dla samotnych

helena62 · Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 1858 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 8 razy

Witam i pewnie macie racje, mysle , marze ale jakos mi nic nie wychodzi, pozdrawiam

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

nie wierzę Helenko ! Jesteś taka szczera i otwarta napewno potrafisz...
Tylko każdy marzy o czymś innym ...

frezja

Helenko usiądź w fotelu, zamknij oczy i zaczni marzyć. Masz mały domek z ogródkiem w około cisza i spokój. popijasz sobie drinka, a niewolnik Cię wachluje. Czy nie fajnie. Resztę dopowiedz sobie sama. Miłego marzenia.

Czesława

Helenka WIELKĄ MARZYCIELKĄ JEST - tylko jeszcze o tym nie wie! Cz

helena62 · Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 1858 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 8 razy

Dzieki za wsparcie..........ale marzyc marze i na tym sie konczy a ja bym chciala jeszcze cos wiecej...........

frezja

To w czym problem. Jako :baran" nie powinnaś się poddawać.

Czesława

Dobry wieczor dziewczyny - Frezja dobrze pisze, Helenko nie wystarczy marzyć, trzeba działać. Cz

helena62 · Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 1858 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 8 razy

Dzialam, nie martwcie sie dam rady, jestem upartym baranem, milego dnia zycze

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Helenko daj sobie trochę luzu , odpocznij pobujaj w obłokach .
Praca uszlachetnia ale marzenia dają poczucie luksusu psychicznego
i wiemy wtedy że życie jest ciekawe ; nie zawsze piękne ale warto życ ...

frezja

Co się stało nikogo nie ma Pozdrawiam

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Ja jestem ... Ale nie mam humoru ..
Jakies łobuzy w nocy podpalili klatke schodową przy moich drzwiach tzn zabudowany
wąż przeciwpożarowy / całkiem się spalił / tak po cichu że nie słyszeliśmy
i mało brakowało żeby nas czad załatwił .. Potem sie dowiedziałam że zdewastowano
grób moich rodziców .

jutro pojadę i sprawdzę .
Czekam na dalsze ,, dobre wiadomości,, .
Dobrych snów ...

Czesława

Vego świat pełen jest złych ludzi. Żyją wokół nas. Często niestety nic o nich nie wiemy. Dopiero w obliczu takich zdarzeń mówimy: to niemożliwe, z takiej porządnej rodziny, taki grzeczny/grzeczna itp., itd... Same świata nie naprawimy. Musimy jednak mieć szeroko otwarte oczy. I niestety nadszedł taki czas, że, tak do końca nie możemy zaufać nikomu. Molgę tylko wczuć się w Twoją sytuację i trzymać kciuki, aby z grobem nie było do końca tak źle, jak piszesz. Cz

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dzięki - faktycznie nie było tak źle . Moja kochana 80 letnia ciocia troche
przesadziła . Ktoś po prostu przewoził cos alejką i zawadził o płytę
nagrobną która się mocno przechyliła . Fakt że powinien to naprawić ale
to nie było umyślne .
Ale podpalenie chyba tak ponieważ tylko ja reagowałam na zbierające sie
naklatce schodowej towarzystwo i raz powiadomiłam policję . Nie można
było przejść spokojnie wsród pijanych młodych ludzi ....
Ale nie można tego tak tolerować - ludzie udają że nie widzą ..Może teraz
zmienią miejsce pobytu bo u nas po podpaleniu jest brzydko ..

Czesława

Byłam wczoraj na cmentarzu. Obok moich rodziców pochowano niedawno zmarlego i teraz robiono nagrobek. gruz ze starej płyty nagrobnej rozrzucono w taki sposób, że dwa sąsiednie nagrobki zostały uszkodzone. I afera, i pretensje i żal - a winnych brak. Jestem zniesmaczona chociaż nie dotknęło to mnie bezpośrednio. Cz

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Większość ludzi co niewygodne i wymaga od nich wysiłku odsuwają od siebie
i zostawiają innym ...
A to takie proste ; nie rób drugiemu co tobie niemiłe ...