Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasze blogi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 271, 272, 273 ... 285, 286, 287  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> od 60 lat wzwyż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poeta
Gość






PostWysłany: Czw 5:01, 08 Wrz 2022    Temat postu:

Hip-hopowiec po swojemu definiował dyscyplinę, jako stan kiedy nie ma sexu, alkoholu i narkotyków. Stan, po którym, jak twierdził zawsze dzieje się coś dobrego. Postanowił zwiększać zakres swojego zdyscyplinowania, co po kilkunastu latach doprowadziło go do zdobycia muzycznej nagrody Grammy (autentyczne).

Myślę, że każdy może ustalić swoją dyscyplinę, której następstwa są prawie zawsze dobre. Oczywiście pełnej gwarancji nie ma. Dopóki jesteśmy w stanie jej sprostać, dopóty jest chęć, wiara i radość życia.

Najwięcej niespodzianek przynoszą zjawiska (socjologiczne, psychologiczne, ewolucyjne, itp.), które nami rządzą, a które są niewidzialne. Po jakimś czasie dostrzegamy ich skutki, które często są nieodwracalne. Najmądrzejsi z ludzi dostrzegają z wyprzedzeniem najwięcej takich zjawisk. Niestety mało kto im wierzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WegaGość




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy

PostWysłany: Czw 23:29, 08 Wrz 2022    Temat postu:



Dyscyplina kojarzy mi się źle. Ścisłe ramy postępowania, zakazy nie pomagają
w poznawaniu rzeczywistości, nie ułatwiają kontaktów z ludźmi które są
nam potrzebne...
Normy ,które można regulować zależnie od okoliczności to owszem.
Normą mogą i powinny być niespodzianki ...żeby było ciekawie i aby człowiek
rozwijał się.
Powtarzanie nudzi i nie idziemy do przodu..

A szczególnie teraz jestem wolna od dyscypliny...tylko w jednym ją stosuję. ..gdy
muszę brać leki żeby jeszcze być...istnieć. .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poeta
Gość






PostWysłany: Czw 23:46, 08 Wrz 2022    Temat postu:

Kto wie czy dyscyplina przyjmowania lekarstw nie jest w tym wszystkim najważniejsza. W końcu zapewnia nam istnienie.

Dzisiaj było o przebaczaniu. Przebaczenie to również wywołanie u oponenta głębszej refleksji nad jego niewłaściwym postępowaniem.To banał. Metabanał zaś mówi, że nie wszystkie banały się zawsze sprawdzają. W sytuacji braku przebaczenia skutek moralny może być jeszcze bardziej efektywny.

Technologia zmienia zakresy dobra i zła. To co niegdyś było złem, dziś już złem nie jest, a może okazać się i dobrem (i na odwrót). Ale tak działa nie tylko technologia, również przemiany społeczne i wynikające z nich kryteria moralne.

Z perspektywy ponadczasowej zatem, nie wiadomo kto kogo winien przepraszać lub kto komu wybaczać. Czyli nie wiadomo czy dobro tak do końca jest dobrem, a zło tak do końca jest złem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WegaGość




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy

PostWysłany: Pią 23:29, 09 Wrz 2022    Temat postu:



A ja sobie porozmawiam używając, ,na mój chłopski rozum,, o tym że najpierw zło
potem kara a potem co ja zrobię.
Wina udowodniona, kara wymierzona i co wtedy daje wybaczenie temu sprawcy?
Bo dla mnie kara jest dobrą odpowiedzią na uczyniono zło i przebaczenie nie może
jej anulować.
Więc przebaczenie jest istotne dla mnie bo uwalnia mnie od chorobliwej chęci
zemsty i mam spokojny sen...

A sprawca pewnie wolałby uniknąć kary ...a że to zły człowiek to mu nie zależy na moim przebaczeniu. ..chyba źe sumienie się w nim obudziło jeżeli je ma.

Zresztą definicje stanów czy uczuć i pojęć ulegają ciągłym zmianom
to i może czasami ktoś odstąpić od kary ...ale wtedy też przebaczenie
sprawca ma gdzieś. ..

Sędzia to dla mnie najgorszy zawód świata. ..ciągle miałabym wątpliwości
i wyrzuty sumienia po każdym a nie tylko skazujacym wyroku....
A nie ma 100% pewności. ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poeta
Gość






PostWysłany: Sob 8:35, 10 Wrz 2022    Temat postu:

Nabywca realny. Dzieło sztuki wirtualne. Pieniądze wirtualne. Transakcja realna. Kupiłem coś czego nie ma, za coś czego nie ma. Jestem na plus wirtualnie i bogaty realnie. Kocham wirtualnie, uprawiam seks realnie. Choruję wirtualnie, cierpię realnie. Śpię realnie, śnie wirtualnie. Nie ma realu bez wirtualu.

