dla samotnych

Grab

Dobry Wieczór

Krysia

.................................. Laughing

blatte

Moi Drodzy,
dla mnie ten dzień jest zbyt przykry i zbyt osobisty, żeby rozprawiać o nim. Samotne odwiedzanie grobów, samotne pochylanie się nad grobami tych co odeszli, to we mnie wzmaga poczucie żalu i smutku.
Spokojnej nocy

Grab

Sosna.

Witajcie

wierzba

Witaj Blatte .Skoro jesteś to znaczy że wróciłaś .
Krysiu , bardzo mało wiemy o sobie i naszych tragediach. Najwięcej o sobie to chyba piszę ja i ja pisałam o swojej tragedii . Nigdy nie porównuję swoich przeżyć do innych.Wiem ze ludzie tracą całe rodziny bo to pewnie boli podwójnie i przed takimi chylę czoła bo też muszą żyć a jeszcze jak zaczynają się powoli cieszyć że są i że będzie o nich pamiętał.
Ja też już jestem sama bo synek już w pociągu a ja jutro do pracy .
Grabku , ja się nie denerwuję tylko głupio mi że komuś sprawiłam przykrość ale napisałam to co czułam.
Czasem to chyba większość z nas świruje a ja nie jestem wyjątkiem.
Życzę Wszystkim spokojnej nocy.

Grab

Wierzbo,Tobie też życzę miłej i spokojnej nocy .

Topola.

Dobry Wieczór

Alicja.F

Są dni pełne radości, szczęścia i uniesień. Ale są też inne - pełne zadumy i smutku. I taki jest listopadowy dzień, kiedy to przychodzimy na cmentarze, zapalamy znicze, wzdychamy, tęsknimy i... odchodzimy. Niestety, życie ma swój początek i swój koniec. Tylko od nas zależy, co ocalimy i o czym będziemy pamiętać...

Dobry wieczór
Witam Was bardzo serdecznie,dzisiaj wyjatkowy dzień,2 listopada to dzień Zaduszny.Zawsz spędzam Święto Zmarłych na wsi ,bo tam mam rodzinę a dzisiaj po pracy wybrałam się na groby w Białym ,ludzi moc a cmentarze płoną w zniczach.To czas szczególny i pełen refleksji i ja jestem od paru dni też w takim nastroju,ale widzę po wpisach ,że nie tylko ja ....
Pozdrawim i miłego wieczoru życzę.

wierzba

Witajcie dziewczyny.

Pięknie napisaliście, też dzisiaj byłam na cmentarzu, ale u mnie już tłumu nie było i na spokojnie można było pomyśleć i powspominać tych co odeszli.

Lubię mówić o swoim zmarłym synu i dobrze się złożyło bo koleżanki również wracając z cmentarza odwiedziły mnie i przy herbacie wspominałyśmy swoich zmarłych . Przyjemniej się rozmawiało bo znaliśmy tych co odeszli, ja znałam ich bliskich i one znały mojego syna.

Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego wieczoru.

blatte

Witajcie.
Dzisiaj przed pracą też byłam na cmentarzu. Rano ludzi było niewiele - było zdecydowanie przyjaźniej dla mojego wnętrza.
Wierzbo, skoro daje Ci ulgę i ukojenie mówienie o synu to mów,mów, mów.
Pozdrawiam

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Witam,cuda cudeńka się tutaj dzieją,jak można doprowadzić do tego,że ktoś obraża a ktoś inny przeprasza,pozostaje jedynie pogratulować umiejętności… Smile

W jednym macie rację gadanie o przyjaźni nie jest przyjaźnią choćby dlatego,że przyjaciel zna i wie,kiedy i jak należy pomóc.

Coś z księdza Jana Twardowskiego na dzień dobry:
„Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka- to otwiera okno.”

„Każde małżeństwo przypomina trzy zakony: na początku franciszkanów, radosnych, zapatrzonych w przyrodę; z czasem - mocnych w słowach i argumentowaniu dominikanów; po latach już tylko kamedułów, przestrzegających reguły milczenia.”

Pozdrawiam

Jarzębina

Witam

Krysia

Dobry Wieczór

Topola.

Witajcie