dla samotnych

wierzba

Franku u mnie też wieje i aż się nie chce wyjść.
To prawda że trochę lżej na duszy ale czasami nie mogę się pogodzić z taką bezdusznością i takimi przepisami , dlatego nie chodzę na wybory do sejmu i parlamentu.

Mucha

_WITAM WIECZORKIEM _Nie wierzę w to, że wszystko było już, pozwólcie mi na jeszcze parę róż: Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! Nie pragnę wciąż królewną z bajki być, lecz serca dzwon niech nie przestaje bić. Jeszcze tylko raz pokochać. ach, jeszcze jeden razi W tę nową miłość pobiegłabym tak, jak rusza w drogę księżyc i ptak, tę nową miłość umiałabym wziąć, tak jak się bierze rumianki do rąk. Nie wierzę w to że prześnił się mój czas, pozwólcie mi na jeszcze parę gwiazd: Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! Jeszcze tylko raz usłyszeć szalony serca głos, a potem - wielką ciszę, a potem - noc

Merlin

Dobry Wieczór
Muszko .
Jednak kochamy parę bajek ,dają nadzieję i marzenia .
To niby prawda - ale grajek ,gra tak cudownie , na złudzeniach .

Gustaw.

Witam ,wieczorem już ,widzę że zaczynacie tak melancholijnie i z romantyzmem ,więc i ja mój wierszyk posyłam dziś mojej małej panience .
------------------
[link widoczny dla zalogowanych]
Bo to w Tobie ZUZANKO jest moja siła
To z Ciebie teraz czerpię natchnienie.
Moja kochana księżniczko.
Bo gdy jesteś obok mnie,
me serce bije jak Ty chcesz
gdy tulisz mnie tak do siebie,
wszystko inne jest nieważne,
liczysz się tylko Ty ZUZANKO
i ta chwila zapomnienia.
Która jest jak własny kawałek nieba.
Bo jesteś tą jedną, jedyną dziewuszką,
której do szczęścia mi trzeba.
Chciałbym móc Ci napisać,
jak bardzo Cie potrzebuje,
lecz słów już niekiedy mi brakuje.
Łzy w oku zaraz biegną ,by rozpłakać się ,
Moje serce w Tobie jest.
----------------------
Miłego wieczoru jak i spokojnej nocy życzę wszystkim tu dziś.

.Topola

Dobry Wieczór kochani ...

Są ludzie, co jak wiosenne kwiaty radują nasze oczy. Są ludzie, co jak gwiazdy na niebie błyszczą pośród nocy. Są ludzie, którzy wciąż patrzą Sercem i bez słów nas rozumieją. Są również tacy ludzie, co dobroć i pocieszenie nieść wciąż umieją. Są ludzie, co ciepłych słów nie żałują, są ludzie, co twarz swą zachowują. Są ludzie, którzy w pamięci zostają, bo to są właśnie Ci, Co bardzo szczere serca mają
MIŁEGO NIEDZIELNEGO WYPOCZYNKU ŻYCZĘ DOBRANOC...

PS.
Gustawie naprawdę pięknie napisałeś o swojej wnusi.
Pozdrów i ucałuj ją .

alwa

Dobry wieczór pięknie piszecie,ale melancholijnie a u mnie podwyższony poziom horomonów odpowiedzialnych za łzy! Smile

Gustawie,na avatarku prawdziwy przystojniak,ale ta kaweczka też była niezła!
Pozdrawiam również pannę Zuzankę i życzę Wszystkim dobrej nocy!!

Łza

Witaj Alwo i reszta raz jeszcze dziś na dobranoc.Prawdą jest iż pięknie napisane o kochającej wnuczce Gustawie.Zastanawiam się nieraz czy reszta naszych przystojniaków ma wnuki,(czki)ponieważ nic nie piszą o nich ,a nawet o rodzinie .Tak nieraz człowiek chciałby się wyżalić ,wylać z siebie co złe i szkodzi zdrowiu ,ale jak nikt nie pisze to nieraz się zastanawiam czy warto i nie wydrwię się.
Życzę miłej nocy .Pa

wierzba

Witajcie wieczorkiem. Prawdę piszesz Łezko że oprócz Gustawa nikt nie pisze o swojej rodzinie (mam na myśli naszych panów) Łezko warto czasem napisać że się jest na co złym czy mamy problem z dziećmi albo jak bardzo kochamy nasze wnuki.
Gustawie wspaniały wierszyk dla wspaniałej wnusi. Ja mam samych urwisów wnuków.
Życzę Wszystkim miłych snów , jutro do pracy DOBRANOC.

