dla samotnych

Alicja.F

Witajcie dziewczyny.
Miło Alwo ,że u Ciebie wszystko ok.
U mnie dzisiaj zimny dzionek, wybrałam się na spacer bez czapki i moje uszy zmarzły ale to już wiosna, śniegu prawie nie ma.
Wierzbo ja mieszkam troszeczkę większym mieście jak Ty i też nie ma na kim oka zawiesić, może to już nas czas minął.
Nie tylko Tobie smutno, nie lubię niedzieli.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

blatte

Ojj kobitki, kobitki, toż powinnyście wiedzieć, że panów w naszym wieku coraz mniej a ci rozsądniejsi są "zagospodarowani".
Dla pewnej grupy łysych i brzuchatych jesteśmy stanowczo za stare Smile

Mistrz Sztaudynger napisał " Na stare lata, na młode lata."
Czyż to nie jest samo życie ujęte w 1 krótkim zdaniu?

Też nie lubię niedzieli, więc jest nas już trzy. Poniedziałków też nie lubię Smile

Miłego tygodnia.

wierzba

Witam Was dziewczynki bardzo serdecznie.

Wy to potraficie człowieka pocieszyć i dodać otuchy nie ma co ha ha Surprised

.
Widocznie już taki nasz los.
Dobrze że chociaż Wy jesteście.
Pozdrawiam

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Hej,
właśnie Wierzbo,cóś te nasze dziewczyny z optymizmem na bakier,ale będzie więcej słońca to lada moment zakwitną jak te piękne przebiśniegi u mnie parku:)
nie mam aparatu,ale zapewne też już gdzieś tam u Was kwiatki kwitną Smile

Powiem Wam,że na wczorajszej przechadzce widziałam trochę "starszych" za rączki paradujących,wiosna robi swoje:)
Ja to chciałabym pana z brzuszkiem,bo to świadczyłoby o tym,że lubi gotować? Smile

Wczoraj zrobiłam ryby,ale rozłaziły się na patelni,pocieszam się,że to nie moje umiejętności kulinarne a właściwie ich brak a te płaty były gorszej jakości Sad

Miłego dnia życzę

wierzba

Witaj Alwo.
Jeśli chodzi o Panów z brzuszkami to już nie mój gust. Miałam męża z brzuszkiem , masz rację umiał gotować. Jak gdzieś na dłużej musiałam wyjechać to wiedziałam że dzieci nie będą głodne.
Mnie teraz podobają się Panowie szczupli nie koniecznie muszą być wysocy oby był ciut wyższy ode mnie .
Ja przebiśniegi i krokuski mam w ogródku i pięknie kwitną.
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę. Laughing

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Witam serdecznie:)
Wczoraj schodziłam się niemiłosiernie,nogi i mięśnie bolą a myślałam,że aż tak nie zaśniedziałam zimą.
Miasto jest dość małe,więc czasami natyka się człowiek na znajomych i znajomych tych znajomych.... Smile

No w każdym przepływ informacji zadziałał i dziś mam lekcję angielskiego,rozejrzę się czy to na moim poziomie,jeśli tak to będę gimnastykować moje szare komórki:) Zasób słów mam marny,pozapominałam dużo,okazało się to w praniu,bo mnie oczywiście wydawało się,że aż tak źle nie jest.
W ogóle jakoś moje wyobrażenia czasami nijak się mają do rzeczywistości,np.usiłowałam włożyć spodnie i byłam bardzo zdziwiona,że są zbyt opięte a ja myślałam,że nie jest tak źle... Smile

byłam tak zaskoczona,jakbym nie widziała samej siebie od jakiegoś czasu,ach te różowe okulary Smile

Miłego dnia życzę

wierzba

Witaj Alwo.
No cóż jak się nie ćwiczy to się i zapomina. Ja w 2004r byłam siedem miesięcy we Włoszech, nauczyłam się języka na tyle aby się porozumieć choć na zasadzie jak to moja córcia mów ( Kali chcieć jeść) a teraz połowę nie pamiętam.
Alwo nasza kondycja po zimie jest cieniutka. Ja dzisiaj wróciłam wcześniej z pracy więc wsiadłam na rower i trochę pojeździłam to przez dwie godziny mnie tak bolały nogi jakbym zrobiła pieszo z pięć kilometrów.
W naszym wieku już tak mamy.
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę. Very Happy

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Witam:)
Wierzbo,włoski to taki fajny język,lubię słuchać,ucz się dziewczyno,bo pewnie córka zamieszka w słonecznej Italii i będziesz jeździć do wnucząt Smile

Z angielskim nie odstaję,więc pochodzę,tym bardziej że to dość krótki kurs,przynajmniej się wdrożę Smile

Dziś dopiero pod wieczór umówiłam się na rower,ale nie wiem czy będę umiała w towarzystwie,dotąd jeździłam sama,nie trzeba skupiać się na konwersacji, dostosowywać się,tylko robisz traskę,pomyślisz,podumasz, pokontemplujesz ..... Smile

