dla samotnych

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór 1[link widoczny dla zalogowanych]

Dawno nie miałam tak spokojnej niedzieli .Piękna pogoda ,cisza, nic nie musiałam,nikt nie przeszkadzał .
Mogłam spokojnie pomyśleć o nurtujących nas sprawach i pogodzić sie z ich nieuchronnym zakończeniem .
Syn wrócił wieczorem i rozmawialiśmy o ewentualnym zamieszkaniu u nas jego teściowej gdyż jej stan nie jest najlepszy.
Trudno jeszcze coś planować - na razie jeszcze jest w szpitalu , łóżko jest zamówione na poniedziałek w Lublinie jeszcze .
Synowa będzie na zwolnieniu ile się da i zobaczymy jak sytuacja się rozwinie .[link widoczny dla zalogowanych]

Uspokoiłam syna tym że bez problemu zamienię swój pokój na mniejszy i że nie będzie mi to przeszkadzało .To są drobiazgi - zawsze można się zgodzić .

Czytałam dzisiaj wypowiedzi internautów na tematy polityczne i było mi bardzo wstyd .

To było forum ludzi starszych - nie powiem że starych - ale tyle było w nich nienawiści , zaciekłości i brzydkiego słownictwa Ze aż trudno uwierzyć .[link widoczny dla zalogowanych]
Młodzi przy nich to aniołki .Dają przykład młodym .
Gdzieś czytałam że niektórzy na starość nabierają smaku arszeniku -i to prawda .[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba własny jad ich zabije ...A najwięcej jadu mają ci co mieszkają za granicą i nie mają pojęcia o naszych realiach - tyle co z prasy obcej albo naszej telewizji .

Nie odważę się już na czytanie takich opinii...chamskich ...

Syn już śpi - trochę zmęczony - ja poczytam i też spać...[link widoczny dla zalogowanych]

SPOKOJNEJ NOCY DLA WSZYSTKICH - GOŚCI I ZNAJOMYCH !

[link widoczny dla zalogowanych]

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ! [link widoczny dla zalogowanych]

Dni są teraz długie i mam dużo czasu na przemyślenia .
Syn wychodzi wcześniej do pracy - jeździ więcej na rowerze . Wraca z pracy po 20 więc czasu mam dużo .
Brakuje mi synowej - zawsze po pracy rozmawiałyśmy i było miło .[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet psa zabrała bo nie mogłabym z nim wychodzić a jej jest mniej smutno jak ma zwierzaka przy sobie .

Syn robi zakupy , ja troche gotuję i pomalutku dajemy sobie radę ale jest smutno .[link widoczny dla zalogowanych]
Brak mi wytrwałości do czytania , telewizja nie ma nic do zaoferowania i tylko czasami coś znajdę w internecie .

Wieczorem obejrzałam film dokumentalny ,, W poszukiwaniu boga ,,
- prowadził Freeman ...
Bardzo ciekawy o różnych religiach i o naukowym podejściu do śmierci i do życia wiecznego .[link widoczny dla zalogowanych]

U mnie to temat na czasie - często się zastanawiam bo już chyba dużo mi nie zostało i trzeba być gotowym .
Prawne sprawy już załatwiłam a duchowo to chyba człowiek nigdy nie będzie gotowy .

To wcale nie są ponure myśli bo śmierć to też element życia którego nie można pomijać . Stykamy się z nia każdego dnia ...

Łózko dla teściowej już jest w domu .Synowa sie rozchorowała - jest alergiczką i teraz wystąpiło u niej ogromne nasilenie choroby .[link widoczny dla zalogowanych]
Jest na zwolnieniu lekarskim do końca tygodnia i potem jeszcze dalej .
Może w tym czasie wyjaśni sie sprawa jej mamy -- na ten czas wiadomo tylko że nie wypiszą jej w tym tygodniu .Będą starali sie ja doprowadzić przynajmniej do pozycji siedzącej bo grozi jej zapalenie płuc...[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba mieć nadzieję ...

Syn już śpi - jutro rano też wcześniej wychodzi do pracy więc siedzę po cichutku ...

Teraz jednak może trochę poczytam przed snem.Jutro też długi dzien.
[link widoczny dla zalogowanych]
SPOKOJNYCH SNÓW ŻYCZĘ ...!