Merlin

Dzień Dobry..
Dziś na razie chłodno i pochmurno,mam jednak nadzieję,że później się rozjaśni.A co tu dzisiaj tak cicho...?
Moje panie ,też mam wnuki i wnuczkę ,chłopacy mają już po 14lat od córki bo to bliżniacy jednojajowi,a wnuczka ma 16 od syna .Synowa widać nie skora do więcej dzieci i na jednej pozostało,no córka gdyby nie parka może jeszcze by spróbowali ,ale tak to jak piszę .Małe wnuki to sąa kochańsze i zawsze zabawniejsze ,wiadomo z biegiem lat dorastająa i się z dzieci na młodzieńców przekształcają co idzie za tym dziewczyny i pierwsze miłości.
Kawę wypiłem ,sam przed kompem posiedziałem i myślę że chociaż odrobinkę zaspokoiłem ciekawośc dziewczyn.
Życzę miłego poniedziałku wszystkim ,teraz u mie leje ...

Alicja.F

Dzień dobry,witaj Merlin
Pogoda nas nie rozpieszcza po wichurze u mnie dzisiaj rano był mróz,jest szaro i chłodno.A z wnukami to masz rację ,małe to kochane.Mój jest jeszcze malutki i jedyny jak na razie. ale my babcie i dziadkowie kochamy ich bardzo.
Gustawie pięknie piszesz o Zuzi,kochanym jesteś dziadkiem.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

wierzba

Witajcie Alu i Merlinie. Pogoda taka w całym kraju do niczego. U mnie już nie wieje może trochę, ale jest zimno.
To prawda że wnuczki to nasza pociecha i radość życia bez względu na to ile mają lat. Mój będzie miał 14 lat i mam jeszcze dwóch małych przyszywanych ale bardzo kochanych. Jak pięcioletni maluch mówi mi na skype babciu kocham cię i przyjadę do ciebie to łezka się kręci.
Mam nadzieję że jeszcze ktoś do nas dołączy . Pozdrawiam Laughing

Gustaw.

Dobry Wieczór
Chociaż za oknami deszczyk pada,złą pogodę ,pogodynka nam zapowiada.
Chociaż zimno,troszkę wieje, bo słoneczko jeszcze nas nie grzeje.
Piękny uśmiech przynoszę i o uśmiech choć w strugach deszczu proszę.
Jest czas zeby milczec jest czas zeby mówic ale nigdy nie ma czasu zeby
wszystko powiedziec...

Milego wieczoru i spokojnej nocy zycze pozdrawiam bardzo cieplutko[link widoczny dla zalogowanych]

Mucha

Witam cieplutko. Wszystkie posty poczytałam i muszę się zwierzyć, że chyba nigdy nie polecę samolotem i to ze strachu, toteż nigdy nie leciałam. Nie wiem czy to klaustrofobia,ale jak oglądam w ostatnie dni reportaże ze Smoleńska to niewiem,niewiem ,ale nie.Deszcz leje dziś cały dzień .Pozdrawiam

Stefan

Witam .Muszko a czy w samochodzie czujesz się bezpieczna ?....tak do końca?...bo choc na sobie możesz polegac to nie wiesz co za " wariat" jedzie w tym co Ciebie wymija lub wyprzedza...wszędzie jest ryzyko.Powiem szczerze statystycznie masz 100% racji ale jak sobie to wytłumaczyć, a wiem, że strach ma wielkie oczy. To jest proces złożony. Wiem, że gdybym musiał to pewnie szybowałbym tam w chmurach .Zawsze wybieram lot samolotem ,bo to i szybko i wygodnie ,ostatnio byłem w Meksyku i jakoś jestem cały .

Łza

Dobry Wieczór ,tak dziewczyny jak i panowie.
Wierzcie mi, że wszystko można pokonać, poprostu odważyć się pierwszy raz, zakodować sobie w głowie, ze się nie boi i ten lęk minie, ja kiedys mialam klaustrofobię i lęk wysokosci, kiedy wczytałam się w lektury, które uczą pokonywać własne słabości, odważyłam się wejść na dach 16 pietrowego budynku i lekko spojrzeć w dół, mówię Wam, myślalam, ze serce mi wyskoczy, ale odeszłam, posiedziałam, przemyślalam i jeszcze raz spojrzałam, od tej pory ustąpił strach związany z wysokością, to samo było jak celowo jeździłam windą by pokonać lęk przed zamkniętą przestrzenią, Teraz nie boję się niczego.Pozdrawiam Gustawie dzięki za wiadomośc .