dla samotnych

Aśka · Gość

Widzisz Janku niestety nie szukam i nie mam. Wiesz napewno gdybym poszukała lepiej to by zawsze coś się znalazło.Wiesz mąż to jak dziecko -zobowiązanie (obiadki,kolacyjki,itp,itd).Może jestem wygodna.Co u mnie nowego praktycznie nic. Te dni tak nieubłagalnie lecą ,że nie ma nad czym się zastanawiać co nowego.

Jan · Gość

Wiesz cicho dzisiaj na stronie dlaczego? ponieważ leci mecz polska-słowacja i to dlatego .Ja jednym okiem dziś patrzę,a z tymi mężamy (jak dzieci)to na pewno nie tak ,my już wyrośliśmy i przecież pomagamy kobietkom niesądzisz ,dzwigamy ciężar codzienności na swych barkach.Więc tylko jak jakiś od czasu do czasu zechce śniadanko do łóżeczka to czy to takie straszne ?

Jan · Gość

Widzę że zanudziłem Cię na amen to stosowniej będzie się wycofać .
życzę miłej i spokojnej nocy Asiu do usłyszenia.

Aśka · Gość

Masz rację zapomniałam,że jest dzisiaj mecz ale podobno byliśmy tak przygotowani do tego meczu i aż przegrywamy 2:0,ale chyba jestesmy już przyzwyczjeni do takich wyników.A co do śniadanka do łóżeczka to oczywiście ale kobiecie a kolacyjka ze świeczkami wieczorem to dla mężczyzny.Do tego piękne uroczyuste stroje,niepowiem-super!!!.Wiesz tylko ten mąż to powinien być mąż-to tak.

Aśka · Gość

Oczywiście Janku ,że rozmarzyleś mnie więc pożegnam Ciebie również i pozdrawiam.

Jan. · Gość

Była wiosna piękna młoda
Łato także chociaż starsze
było piękne i gorące nad
wodami się wylegujące
zapatrzone w błękit nieba
i już nic mu nie potrzeba
Teraz czas na panią Jesień
I ciekawe co nam w koszach niesie
Słonko teraz coraz niżej za
horyzontu swe oczy podnosi
bociany odlatują ,hen,w dalekie kraje
Za to pod drzewamy,cicho
śpią kasztany,każdy błyszczy
pięknie ,na brązowo pomalowamy.
Lecą liście z drzewa różno kolorowe
te są żółte,złote i brązowe
Owoce już wszystkie w sadzie
dojrzewają i pięknie nas ludzi
do zrywania zapraszają
Słonko jeszcze świeci ,jeszcze nas
ogrzewa,aż tu nagle z kądiś wiatr
nam z deszczem w twarz zawiewa
Chmur ciemnych deszczowych ciężkich
nazbiera,napędzi i to dosyć często
leje jak z csbra,a czasem pokropi
Ale dosuć często prosi by parasol
ze sobą nosić.

Witam gorąco w jesienny deszczowy dzień i serdeczniepozdrawiam,
aby w pracy wam się nie dłużyło i pięknie było.

Aśka · Gość

Oh Janku jaka piękna jesień zawitała na stronę.Czyżbyś tak dobrze czuł się w tej porze roku???
Pozdrawiam Ciebie bardzo srdecznie.

Gość

Asiu witam i o jesieni wiersz Ci przeczytam,Usiądz wygodnie w fotelu i słuchaj szumu wiatru w kominie czy za oknem kropel deszczu.
Jesień ,złocista jesień
Z każdym dniem piękniejsza jesteś
Babiego lata sznur i nocny ptaków chór
rozbrzmiewa ciągle nam w złocistym lesie
Wczoraj wieczorem ze mną szłaś
w szarym mroku jesieni
Zrywałaś liście z drzew
Słyszałaś ptaków śpiew
Chodziłaś pośród drzew szarej jesieni
Szybko przemija złota blask
Szarych dnijest coraz więcej
Opadły liście z drzew
Ostatni ptaków śpiew
umilknie wkrótce nam szarej jesieni

Jan · Gość

O przepraszam wyszłem wyżej jako gość ale to ja JAN

Aśka · Gość

Wiataj Janku,widzę że poezja zawładnęła Tobą.Dziękuję Ci za tak piękny wierszk.Czy Ty sam układasz te wierszyki???Nie powiem bardzo ładne.Czyżbyśmy dzisiaj znowu rozmawiali tylko we dwoje??Pozdrawiam.

Marta. · Gość

Marzenie
Kochać wiosenną radością
kochać upojnym latem
kochać jesienną zadumą
i zimą gdy rządzi śiwatem

Posyłać miłość w kwiatach
promieniom slońca powierzyć
na liściach jesiennych zapisać
płatkami śniegu odmierzyć

Dać wszystkim ludziom co piękne
co niesie radość i spokój
ozdawać milość garściami
przez wszystkie pory roku

znalezione w sieci

pozdrawiam Wink

Jan · Gość

Można by powiedzieć że to możliwe .Asiu wiem że rozmawiasz z Januszem na gg może i tak lepiej bo prywatnie ,to słuszne posunięcie .A wiersze jak to wiersz czasem niezabardzo wychodzą poprostu tak od siebie.Pozdrawiam Wink

A że sami widać nikt nie ma ochoty,i tak bywa.

Jan · Gość

Już na klucze ptaków zamyka się lato
Umilkł śpiew ich w sadach
Już porudział wrzesień ,idzie dobra jesień
A jesienią ,sady się czerwieniąJuż chłody na czatach
Jesienią panny i kobiety się rumienią
Na wspomnienie lata
Pożegnanie jezior,koniec opalania też
Życia nad stan latek
Znajomości płoche ,może żal ich trochę
Zapiszemy na strony
Trzeba oddać chlebak ,pospłacać co trzeba
Zwinąć namiot wspomnień
Zasypać ognisko z tą ułudną iskrą
Z której miał być płomień
Gorący i szczery,mamy chęci wiele
Co z tego że w jedną stronę
Pociąg do jednego fotelu
A chciało by się wielu choć
miłości garść na zimowy wieczór.

Aśka · Gość

Janku aż nie mogę uwierzyć ,że sypiesz tymi wierszami tak z rękawa.Takie masz natchnienie dzisiaj??To jest niesamowite,powinieneś zebrać te swoje wszystkie wierszyki i wydać tomik.Nieuważasz??????

Jan · Gość

Asiu to nie tak ,to nie fabryka tego tak jak piszesz z rękawa nie wykrzesisz,jak mam wolny czas ,gdy jestem w plenerze zapisuję a potem montuję ,ale to tylko dla siebie i przyjaciół ot i tyle.