "o smakach i gustach sie nie dyskutuje"-to rzecz indywidualna.Ale sama równiez nie należe do grona tych ,po których "WSZYSTKO SPŁYWA ,JAK PO KACZCE....."Ktoś może powiedzieć: gdzie tu miejsce na romantyzm, na trzymanie się za ręce, na motyle w brzuchu? A dla mnie ta znajomość jest równie romantyczna jak te w realu. Co wieczór po pracy biegnę do komputera niczym na prawdziwą randkę. Gdy czytam czułe wyznania ukochanej, czuję się szczęśliwy(a). Ponieważ jedyne, co mamy, to słowa, rozmawiamy więcej, uważniej niż inne pary. Stąd może ta wyjątkowa więź między nami. Bliskość na odległość. Znajomi próbują ściągnąć mnie na ziemię. ?Jak można zakochać się w kimś, kogo się nigdy nie widziało, nie słyszało, nie dotknęło? Przecież to jakiś absurd!? ? stukają się w głowę. Oczywiście, mogę źle ulokować uczucia i narazić się na emocjonalny niewypał, ale czy to nie zdarza się też w ?normalnych? znajomościach?
Ot i masz odpowiedz moją (Łzo).......
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam




Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Śro 22:51, 11 Lis 2009    Temat postu:

Witaj stary co tak póżno ,powiesz mi kto lub co skłoniło Cię do takiej rewleksji w Twojej wypowiedzi?Coś smutno dziś tu u naszych znajomych,ale jakby już was nie było coś na dobry sen powiecie(jak zawsze) ha ha no tak humorek.
PRZED ŚLUBEM........
Ona: Cześć!
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz, żebym poszła?
On: Nie! Co ci przyszło do głowy?
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak.
Ona: Kochanie...

( Po ślubie: czytać od dołu w górę he he )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wierzba




Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 3690
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 6 razy
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Śro 23:18, 11 Lis 2009    Temat postu:

Witajcie Panowie, tak dzisiaj jakoś pusto a mnie chyba popsuł się telewizor, zobaczę co będzie z nim jutro. Panie Januszu to prawda że człowiek pisząc z osobami czy z osobą w jakiś sposób się przywiązuje, na początku go ciekawi skąd ona jest ,co robi czy robiła i tak pomalutku i tak dalej. Nie ma Pan racji że można się spotkać nie widząc drugiej osoby. Aby się nie rozczarować można wcześniej porozmawiać przez komórkę ,wymienić się zdjęciami za pomocą komórki lub jeśli mamy stronę na naszej klasie, lub zacząć rozmawiać na skype gdzie jest kamera i obie osoby mogą się zobaczyć rozmawiając . Radzę Panu przed spotkaniem w realu skorzystać z jednej moich propozycji, będzie mniejsz rozczarowanie jeśli w ogóle będzie . Adaś skąd czerpiesz te dowcipy , można się pośmiać i to przed pójściem do łóżka tylko szkoda że sama. Życzę dobrej nocy dla wszystkich

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annaa
Gość






PostWysłany: Czw 11:31, 12 Lis 2009    Temat postu:

Witam ,dziś pada i pada już tak od wczoraj ,pogoda marna strona tu marna i powidzcie co turobić .Wy też słabo się spisujecie ,mało zaglądacie a jak już to ukryci z drugiej strony i uważacie się za przyjaciół co!!!!pewnie bo tak wam wygodnie ,a nie zainteresujecie się nawet co u pozostałych słychać czy nie mieliby ochoty odchamić się ,czy tak wogóle.
To tak już jest jak nie ma panów na ekranie to poco tam pisać co!!!
Faceci czym się różnią? pierwsza grupa to poszukiwany, dobry mężczyzna najbliższy ideałowi, skarb dla kobiety jest silny, ale tez wstydzi się swoich uczuć.
Druga grupa należy do takich urodzonych łowców, skaczący z kwiatka na kwiatek tu zapyli , tam zapyli
niepoprawni kobieciarze ja sama wielu takich spotkałam i chyba takich jest najwięcej.Pisze tez tu o rozmowach na gg żonaci szukający odskoczni panowie z odzysk,prawiczki, erotomani
Dziękuje Wam jesteście boscy,ale nie spełniacie moich oczekiwań zanim któryś z was napisze do mnie na gg, to najpierw niech przeczyta ten tekst
Oczywiście nie wszyscy faceci są tacy sami....są tacy którzy cenią sobie przyjaźń, i ja to cenie, i można z nimi jak to się mówi.."konie kraść"
Wybaczcie mi ale musiałam się wygadać widać tak dziś działa atmosfera na mnie .Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam




Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Czw 11:50, 12 Lis 2009    Temat postu:

