dla samotnych

wierzba

Witaj Alu.
To prawda że zrobiło się bardzo pusto tutaj na stronie i nie bardzo jest z kim poklikać.
Ja wróciłam z opóźnionej Barbary. U mnie też dzisiaj już nie wiało i świeciło słonko.
Też uskuteczniłam spacerek choć był on krótki ale trochę łyknęłam świeżego powietrza.
Pozdrawiam Wszystkich. Laughing

Jabłoń 1

Witam Cię Alu cieplutko w grudniowy wieczór .Za oknem szaro, buro i deszczowo. Wieje zimny wiatr, który łamie parasolki, a w dodatku na dworze jest jeszcze ciemno. Ale jako, że nie jestem statystycznym Polakiem nie narzekam na taką aurę. Po prostu trzeba to przyjąć z "dobrodziejstwem inwentarza", bo nasze narzekanie nic nie pomoże.Po wczorajszym śniegu nie ma śladu, pada deszcz.
Byłam dziś pierwszy dzień na kontroli i doznałam w ośrodku szoku,nastały ery kompa i maszyn ,lekarz nie badając wypisuje leki ,no nie on tylko komp je skanuje i recepte da do ręki i na tym koniec.Cały czas klikała w kompa a w gardle nadal drapie i w piersiach cięzko ,ej nastały nam czasy bezduszne,obojętne i do niczego.
Nareszcie wietrzysko trochę osłabło,ale noc była ciężka.Jak u Was po wichurze?Relacje w telewizorni przerażające,akurat leci teleexpres.
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę .

PS.Panowie dajcie znac jak tam podróż wam minęła i tak ogólnie ,ładnie proszę i o zdjęcia z Hiszpanii.

Janusz..

Dobry Wieczór
Jabłonko,a Ty jak długo jeszcze będziesz się wylegiwać w piernatach ,już najwyższy czas wyjść i zaczerpnąć świeżego powietrza,aby przegonić to choróbstwo.Co do Hiszpanii to mieliśmy piękną wycieczkę na ryby.,u nas zimno a tam chodziliśmy jak latem u nas,a wiadomo wieczory chłodne ale za to w tawernach gorąco bywało.
Dziewczyny pozdrawiam i miłego wieczoru życzę wszystkim.
[link widoczny dla zalogowanych]

wierzba

Witaj Januszku. Miło że wpadłeś i mam nadzieję że się trochę nagrzaliście tym Hiszpańskim słoneczkiem i Edward chyba też odpoczął bo chyba razem byliście jak dobrze pamiętam.
Ładne zdjęcie ale Was tam nie ma a szkoda.
Pozdrawiam : Laughing

Edward

Witam pięknie po przerwie z mojej strony.
Oj Janusz ty paplo,no nasz kolega byłby chory jak by się nie napuszył jak paw,no ale z takiej biedy to mu tym razem odpuścimy.
Wierzbo ,moja droga jak to a mnie nie widzisz przy wędkach . Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]
Walencja to piękne miasto i postanowiliśmy jeszcze tam powrócić ,no może nie razem ale każdy z kimś (jak dożyjemy) oczywiście. Laughing

Teraz powiedzcie co nowego u Was tu słychać ,jak już się zdążyłem zorientować to tylko pozostał ślad i to nie jeden po Ksawerym,mam tylko nadzieję że u was wszystko jest OK.
Pozdrawiam i miłej nocki życzę.

wierzba

Witaj Edwardzie. Mam nadzieję że odpocząłeś w tak pięknym kraju, widać po zdjęciu.
To prawda mieliśmy tego Ksawerego przez kilka dni ale mały domek stoi na swoim miejscu i ja w nim i w mojej okolicy też szkód nie zrobił.
Mój skuterek już stoi w garażu ale może jeszcze trochę pojeżdżę bo ma być jeszcze pogoda . Edwardzie tak daleko stoisz i to jeszcze tyłem że nie wiem że to Ty. Myślałam że zobaczę Twoją buzię uśmiechniętą od ucha do ucha.
Pozdrawiam i też życzę spokojnej nocki. Laughing

Jabłoń 1

Witaj Wierzbo .
Pogoda pod zdechłym Azorkiem u mnie znowu deszcz i słota ,raz mróz na drugi dzień błoto.Chrypę jak miałam tak nadal mam i wczoraj dołączyła pani doktor antybiotyk,ponieważ moja grypa już za długo trwa.
Wierzbo ,tak,tak powrócili marnotrawni synowie z wojaży,uśmiech to oni mieli w tawernach do hiszpanek na pewno. Laughing

W Walencji Wierzbo jest naprawdę cudownie bo byłam i jest tak w grudniu jak na zdjęciu Edka nic ująć nic dodać ciepło i przyjemnie. gdzie to jeszcze jeden z panów nie chwali się?
Pozdrawiam cieplutko.