[link widoczny dla zalogowanych]

frezja

Basiu wybacz że tak mało piszę nie mam głowy. Byłam na badaniach /chodzę co pół roku/ i wynik wyszedł zły. Znowu gdzieś się tworzy guz będę miała tomografię ale dopiero w maju. Jestem nerwowa i nie do życia. Córka mnie pociesza że jak poł roku temu wynik mieścił się w normie to teraz nie będzie bardzo źle. Może być coś małego. Wiesz z boku łatwo się mówi, a co ja przeżywam każde złe samopoczucie już się denerwuję. Mojego wnuka Adriana dziadek był w listopadzie na badaniach bo coś źle się poczuł, wykryto raka płuc i w marcu zmarł a był młody miał 61 lat i był dobrym człowiekiem. I jak się nie denerwować, za tydzień będę miała okrągłą liczbę urodzin.
W Poznaniu mamy piękną poodę jest ciepło i świeci słoneczko
Pozdrawiam i życzę zdrówka.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór !

Witam kochana Danusiu .
Nie mogę mieć pretensji że nie pisałaś - nie zawsze człowiek ma ochotę do pisania i czas .Ja akurat czasu mam dużo - całe dnie praktycznie jestem sama , sił mało więc mało co robie.
I pisanie sprawia mi przyjemność - to tak jak rozmowa z przyjaciółmi .

Proszę nie denerwuj się za wcześnie bo to nic nie zmieni .
Córka ma rację - często robisz badania i to nie mogło bardzo urosnąć . Wcześnie wykryto i wszystko będzie dobrze .
My mamy problem z teściową syna - chyba już nie bedzie chodzić i trzeba ją zabrać do Warszawy.
I takie dwie kaleki będą w jednym mieszkaniu - ale nie ma innego wyjścia .

Będzie dobrze Danusiu - zło też ma swój koniec.
Trzeba mieć nadzieję .

Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia Ci życzę ...

Bonita · Gość

Obu Paniom dużo zdrowia i oby wszystko ułożyło się najlepiej, jak to tylko możliwe!

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ![link widoczny dla zalogowanych]

Dziękuję Bonitko za życzenia - wszystko się ułoży a my się przyzwyczaimy do nowych okoliczności .Dobrze że człowiek potrafi się przystosować jak nie ma innego wyjścia .[link widoczny dla zalogowanych]

Gospodarzymy razem z synem - dobre dziecko ...[link widoczny dla zalogowanych]
Pomaga we wszystkim , ja staram się gotować .
Może nie wymyślne potrawy bo na to sił brak ale jakieś szybkie to mi wychodzą .

Syn robi zakupy , sprząta,pierze i robi to o co go poproszę.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Teściowa jeszcze nie wyszła ze szpitala .
W naszych szpitalach powinno się chorować tylko na jedną chorobę bo jak masz dwie to już problem.

Teściowa trafiła na oddział pulmonologiczny z dusznościami - więc nikt nie brał pod uwagę jej bolącej po upadku nogi .[link widoczny dla zalogowanych]
Dopiero jak ból się bardzo nasilił zrobili prześwietlenie i odkryto pęknięcie .
To jednak nie wszystko - kobieta ma kłopoty z sercem i zaniedbano podawania jej leków na rozrzedzenie krwi .
Podano jej nieprawidłowo i mogło dojść do wylewu .

Czasami przychodzi do niej kardiolog , czasami ortopeda i nikt nie jest dobrze zorientowany co z nią zrobić .[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiadomo kiedy wyjdzie i w sumie jaki jest jej stan bo lekarze są nieuchwytni .

Syn jedzie do nich w sobotę po pracy i zostanie do poniedziałku .
dobrze że ja jakoś nieźle się czuję i może spokojnie pojechać bo tej dziewczynie jest tam ciężko samej .[link widoczny dla zalogowanych]

Czasami brak spokojnej starości ale trzeba sobie poradzić .
Trzeba umieć chociaż na chwile zapomnieć o kłopotach i zrobić coś
co lubimy - zrobić coś dla siebie .
Jutro rano będzie moja dobra , duża pachnąca kawa z kardamonem i wanilią ... a potem film dobry żeby móc funkcjonować w miarę normalnie wśród tych problemów ...[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz jednak też pora na odpoczynek ... rano budzą mnie gruchające gołębie i nie dają spać ...[link widoczny dla zalogowanych]

DOBREJ NOCY WSZYSTKIM !

