dla samotnych

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Wzajemnie wszystkiego najlepszego w wolnym kraju o oby rządzonym mądrze ..

frezja

Kaczyński przedstawia swój program w sejmie, kolejno wymienia postulaty: ....
.....chciałbym stworzyć 3 mil. mieszkań, ograniczyć inflację, ale jednocześnie zwiększyć wydatki publiczne, wprowadzić nieodpłatne kształcenie dla wszystkich studentów, 2 krotnie zwiększyć emerytury i renty a jednocześnie ograniczyć dziurę budżetową.
Nagle wypowiedź przerywa głos z sali. Panie Kaczyński tak to tylko w Erze panu dopasują.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

I taka jest polska rzeczywistość . Dowcip ale prawdziwy ...

frezja

A teraz coś innego:
Rozmawia dwóch kolegów:
- Jak wczoraj wróciłeś?
- Jak błyskawica.
- Tak szybko?
- Nie, szedłem zygzakiem.

Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony:
- Ubieraj się szybko! Pożar!
Z szafy przerażony męski głos:
- Meble, ratujcie meble.

Czesława

"Kielich cierpienia nie dla każdego jest taki sam."

"Nikt nie wie co się zdarzy za kilka minut, a mimo to idzie naprzód bo ufa,
bo ma wiarę"

Paulo Coelho

frezja

- Jasiu znowu zgubiłeś klucze!
- Tak, ale tym razem przyczepiłem kartkę z adresem.

Na egzaminie na prawo jazdy egzaminator pyta " podstępnie":
- Co pani zrobi, jeśli po przejechaniu pięciu kilometrów stwierdzi pani, że zapomniała pani kluczyków?
Zjadę na pobocze, włączę światła awaryjne, wysiądę z samochodu i sprawdzę co za matoł mnie pchał taki kawał drogi.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Ciesz sie dzisiaj : wczoraj minęło a jutro może nie nadejść ....
Pozdrawiam - dowcipy super ...

frezja

Spotkały się dwie przyjaciółki:
- Skąd wracasz?
- Z salonu piękności.
- Był zamknięty?

Jeden przedszkolak mówi do drugiego:
- U mnie w domu modlimy się przed każdym posiłkiem.
- U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Tutaj zawsze mi sie humor poprawia - dzięki ...

Czesława

Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna i krzyczy:
- Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo spoźnię się do pracy!
-Panie kierowco! -wołają pasażerowie. - Niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść!
Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna wsiada i mówi z ulgą:
- No, dzięki Bogu zdążyłem... A teraz bileciki do kontroli...
Cz

frezja

Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika, kazkł mu przyjść do swojego pokoju.
- Jak się nazywasz?
- Jurek - odparł nowy.
- Słuchaj, nie dociekam gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam sie do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku np. Kowalski, Malinowski. Jeśli jasne to jakie jest twoje nazwisko?
- Kochany - westchnął nowy. Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.

iskierka · Gość

Jesienne rozmarzenie
Przyszły dni szare, dżdżysty deszcz pada
chłodem z dnia na dzień mocniej chłosta
lecz jeszcze chodzę do parku na spacer
by przed zimowym oddechem nasycić oczy.

Tam na niebiosa podnoszę swe lica
bo się spodziewam śnieżnego dotyku
lecz jeszcze słońce nieśmiało spogląda
choć coraz bardziej znużone zasypia.

A gdy noc ciemna rozepnie zasłony
i srebrnym światłem zawiruje księżyc
to wiatr północny skuje lodem ziemię
z rojem śnieżynek będziemy się mierzyć.

W zaciszu domu siądę przy kominku
z pucharem rumu przy boku kobiety
w płomykach będą drgać cudowne chwile
a Ty zamknięta w kwiatowe bukiety.

A kiedy spojrzę w Twe niebieskie oczy
to zimnym chłodem zima nie zaskoczy
rozpala duszę tak żarliwy płomień
że mogę błogo cały się zanurzyć
Autor: Jastrząb46

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Witam Iskierko ! Znowu mnie wzruszyłaś . Dobrze że jesteś ..
Kocham jesień .....nawet taką szarą ... wtedy w domu jest pięknie ...

Czesława

Śniegowe koronki

Już niedługo
Jeszcze chwilę
Jesień ustąpi zimie.
Świat przyjmie inna barwę
Wymiar inny, mistyczny.
Wszystko to sprawka
Śniegowego płatka.
Jak koronkowe serwetki
Każdy płatek inny
Misternie przez zimę tkany.
Z pietyzmem tworzone
Z mgiełki jak kurpiowskie
Wycinanki.
Przetykane nitką srebrną
jak delikatna gipiura.
Spadają na krzewy i drzewa.
Wszystko wkoło
śniegiem okryte.
Zima welon biały zakłada
Srebrem przystraja.
Na gałązkach, delikatnie
Tworzy lodowe pikotki.
Pajęczynę na krzaku róży
Przybrała frywolitkami
Aniołowie, pomocnicy zimy
Na kłębiastych chmurkach
Siedzą, niebiański puch
W śnieg zamieniają
Z ogromnym zapałem
Sypią płatek za płatkiem
Każdy inny misternie dziergany.

Cz

20 listopada 2008 roku

Gustaw · Gość

Nadciągnęły chmury czarne
Od północy wiatr zacina
Widać tak już się zaczyna
Idzie zima,idzie zima!
Moje drogie panie.
Kot wyjść z domu nie ma chęci
Coś się widać w pogodzie święci
Kracze CZ.i Helenka nawet
za parkanem słychać Burka
Idzie zima ! Grożna pani widać.
I jak za pomocą czarów
Z nieba lecą kulki styropianu?
Zasypują drogi,ścieżki,pola
Sady domy,nawet budę Burka
Idzie zima,władcza pami
A tu proszę rzeki nie ma?
Ścięta lodem ,niby chustą narzucona
Dzieci radość będą miały
I na łyżey,śnieżki i lepić bałwany
A ta zima jedzie sobie saniami
Zając z pola w las ucieka
I Stasiowi zmarzły uszy
Już za pieca się nie ruszy
Oj nieprędko zima minie
Zasypała wszystko w koło.
Jedzie dumnie poprzez pola
Ciężka dola,ciężka dola.

Gustaw........