dla samotnych

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Witam was w dobrym humorze ... to znaczy zmarzłam przy otwartym balkonie .... jest fajnie zimno i od razu czuje sie lepiej ....
Jutro ma być tak samo ,,, Od tygodnia nie wychodziłam z domu - może uda
mi się jutro ...
Szczecin piękny a Frezjo oszczędzaj się ... pogoda bedzie teraz lepsza .....
Pozdrawiam ......

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Nie udało mi się wyjść ....Już 16 misięcy opiekuję się mężem - oczywiście przy pomocy dzieci ...Myję, golę, daję jedzenie , ubieram, podcieram i cała reszta ....
Nie wiem jak długo wytrrzymam ....

frezja

Wego ja codziennie wychodzę z domu choćby po zakupy. Mam zalecone spacery. Pogoda u nas do wytrzymanie. Nie ma upałów ale też nie jest zimno. Jest u mnie córka - trochę mi posprzątała po wymianie okien było co robić - szkoda że w poniedziałek musi już jechać.

Wego wytrzymasz taki już nasz los kobiecy. Wyobrażam sobie co przechodzisz bo ja sobie nie wyobrażam gdybym ja tak musiała pomagać mojemu mężowi, nie wiem czy dałabym radę - chyba byśmy się pozabijali. Jest bardzo problemowy, wszystko co bym nie zrobiła jest źle, w niczym nie można mu dogodzić teraz a co dopiero w chorobie. Wego trzymaj się miłego dnia i nie upalnej pogody.............

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

U mnie pada .....Syn i synowa pytali mi się czy mogą na noc iść do znajomych - czy sobie dam radę ...Potem mi dziękowali że mogą iść ... nie chcę być takim ciężarem dla nich .... Są młodzi a mają nas na głowie ......Szukam wyjścia .....

frezja

U nas wczoraj padało dopiero popołudniu była nawet słaba burza. Pamiętam burze z dzieciństwa, bardzo się bałam, mama z babcią zapalały gromnicę. Dzisiaj na razie świeci słoneczko - zapowiadali deszcze. Jak to się mówi nie chwal dnia przed zachodem słońca.
Wego Twoje dzieci robią na pewno z miłości i szacunku dla was.

Miłej i spokojnej niedzieli......

helena62 · Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 1858 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 8 razy

Witajcie dziewczyny u mnie tak w tejchwili leje ze nie sposb wyjść/ Od 2-3 godzin nie ma wody , "koniec świata" cy co?/zart. Nic mi sie nie chce dobrze ze jest światło , internet.O JUZ SOĘ PRZEJAŚNIA...pozdrawiam [link widoczny dla zalogowanych]

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Znowu wątroba przykuła mnie do łóżka ....nie mogę się denerwować , nie mogę dźwigać i jak ja mam to zrobić ?
Zostaje tylko tak na poważnie dom opieki ....wole to niż jakąś obcą pomoc w domu ..... Nie daję sobie rady a dzieci ie mogą rzucić pracy ....
Nie wiem co zrobię .....
Pozdrawiam .....

helena62 · Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 1858 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 8 razy

Witam, Wego nie wiem co poradzić ale nie poddawaj się , wiem to nie takie proste...każdy z nas ma takie chwile.Frezjo a jak Twije samopoczucie? Pozdrawiam Was dziewczyny , nie poddawajcie się , wszystkiego dobrego [link widoczny dla zalogowanych]

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Narazie się staram ale co z tego wyjdzie to nie wiem ... Pozdrawiam ......

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Powoli wracam do zdrowia - dzięki dzieciom mogłam troche odpocząć od
obowiązków ... Nie wiem co bedzie dalej - żyje z rozpędu i bo muzę ... Pozdrawiam .....

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Znowu upały - już trzeci tydzień nie wychodzę z domu . Nie wiem czym to się skończy .....
Wiem ,że to nic dobrego ale po prostu nie mam siły i nie mam gdzie pójść ....
Na zakupy nie chce mi się - nie mogę dźwigac ...
Przyjaciółek nie mam .... Dobrze że chociaż tu mogę się pożalić ....
Napiszcie co u was ... pozdrawiam ....

helena62 · Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 1858 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 8 razy

[link widoczny dla zalogowanych] Wego trzymaj sie jakoś a co tam u Frezji? pozdrawiam Was obie.

frezja

U Frezji nic nowego jakoś się trzymam, choć wykończają mnie te upały, a i pracy mam dużo, jak to w sezonie. Staram się nie przemęczać, pracuję na zwolnionych obrotach. odpuściłam jeden sklep - trochę mi szkoda bo to był dobry odbiorca, ale zdrowie mi nie pozwala. W dalszym ciągu czekam na miejsce w szpitalu - nie wiem czy się doczekam - są dni że czuję się fatalnie. Taka jest nasza służba zdrowia - pacjent prędzej umrze niż go dokładnie zbadają - mam nadzieję, że się doczekam.
Pozdrawiam was ...................

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Zawsze jest nadzieja .... Wróciłam pamięcią do początków naszej znajomości - która trwa chyba już 4 lata .... Dużo się zmieniło - u mnie niestety na gorsze ..
Żeby tak można pożyć do tyłu ......
Pozdrawiam ....

frezja

Masz rację Wego znamy się już 4 lata. Co się zmieniło - u nas wszystkich. Było nas dużo a pozostałyśmy tylko trzy i jakoś nam leci. Wego u każdej z nas wszystko się zmieniło - u mnie też na gorsze, zawsze coś mi się przydarza i to nie dobrego a złego, ale żyć trzeba choćby nadzieją, że jutro będzie lepiej.

Pozdrawiam..............