Alicja.F

Witam dziewczyny i oczywiście wczasowiczów , Panowie takich wakacji w grudniu to tylko pozazdrościć.
Jabłonko dbaj o siebie i żeby tylko z tego przeziębienia zapalenia płuc nie było. Może powinnaś się zaszczepić od grypy ale teraz to pewnie jest za późno.
U mnie też dziasiaj pada deszcz i pewnie zaraz śladu po śniegu nie będzie. Pogoda okropna i dołująca.
Pozdrawiam

wierzba

Witajcie dziewczyny.
U mnie pogoda znośna i jutro wybieram się swoim skuterkiem do pracy.
To prawda co mówicie że nasi panowie jakoś po wczasach są bardzo skromni aby nam trochę poopowiadać jak było w tej pięknej Hiszpanii.
Pozdrawiam. Laughing

.Gustaw

Dobry Wieczór .
Co tu tak cicho ,pusto i ponuro moi mili,czyżby zabrakło wam tematów do rozmowy?No panowie co jeszcze pod wrażeniem Hiszpanii i w dalszym ciągu rozmyślacie Laughing

co było to było i już się skończyło więc pora wrócić do rzeczywistości.
W Hiszpanii na przełomie grudnia i lutego w powietrzu unosi się zapach pomarańczy. W tym czasie owocują drzewa pomarańczowe.mnie osobiście zauroczyło w wyschniętym korycie rzeki Tura znajdują się ścieżki rowerowe, alejki dla pieszych, boiska, stadion,cos wspaniałego mówię wam.Wybierając się do Hiszpanii warto pamiętać o sjeście między 13.00 a 17.00. W tym czasie życie w miastach i miasteczkach zwalnia, a większość miejsc zostaje zamknięta. To moment na zregenerowanie sił przed kolejną częścią dnia. To jest właśnie fontanna w parku wyschniętej rzeki .
[link widoczny dla zalogowanych]

Julita

Witaj Gustawie,no tak wypoczęliście jak widzę i na pewno energii wam przybyło ,powiem że pozazdroszczę wam ale jak będzie następny raz to piszę się z wami .Po Ksawerym doszłam ze sprzątaniem dopiero co i drugi raz nie chciała bym tego przechodzić moi mili to był prawdziwy horror.
Widzę ,ze każda z dziewczyn zajęta przygotowywaniem więc pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.

wierzba

Witam Cię Julito i witam wczasowicza Guciu Ciebie. Na zdjęciu piękna pomarańcza. Patrząc na to zdjęcie przypomniały mi się Włochy jak byłam w Brindisi . Przyjemnie się zrywało z drzewa mandarynkę, pomarańczę czy cytrynę.
Julitko nie zajęta jestem przygotowaniami tylko teraz późno wracam z pracy. To właściwie Ty wpadasz tylko od przypadku do przypadku.

Gustawku opisz trochę jak było na tych wczasach bo Twoi koledzy są bardzo tajemniczy . Laughing

Pozdrawiam

Julita

Witaj Wierzbo,tak to prawda ,ze nie ma mnie tu częściej ale mam troszeczkę pracy zarobkowej i teraz taki sezon iż trochę się nie wyrabiam i często też jestem w rozjazdach ,ponieważ nie lubię za bardzo siedzieć w domku.
Wierzbo,no trochę żartujesz aby nam się panowie spowiadali Laughing

Panowie to bardziej w męskim gronie są rozmowniejsi my zaś lubimy paplać ha ha ha

wierzba

Julito - nie chcę spowiedzi naszych chłopaków ale aby trochę poopowiadali o rybkach jakie złowili jeśli łowili, co zwiedzali itp. Nie pytam czy jakieś Panie Hiszpanki poznali .
Piszesz że masz pracę sezonową tak z ciekawości pytam co to za praca,chyba ciekawa. Możesz napisać pw.
Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę Wszystkim.

Jabłoń 1

Dziewczyny co tak cicho tu ,czy aby jesteście zdrowe i samopoczucie dobre?
Pozdrawiam i nie będę sama ze sobą pisać.