dla samotnych

Alicja.F

Witam niedzielnie i już popołudniowo.

Przed chwilą wróciłam z długiego spacerku. Nazbierałam kasztanów i przepięknych kolorowych liści. Przypomniały mi się młodzieńcze lata jak do każdej książki wkładało się jesienne liście. Pogoda przepiękna a park jeszcze piękniejszy pokryty przeróżnymi barwami.
Jak tam u Was mija niedziela?? Tak, tak Wierzbo wiem Ty w pracy.
Pozdrawiam i do poklikania.

wierzba

Witam Cię Alu. Po piętnastej wróciłam z pracy i już jestem po obiadku po prysznicu i z ładną fryzurką którą sama sobie zrobiłam dla dobrego samopoczucia.
U mnie w dzień też słonko świeciło ale po siedemnastej zachmurzyło się ale nie pada.

Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę.

Krycha

Dobry Wieczór
Witam Cię Alu i Wierzbo bardzo serdecznie w niedzielny już wieczór.W południe wróciłam do domku i jestem wypoczęta troszeczkę i naładowana jodem i energią na tydzień Laughing

oj potrzeba człowiekowi od czasu do czasu takiej odskoczni od dnia codziennego.Na razie u nas słonecznie i chłodno.
No tak ,ale czego się teraz spodziewać jak nie chłodów.
....Przyznam się szczerze ,że nie rozumiem Alwo twego i blatte wpisu,za co trzymacie tak te kciuki? W prawdzie jestem tu nowa i z krótkim bagażem wpisów ,ale mogę oddać ukłon w stronę Ali ,Wierzbie i paru innym osobom lecz co do was to mam dużo wątpliwości i do waszego zachowania też.Dajmy na to jeżeli coś komuś nie pasuje to nie czytam i nie komentuje a na pewno nie obrażam nawet w necie ,Wiadomo ,każdy nie będzie od razu pisał o swoim życiu prywatnie ,aby zostać potraktowany przez was za staruchów i tym podobnie,przecież jesteśmy w takim a nie innym przedziale wiekowym i czego tu się wstydzić ,a wy na pewno też pierwszej młodości już nie jesteście.
Blatte,piszesz iż chciała byś z kimś porozmawiać ,ale za kogo Ty się uważasz ...książek nie czytasz bo żadnej nie polecasz ,teatr zapewne ci obcy ...bo czasu szkoda,nie gotujesz bo nie lubisz i jeszcze narzekasz na innych .Twoje wpisy kończą się ...śpijcie ja czuwam Laughing

i co to ma być .O ileż nie życzę sobie takich uwag w postaci do przyrównywania mnie do kogo kolwiek,mam swoją osobowość i nie musisz mnie przyrównywać do innych osób.Przykro mi myślałam ,że na tym forum są ludzie na pewnym poziomie i pewną klasą . Confused

wierzba

Witaj Krysiu ponownie na naszym forum. Cieszę się ze wypoczęłaś i naładowałaś swoje akumulatory.
Mam nadzieję że teraz będziesz częściej tu wpadać .
Pozdrawiam

Krycha

Dziękuję Ci z całego serca za wyrozumiałość Wierzbo.
Tak naładowałam je do oporu Laughing

przecież wiesz jak to jest mieszkać niedaleko morza,ale nie lubię go w czasie letnim zwłaszcza tego zgiełku,hałasu i ogólnie,lubię posiedzieć na plaży gdzieś na konarze wyrzuconym z morza wsłucha c się w szum uderzających fal i tak trwać w zadumie nawet przez parę godzin nawet. Laughing

przecież mieszkałaś w Słupsku od urodzenia to sama dobrze rozumiesz.

wierzba

Tak Krysiu wiem . Nie mieszkałam w samym Słupsku tylko w okolicy Słupska. Najbardziej mnie tam denerwowało że pogoda latem zmieniała się kilka razy dziennie. Tutaj na Podlasiu zima jest zimą a lato latem. Nie ma zbyt często mżawek a i tak często nie wieje. Po przeprowadzce nawet dzieci tutaj mi mniej chorowały.
Nad morze lubiłam jeździć, najbliżej miałam do Ustki. Nawet raz na plaży zgubił mi się syn. Pilnowałam młodszego a ten starszy miał pilnować naszego kocyka i pluskać się w morzu. W czasie gdy go szukałam z wieży ogłosili że mój syn oczekuje rodziców, jak tam dotarłam to jeszcze karę zapłaciłam że nie pilnowałam syna. Wówczas było to 30 zł. Laughing

Krycha

Tak,tak teraz też już były sztormy i ten wiatr,ale na przeprowadzkę jestem już za stara Laughing

i trafi mi dożyć 100 lat nad morzem .

wierzba

Masz rację że starych drzew się nie przesadza. Ja z rodzinką przyjechałam na Podlasie 25 lat temu ale mam nadzieje że kiedyś moje gnatki wrócą do Słupska.

Omar

Dobry Wieczór ,witam po dłuższej przerwie z mojej strony,ale byłem na wolnym od pracy troszeczkę.
Staram się myśleć pozytywnie i nie dostrzegać tej całej wrzawy i głupoty politycznej, ksenofobi, znieczulicy ludzkiej, lenistwa i kombinatorstwa naszego społeczeństwa, chamstwa, brudu, otaczającej tandety, godzinnych reklam w telewizji w najciekawszym momencie programu etc.
Wiem jednak że mój błogostan nie będzie trwał wiecznie - bo rzeczywistość na lepsze się nie zmieni a ja będę musiał do niej wrócić. Ale co tam dobry i jeden dzień - CHWILO TRWAJ,Omar odpoczywaj. Laughing

Widzę ,że poruszacie temat morze ,to piękno jest zarezerwowane dla mnie póżną jesienią,bo lubię ,bo kocham morze ,bo tęsknię za moim domem daleko hen.
Miłej niedzieli życzę wszystkim.

Krycha

Witam Omarze .Wierzbo ...tylko gnatki?a ciało gdzie? Laughing

wierzba

Gdybym nie zdążyła sprzedać tego mojego domku i kupić w Słupsku to dzieci mają tam zawieść gnatki ale mam nadzieję że zdążę jeszcze pomieszkać w Słupsku. Takie mam marenie.

Witaj Omarze. Wpadłeś tylko na moment Question

Krycha

Wierzbo to jeszcze masz piękne marzenie ,aby powrócić na stare śmieci jak powiadają ,oj zrób to szybko to będziemy miały blisko do siebie.

Alicja.F

Witam miłe towarzystwo.

Wierzbo i zostawisz mnie samą na tym Podlasiu!!! Morze ja też lubię ale ostatnio rzadko bywam, nie mogę przebywać za dużo na słońcu. Jesienią chętnie wybrałabym się ale brak urlopu.

wierzba

Krysiu - tak szybko to nie wyjdzie. Dopóki dam radę pracować to będę tutaj.
Muszę też poczekać gdzie dzieci założą swoje gniazdka. Syn mieszka w Szczecinie, córka w Poznaniu a od października będzie też dojeżdżać do Torunia i tam wykładać na uczelni więc jeszcze nic nie wiadomo.

.Gustaw

Witam zebrane towarzystwo dziś tu i pozdrawiam uniżenie .
Nie wiem, jakie jeszcze mam marzenia ,ale jedno tak ,chciał bym zamieszkać na mazurach i otaczać się całym pięknem i wyjątkowośią mazurskiej przyrody. Słuchać kukułki, śpiewu żurawi, klekotu bocianów i żabich koncertów.Czuć na twarzy wiatr niesiony znad jeziora. Usiąść w altanie i pozwolić, by wzrok błądził niespiesznie po łąkach i polach aż po horyzont. Marzyliście zawsze o takim miejscu? Wiejskiej posiadłość z dala od miasta, w sercu mazurskiej przyrody.
Ja też miałem takie marzenie i nadal o takim śnię. Wink