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dzień dobry ! [link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj witam w miłe popołudnie . Jestem samiutka jak palec .
Syn w pracy a potem jedzie do synowej .
Nawet nie mam psa - tylko gołębie na balkonie .[link widoczny dla zalogowanych]

Nie pisałam wczoraj bo nie czułam sie dobrze to znaczy byłam bardzo senna i ,, padnięta ,, jak mówi moja koleżanka . To chyba była wina pogody .[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj juz lepiej - dzień jednak zaczęłam od kawy - to pomaga .[link widoczny dla zalogowanych]

Sytuacja nadal bez zmian - nie mamy żadnych wiadomości .
Wczoraj teściowa miała dodatkowe badania i prześwietlenia - czekamy na wyniki i opinie być może lekarza o którą nie możemy się doprosić .
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym szpitalu wcale nie widać postępu w medycynie ...

Wykorzystam ten czas - do poniedziałku - żeby psychicznie odpocząć i przygotować się nawet na złe wieści .

Znalazłam sobie serial w necie typu sci-fi , w którym są inne , nierealne w naszym świecie problemy .[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest dobrze - spokojnie i cicho .

ŻYCZĘ MIŁEGO POPOŁUDNIA I WIECZORU ! NO I MIŁEGO WEEKENDU !

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ![link widoczny dla zalogowanych]

Wracam do swojej normalnej godziny pisania .Samotne dni szybko minęły - odpoczęłam chyba na zapas bo potem już nie będzie tak miło .[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj wrócił syn - jutro teściowa wychodzi ze szpitala ale jej stan nie jest dobry .Synowa jest na zwolnieniu i zobaczymy jak to się ułoży .

Mam nadzieję że w razie czego potrafię powstrzymać swoje nerwy na wodzy i nie wybuchać przy nowym członku rodziny .[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze synową czeka rozmowa z mamą o przeprowadzce ewentualnej - ona jeszcze o tym nie wie.[link widoczny dla zalogowanych]
Synowa nie może z nią zostać a ona nie może być sama .

Chyba że sama wysunie jakąś konkretną propozycję wyjścia z tej sytuacji .
Jesteśmy gotowi na wszystko / dosłownie/.

Czas teraz tak szybko płynie , czuję się coraz słabsza i zmęczona .

Żeby tak można było zasnąć i obudzić się bez kłopotów albo wcale się nie obudzić ...[link widoczny dla zalogowanych]

Wyłapuję dobre chwile w moim życiu ale ogólnie jest mi ciężko .
Te dobre momenty i małe przyjemności dają mi trochę sił na przeżycie dnia i na walkę z niesprawnością i bólem .

Syn już śpi , jest cicho , spokojnie i to jest dobra godzina .
Żeby tylko sen szybko przyszedł ...[link widoczny dla zalogowanych]

DOBREJ NOCY ŻYCZĘ !

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ![link widoczny dla zalogowanych]

Nic nowego u mnie się nie zdarzyło . Nadal nie wiemy kiedy teściowa syna wyjdzie ze szpitala - ciągle są jakieś problemy zdrowotne.
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiedząc kiedy wyjdzie nie możemy podjąć konkretnej decyzji .
Przede wszystkim jeszcze synowa z mama nie rozmawiała na temat przenosin - czeka na jej lepsze samopoczucie i konkretną diagnozę lekarza .[link widoczny dla zalogowanych]

W poniedziałek musi wrócić do pracy więc dobrze by było żeby mamę wypisali najpóźniej w piątek .
wtedy synowa będzie mogła dostać zwolnienie na opiekę nad mamą .

Martwimy się i rozważamy różne warianty ale i tak decyzję musi podjąć teściowa - nie można jej przecież zmuszać .
Meczy mnie już taka nie wyjaśniona sytuacja .[link widoczny dla zalogowanych]

Syn teraz dużo jeździ na rowerze chyba chce zagłuszyć zdenerwowanie i niepewność .[link widoczny dla zalogowanych]

Mnie myśli gnębią przez cały dzień .[link widoczny dla zalogowanych]
Na dodatek bardzo mnie denerwuje sytuacja polityczna w naszym kraju . Trudno się odciąć żeby nic nie wiedzieć ...Czasy obecne kojarzą mi się ze średniowieczem ...[link widoczny dla zalogowanych]

No i teraz sama się nakręcam - wyłączę telewizor i włączą spokojną muzykę bo inaczej będę miała kłopoty z zaśnięciem ...[link widoczny dla zalogowanych]

ŻYCZE DOBREJ NOCY I SPOKOJNYCH SNÓW !