Witaj Aniu ,dlaczego tak z rana ostro zabierasz się do pracy? (żart) wiem,wiem tak działa dziś pogoda na Ciebie ,ale to meeopaci tak mają musisz przeczekać ten czas.Chcesz coś na humorek od Adasia?
Lechu Burczymucha
LECHU BURCZYMUCHA
O większego trudno zucha,
Jak jest Lechu Burczymucha
Ja nikogo się nie boję
Choćby niedźwiedź..to dostoję!
Ruskie?..Ja ich całą zgraję
Pozabijam i pokraję!
Tuski,Kwachy,Palikoty
To sa dla mnie zwykłe koty!
Lew!...Cóż lew jest?! - Rywin zwykły!
Do łapówek człek nawykły
Na Michnika tez mam chrapkę
Ziobro zrobi nań pułapkę!
Rosja? Putin? ich rakiety ?
Toż to przecież są makiety...
(Sabę mijam zaś z daleka,
bo nie lubię,gdy kto szczeka)
Komu zechcę,to dam radę!
Zaraz tez do Gruzji jadę,
Czekam tylko na kanapki
Od Marysi i mej Matki.
Mam nadzieje,że w to lato
Wybiorą mnie na szefa NATO
I tak przez dzień boży cały
Lechu plecie dyrdymały.
Aż raz usnął gdzieś w kaplicy
Znużył go ten szum ulicy...
...Był w Paryżu,w całej Unii...
...Śniła mu się Carla Brunii..
Spadł z klęcznika i się budzi...
Słysząc głosy jakichś ludzi...
Glosy z piwnic dobiegają
...Pewnie moje wino chlają...
Pędzi jakby chart ze smyczy...
- Zbóje!Zbóje!-głośno krzyczy
Aniu pozdrawiam i o zdrowie Twoje dbam pa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 12:10, 12 Lis 2009    Temat postu:

***WITAM SERDECZNIE ***

$$$$$$$$$s
$$$$$$$$$$$s
$$$$$$$$$$$$$$$$ s
_$$$$$$$$$$$$$$$$$s_______&&
___$$$$$$$$$$$$$$$$$$$__&&
_____$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ &
_____$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
_____$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$s
______$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$s
_______________$$$$$$$$$$$$$
_______________$$$$$$$$$$$$$$
_____________$$__$_$$$$$$$$$$
___________$$___$$_$$$$$$$$$$
_________$$________.$$$$$$$$$$
_______$$__________.$$$$$$$$$s
_____$$_________\\\/// $$_$$$$$s
____$$___________/ \______$$$$;
__$$___$$_______\\ // |______$$
___$$$$_______( | (.) (.) |) ___$$
____________o00o--(_)--o00o _&
Posyłam parasoleczkę Anno Ci
byś nie mokła ani troszeczkę,
by uśmiech zagościł na Twej twarzy
i deszczyk nie złościł już Twojej twarzy.
UŚMIECHNIJ SIĘ !
Pomimo braku na niebie słonka -
ja ślę do Ciebie gorące pozdrowionka
ZZgadnij kto tak troszczy się o Ciebie
a Ty o tym niewiesz jeszcze.
UŚMIECHNIJ SIĘ <ja eidzę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiola
Gość






PostWysłany: Czw 12:15, 12 Lis 2009    Temat postu:

Witaj Aniu ,niemam teraz dużo czasu ale
Choć na dworze jest pochmurno słońce skryte za chmurami
Dnia miłego Tobie życzę wraz z pozdrowieniami
*** WIOLA ***
Adam dzięki Ci za dobry humor dla naszej Ani miłego dnia wam życzę i już spadam Pa
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Danuta
Gość






PostWysłany: Czw 12:57, 12 Lis 2009    Temat postu:

Witajcie dziewczyny ,Aniu co z Tobą ?może wyjdz na spacer chociaż pada to można ubrać się cieplej i też to pomaga kochana ,jeżeli nie to zaparz sobie zielonej herbaty .
...Są czasem takie dni,kiedy słabiej chce się żyć,kiedy brak ciepła i czułości Aniu ,i wtedy kiedy tak jak u Ciebie dziś nadchodzą słabości.
Wtedy siadam tak jak teraz i zastanawiam się nad życiem swym.
Pragnę poczuć bliskość wtedy kogoś ,może to być ktoś najbliższy z bliskich ,bo na coś innego nie mam co liczyć Aniu.
Wtedy łapie w skrzydła wiatr i odpływam w muzyki świat ,to dla mnie wycisza się wtedy wszystko.
Wtedy marzę ,wtedy śnię i o wszystkim zapominam choć na jakiś czas.
Aniu wiem że są ludzie tacy jak Ty i reagują na zmianę pogody ,ale napewno jak przeczytasz moją wypowiedz zaraz poczujesz się rażniej .
Całuję Cię przyjaciółko moja i trzymaj się .
Pozdrawiam was też nie myślcie że zapomniałam o was Pa
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 55 do 60 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 696, 697, 698  Następny
Strona 48 z 698

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin