dla samotnych

wierzba

Witajcie dziewczynki.

Cieszę się Alu że dochodzisz powoli do zdrowia. Tym razem nie udawaj małolaty ha ha Laughing

bo może się to fatalnie skończyć a zwłaszcza w naszym wieku.

Oj Blatte Ty wieczna pesymistko , mam nadzieję że jak wrócisz z urlopu optymizm wróci do Ciebie na stałe.

U mnie była piękna pogoda ale się psuje bo zaczęło kropić.

Pozdrawiam i miłego wieczoru Wam życzę.

blatte

"Cicho wszędzie, głucho wszędzie .... "
Co z Wami? Od foteli i tv nie odrywacie się?

Pozdrawiam

Alicja.F

Witaj koleżanko miło ,że się odezwałaś.
No nie wiem czy tak wszyscy zafascynowani EURO!!! Może Panowie!!!!
Nasza koleżanka Wierzba pewnie długo pracuje chociaż i ja ostatnio wracam z pracy póżno i jestem padnięta. Najważniejsze to ,że już jestem prawie zdrowa i czas najwyższy pomyśleć o przyjemnościach urlop,urlop już nie mogę się doczekać.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

wierzba

Witajcie dziewczynki.

To Wy się gdzieś podziewacie bo od niedzieli żadna się nie odezwała.
A to że ja długo pracuję to też prawda i jestem padnięta ale sobotę będę miała wolną.

Nasi Panowie też się gdzieś zapodziali .
Pozdrawiam

blatte

Witajcie

No i mamy początek weekendu. Mam nadzieję, że będzie miły. Jutro tradycyjnie wybieram się z przyjaciółką do sklepów. Pewne jest, że nic nie kupię z fatałaszków urlopowych, ale co połażę to moje Smile

Miłego wieczoru

blatte

Zasiadłam przed tv i nacieszę oczęta brunetami Smile

Sciskam kciuki za Grecję.

wierzba

Witaj Blatte.

Mam nadzieję że zakupy się udadzą a ja mam tylko wolną sobotę a w niedzielę jadę do pracy.

Za to jutro wybieram się do powiatu do fryzjera. Zaczynam się przygotowywać do urlopu. Wyjeżdżam 6 lipca po południu do córci do Poznania a potem pewnie uderzę na Słupsk.
Blatte miłego kibicowania. Laughing

Pozdrawiam

blatte

Witam w sobotnie popołudnie.

Wierzbo jak wizyta u fryzjera? Tym razem kolor odpowiedni?

Z zakupów nici. Wczoraj wieczorem córka odebrała badania i nie spałam całą noc. Przekopałam internet, ale niewiele znalazłam. Muszę uzbroić się w spokój i cierpliwość.
Pozdrawiam

wierzba

Witaj Blatte.

Wizyta u fryzjera się udała, kolor odpowiedni i samopoczucie dużo lepsze.

Nie będę pytać co z badaniami córki ale na pewno coś nie tak.
Już się przygotowuję psychicznie że jutro jadę do pracy. Mam tylko nadzieję że nie będzie tak długo.

Pozdrawiam Laughing

blatte

No i komu mam się pochwalić, że nie palę od wtorku!? Smile

Mam nadzieję rozstać się na dobre z krótkim i cienkim paskudą Smile

Kolorowych snów

wierzba

Witaj Blatte.

Gratuluję że nie pozwalasz aby dalej rządził Tobą ten mały i cienki glutek.

Ja też się muszę pochwalić że na weekend odwiedziła mnie moja córcia ale w poniedziałek rano już wraca do Poznania.
Sad

Jest piękna pogoda a ja upajam się obecnością mojej latorośli.

Pozdrawiam. Laughing

Alicja.F

Witajcie koleżanki.
Blatte moje gratulacje , napisz jak się czujesz bez tej paskudy????
Widzę ,że córeczka zrobiła Tobie Wierzbo miłą niespodziankę ,super same radości.
Ja też jestem coraz bliżej urlopu już w środę ostatni dzionek i wyjazd na wczasy w góry.Mam cichą nadzieję ,że pogoda dopisze.Pozdrawiam Was serdecznie i do usłyszenia pod koniec lipca.
Miłego urlopu wszystkim kto się wybiera,dużo słoneczka , odpoczynku i relaksu.Pa

blatte

Melduję posłusznie, że wciąż nie palę a i nie myślę o zaciąganiu się Smile

Alicjo, bez pakudy mam szersze horyzonty buziakowania Smile

Na urlop wybieram się 29 lipca. Wierzba chyba od 6-go, Ty Alicjo już na urlopie, czyli forum zamilknie buuuuu. NIe pozostaje nic innego jak wierzyć, że po wakacjach jakieś nowe ludki zawitają tutaj.
Miłego leniuchowania wszystkim

wierzba

Witaj Blatte.

To prawda jutro wyjeżdżam do Poznania a z Poznania do Słupska.

Ala już odpoczywa a ja jestem padnięta i jeszcze nie spakowana ale cała noc przede mną i zaraz się zabieram za pakowanie.

Gratuluję niepalenia.
Pozdrawiam Laughing

blatte

Wieczorową porą pozwalam, sobie zamieścić materiał do przemyśleń Smile

Kobitki czekam na komentarze, komentarz panów będzie bardzo mile widziany i cztytany Smile

Po dwudziestu latach małżeństwa para leży w łóżku i nagle zona czuje, ze mąż
zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie jak
łaskotki jego palce zaczęły od jej szyi, biegły w dół
delikatnie wzdłuż kręgosłupa do bioder. Potem pieścił jej ramiona i szyję,
dotykał jej piersi, by zatrzymać się powyżej podbrzusza. Potem kontynuował,
umieszczając swa dłoń po wewnętrznej stronie jej lewego ramienia, znów
pieścił lewą stronę jej biustu i obsuwał dłoń wzdłuż jej pośladków, uda i
nogę, aż po kostkę. Kontynuował po wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc
pieszczoty aż do najwyższego punktu uda. Och... W ten sam sposób delikatnymi
ruchami dłoni pieścił jej prawą stronę i gdy żona czuła się już rozpalona do
ostatnich granic nagle przestał. Przekręcił się na plecy i zaczął oglądać
telewizję.
Żona ledwie łapiąc oddech powiedziała słodkim szeptem: "To było cudowne,
dlaczego przestałeś"?

"Znalazłem pilota"

KOLOROWYCH snów koleżanki Smile

P.S. Na mnie, mój takt i skromność zawsze możecie liczyć : Smile