Bonita · Gość

Przykro Basiu, ze tak jestescie w zawieszeniu... ale brak zlych wiadomosci to juz jest dobra wiadomosc Very Happy

Nie warto poganiac czasu, bo nie wiadomo, ile go nam zostalo Sad

Tak czy owak sprawy sie musza ulozyc i oby tak dobrze, jak tylko to jest mozliwe Very Happy

Powodzenia!

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ![link widoczny dla zalogowanych]

Witam serdecznie Bonitko i dzięki za życzenia .[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę sytuacja się wyjaśniła - teściowa syna już jest w domu ale nie znam dokładnie diagnozy i zaleceń bo synowa nie bardzo miała czas porozmawiać .[link widoczny dla zalogowanych]

Nie jest źle - podobno dobrze się czuje .
Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie i jakie bedzie zdanie teściowej o przeprowadzce ewentualnej .
Synowa spokojniejsza bo zdąży załatwić sobie zwolnienie na opiekę nad mamą .[link widoczny dla zalogowanych]

Brakuje nam jej a ona też tęskni ...[link widoczny dla zalogowanych]

Syn w tym tygodniu nie pojedzie dopiero w następnym tak że będę miała go trochę w domu ale tylko trochę bo pewnie wybędzie na rower .[link widoczny dla zalogowanych]

Od polityki nie mogę się odciąć i bardzo mnie to stresuje .
Nie podobają mi sie ludzi którzy powinni dbać o naród i kraj ...
Z każdej strony są nieodpowiedzialni , samolubni i żądni władzy
za wszelką cenę . [link widoczny dla zalogowanych]

Jutro bedzie lepszy dzień bo prawie jeden kłopot z głowy - wiadomo że z teściową nie jest tak źle .

Może nawet zdołam coś poczytać no i muszę coś ugotować na obiad ...cos prostego , zdrowego, smacznego ... bez zupy bo dopiero syn wyjadł ogórkową ...[link widoczny dla zalogowanych]

Powoli zmierzam w kierunku łóżka ...[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

ŻYCZĘ DOBRYCH SNÓW !

[link widoczny dla zalogowanych]

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ! [link widoczny dla zalogowanych]

Nie miałam ostatnio polotu pisarskiego ...czułam sie zmęczona i często bolała mnie głowa . Pewnie przez skoki ciśnienia .[link widoczny dla zalogowanych]

Weekend był spokojny - syn nie jechał do Lublina ale i tak mało był w domu .
Korzystał z wolności i był na spotkaniu z przyjaciółmi - niektórzy przyjechali z innych miast .
To takie towarzystwo komputerowe - poznali sie przez internet i spotykają się już od kilkunastu lat .[link widoczny dla zalogowanych]
Byli wtedy b. młodzi a teraz maja rodziny i dzieci ale dalej się przyjaźnią i spotykają się kilka razy w roku .

To było w sobotę a w niedziele oczywiście rower i jeszcze pożegnanie z kolegami .[link widoczny dla zalogowanych]

I był nasz ulubiony niedzielny obiad od chińczyka ... syn pikantna wołowina a ja krewetki w sezamie ...[link widoczny dla zalogowanych]

Teściowa pierwsze dni w domu czuła się źle teraz już trochę lepiej .
Chyba będzie ją trudno przenieść do Warszawy.
Synowa rozważa / oczywiście za jej zgodą / - całodobową legalną opiekę
- jest tam dużo pań z Ukrainy które się sprawdzają .
Są warunki mieszkaniowe dobre i na pewno będą chętne .[link widoczny dla zalogowanych]
Ale to dopiero propozycja - nie wiem jak będzie .

Telewizja coraz bardziej nudna i pusta - niedługo telewizor będę tylko odkurzać .[link widoczny dla zalogowanych]

Moim całym oknem na świat teraz jest komputer i książki - mam nadzieję ze nie wprowadzą cenzury ...[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze coś poczytam i będę czekać na sen - oby szybko przyszedł .[link widoczny dla zalogowanych]

POZDRAWIAM I DOBREJ NOCY !