Rany, wypisz wymaluj singielek:) Smile

ale wbrew pozorom dość towarzyska ze mnie istota:)

Dziś to pewnie nawet u Alicji na tym głębokim wschodzie ciepło i nie trzeba czapki:)

Życzę miłego dnia,pozdrawiam

Alicja.F

Witam Was dziewczyny.
Uważam, że do nauki języków trzeba mieć zdolności, u mnie zawsze szło to z dużą opornością a teraz to zapewnie nie ten umysł ale życzę powodzenia.
Ja rowerem jeżdzę jak jestem na wiosce ale za to codziennie z pracy połowę drogi(a jest dość długa bo autobusem jadę 25 min.) idę pieszo.
Masz rację Alwo u mnie też od wczoraj jest bardzo ciepło ale weekend zapowiadają chłodny.
Napisz jak tam Twoja wycieczka rowerowa!!! pewnie to towarzystwo męskie ,że boisz się rozproszenia.
Pozdrawiam

.Gustaw

Witam zapracowane koleżanki, wypiję z Wami kawę i kto wie co będzie dalej.Alwo,każda wyprawa jest atrakcyjna,nawet ta na rowerze. Nowe krajobrazy,dobre towarzystwo,może jakieś lokalne smakołyki po drodzena .Pogoda to wielka niespodzianka,ale Ty jesteś wytrawną wędrowniczką jak czytam.U nas dzisiaj bardzo ciepło.Deszcz wisi w powietrzu.Dziewczyny,
dzisiaj na porannym spacerze z przyjemnością zauważyłem zielone pąki i pojedyncze listeczki na krzakach bzu.Jeszcze tydzień i krajobraz się wiosennie zazieleni.
Wierzbo ,ucz sie języka ,bo to przydatna rzecz nawet w naszym wieku ,a wiem coś o tym,sam to przeżyłem tego roku w Hiszpanii ,i troche jeszcze się podciągam.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego popołudnia.

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Dzień dobry skoro świt:)
Wycieczka rowerowa udana,Alicjo,ja do znajomości ogólnie podchodzę tak trochę podekscytowana,nie wiem jak to nazwać.Ta nowa znajomość to z koleżanką,nie z mężczyzną.
Wydaje mi się,że to są ważne znajomości,bo mogą potrwać trochę dłużej i wtedy można liczyć na towarzystwo do kina,na wyjazd,wyjście....takie urozmaicenie życia.A z tą samą płcią wcale łatwiej się nie zawiera kontaktów,w moim przypadku przynajmniej.Wierzba czasami pisze o koledze,ale mnie się nie zdarzyło zaprzyjaźnić z mężczyzną,zwykle zawieramy taką znajomość w innym celu i to rzutuje na dalsze kontakty.
Guciu,tak tajemniczo napisałeś "i kto wie co będzie dalej",więc napisz czy coś sympatycznego się wydarzyło czy dzień spełnił Twe oczekiwania? Smile

i jakiego języka się uczysz,hiszpańskiego,czy szlifujesz angielski?
U mnie dzień był bardzo ciepły i miły,za to dziś pochmurno.
Niespodziankowego dnia życzę

wierzba

Witam Was Wszystkich bardzo serdecznie w sobotni już wieczór.
Kilka dni mnie nie było ale to przez te moje grzybki. Pracodawcy nie mają nad nami litości i naprodukowali trochę za dużo grzyba i trzeba było pracować po kilkanaście godzin i na dodatek już trzeci tydzień pracujemy bez dnia wolnego.
Gustawku - dobrze by było przypomnieć sobie tego obcego języka ale zawsze jakoś się nie chce albo się odkłada. Będę musiała się w końcu pozbierać i zacząć się uczyć , tym bardziej że chyba będę miała zięcia Włocha. On też Polskiego się nie uczy no może trochę.
U mnie też pogoda zaczyna być wiosenna choć dzisiaj było chłodno ale na spacerki nie chodzę bo bolą mnie nogi. Jeżdżę swoim skuterkiem ale też tylko do pracy i z powrotem.
Pozdrawiam i miłego weekendu Wszystkim życzę bo ja niestety będę jutro też pracować. Sad

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Witam w piękne popołudnie i życzę sympatycznego wieczoru.
Zastanawiam się czy jeszcze warto coś przedsięwziąć czy powygrzewać się na balkonie,miłe jest życie emeryta:) Smile

tylko kasy brak Sad

Pozdrawiam

wierzba

Witam Cię Alwo.
Nareszcie mamy wiosnę. U mnie pięknie świeci słonko , wczoraj i dzisiaj pracowałam na swoim podwóreczku. Wszystkie gnatki mnie bolą ale teraz miło posiedzieć na balkoniku.
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę. Laughing

Gość

Wierzbo ty mieskzasz w domeczku dla laleczek?