[link widoczny dla zalogowanych]

Bonita · Gość

To doskonale, ze widac jakieś światełko w tunelu spraw trudnych do rozwiązania Very Happy

. Czasem duzo kombinujemy, a zycie podpowiada prostsze wyjscia... Very Happy

Tez uwazam, ze telewizja Kurskiego to dno... a cała reszta powrót do epoki neolitu.. Sad

pozdrawiam Very Happy

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ![link widoczny dla zalogowanych]

Witam Bonitkę ...i tu zaglądających ...[link widoczny dla zalogowanych]

Powoli emocje opadają i zaczynamy rozpatrywać różne warianty wyjścia z sytuacji .
Wszystko bedzie zależało od zdrowia teściowej syna .
Zanosi się na długą rehabilitację częściowo z winy opieki w szpitalu .
Wypisano ją ze stanem zapalnym bez żadnych właściwie zaleceń.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pacjent nieproduktywny to nie warto sie nim już zajmować ...
Bardzo to przykre .
Najwięcej pomógł prywatny rehabilitant który zwrócił uwagę na stan zdrowia pacjentki i na braki wiadomości w wypisie ze szpitala .[link widoczny dla zalogowanych]

Synowa ma jeszcze 3 tygodnie aby rozważyć dalsze postępowanie .
Chyba zdecyduje się na całodobową opiekę w Lublinie i póki co chora nie protestuje .[link widoczny dla zalogowanych]

Powoli godzimy się i zbieramy siły na działanie - damy radę ...

Syn pojedzie do Lublina w sobotę i pomoże we wszystkim .
Jesteśmy rodziną i musimy wspólnie sobie radzić .

Ja staram się tutaj cokolwiek robić - trochę gotuje - chyba dobrze bo syn zadowolony .[link widoczny dla zalogowanych]
Dzisiaj była jego ulubiona fasolka po bretońsku i akurat pogoda chłodna dobra na fasolkę .

Dajemy sobie radę - syn robi zakupy , odkurza , wstawia pranie - pełna mobilizacja .

Ja , może dzieki tym niewielkim obowiązkom mam wiecej energii chociaż jest mi trochę ciężko .

Dzisiaj był film z netu , trochę lektury , trochę kucharzenia i długo pogadaliśmy z synem .

Oczywiście syn na rowerze do pracy i z pracy - to mu pomaga na stres ..[link widoczny dla zalogowanych].
Synowa często dzwoni - dodajemy jej otuchy [link widoczny dla zalogowanych]
Problemy mobilizują ludzi do pozytywnego działania .

Jeszcze poczytam - syn rozmawia z synową ...

A potem błogi sen - bez koszmarów ...[link widoczny dla zalogowanych]

ŻYCZĘ WSZYSTKIM DOBREJ NOCY !

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór wszystkim ! [link widoczny dla zalogowanych]

Moja ulubiona pora - cisza nocna i już duży księżyc zagląda mi do okna .
Jednak zanim się położę spać to już minie moje okno i nie będzie mi przeszkadzał.[link widoczny dla zalogowanych]

Jest chłodno ale już nie wieje - w dzien nie było fajnie ...bardzo wieje u mnie na ostatnim 11 piętrze .[link widoczny dla zalogowanych]

Syn jutro jedzie do Lublina - zrobił zakupy ,spakował trochę ciuszków dla synowej bo jeszcze najmniej 2 tygodnie tam zostanie .

Teściowej mija stan zapalny - czuje się lepiej i rehabilitant będzie przychodził od poniedziałku .[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mógł zacząć rehabilitacji ponieważ odczuwała duży ból przez ten stan zapalny...

Polityka wdziera sie na siłę w moje życie i psuje mi humor .
Tyle zawiści ,złości i bezprawia ... jak można tak podzielić społeczeństwo .Żądza władzy jest b. silna i demoralizuje .
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzisiaj nie musiałam gotować - syn miał jeszcze fasolkę swoją ulubiona to poczytałam trochę fantastyki żeby się odstresować od politycznej codzienności .Nie mogę się całkowicie izolować od wiadomości bo muszę wiedzieć co się dzieje w kraju i na świecie - zawsze mnie to interesowało .

A teraz na dobranoc chyba ,, pójdę,, na koncert - tylko jeszcze nie wiem jaki ... coś spokojnego , dobrego na sen ... [link widoczny dla zalogowanych]

WSZYSTKIM DOBREJ NOCY PO CIĘŻKIM DNIU !
UDANEGO WEEKENDU TEŻ !