Kiedy relacje międzyludzkie będą wyłącznie wirtualne, etyka sprowadzać się będzie do realizacji naszych. zachcianek. Nie będzie żadnych zahamowań czy ograniczeń. Progres nauki będzie ogromny ale i progresja błędów gigantyczna. Być może, będzie to początek końca.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WegaGość




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy

PostWysłany: Sob 14:21, 10 Wrz 2022    Temat postu:


To już się dzieje.Ludzie coraz więcej czasu żyją wirtualnie.
Tworzą wirtualne miasta,rodziny ,życia całe.
Nie warto trudzić się realnie jak masz wszystko wirtualnie.
Ale Ziemię niszczą bardzo realnie i gdzie wrócą jak zniszczą
swój nieograniczony jak im się wydaje świat dobrostanu....

To już nie będzie początek końca ale chyba osiągniemy
całkowity kres naszej nie zawsze budującej działalności. .

I zbudujemy nowy świat od jaskiń po drapacze chmur...
I tak dalej ...świat ma trwać??.

Czy Wszechświat ma początek...?
Jak ma to ma i koniec.
A jak nie ma to i końca nie powinien mieć. ..😀
Zaczarowane koło istnienia i szkoda że nie może mieć
pamięci poprzednich
żyć, istnień może tylko świadomości?
Chciałabym nie mieć ciała. ..nie mam go to i bólu niema...
przynajmniej fizycznego brak. ..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WegaGość dnia Sob 20:58, 10 Wrz 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poeta
Gość






PostWysłany: Sob 22:12, 10 Wrz 2022    Temat postu:

Dylemat natura czy kultura rozpatrywać można na wielu płaszczyznach. Czy to będzie kształtowanie osobowości, twórczość, stosunek do otoczenia czy styl życia lub wolność wyboru.

Wybór tego co ma dla nas znaczenie, jaką rolę odgrywa zawartość tego co natura dyktuje, czy kultura podpowiada. Jak oceniamy, o czym rozmawiamy, co nas interesuje, co krytykujemy. Rzuca to projekcje na to, jak jesteśmy postrzegani. Czy jesteśmy prości i zwyczajnie rozsądni, czy też pełni nierozstrzygalnych dylematów, wątpliwości i zawiłości.

Byłoby błędem zaliczać grzeczność do kultury w płaszczyźnie wyboru poglądów, a jednocześnie trudno jej nie zaliczyć do niej, w płaszczyźnie wyboru stylu życia i zachowania.

I w końcu, dziedziczenie czy wychowanie, na co zwalić winę, jako odwieczny temat sporów między rodzicami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WegaGość




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy

PostWysłany: Sob 23:40, 10 Wrz 2022    Temat postu:


Jutro mam dużo czasu. ..jak zawsze..🤔
Muszę się przygotować aby ujawnić swoje zdanie laika
na tak trudne pytania.
Nie chciałabym oblać egzaminu u ciebie...
A dla mnie myślenie jest przyjemnością.
Mogłabym być samym mózgiem w słoiku ...😀😀
Widziałam to na jakimś niskiej klasy filmie.

Zaczynam przygotowania do odpowiedzi..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WegaGość




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy

PostWysłany: Nie 23:25, 11 Wrz 2022    Temat postu:


Nie chciało mi się myśleć poważnie
Bo nastawiona byłam imprezowo a nie rozważnie.
Rodzinne świętowanie, toastowanie i śpiewanie
Nie pomagało na powagi naukowej🤔zachowanie...

Żeby człowiek był kompletny musi być i natura ...
instynkty,popędy,dążenie do zachowania gatunku
Kultura jako ramy aby człowiek nie był tylko zwierzęciem ..
cielesnym...i bogacił swoją część duchową.

Dziedziczenie ma wpływ który najbardziej widać w wyglądzie
zewnętrznym. ..który dopiero potem można sobie zmienić. ..
coś powiększyć, zmniejszyć, ufarbować...
Na kształtowanie osobowości w zasadzie wszystko może
wpływać. ..początkowo rodzice a potem cały świat co nas otacza.

Obejrzałam film ,,Trzynaste piętro, , i może żyjemy
w symulatorze nie mając dużego wpływu jacy jesteśmy i jak
żyjemy. ..tylko w filmie można było wybrać najlepszy czas do
życia. ..to byłoby dobre wyjście, ..
Jestem tu i teraz nawet jeśli to symulacja jest..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poeta
Gość






PostWysłany: Pon 0:50, 12 Wrz 2022    Temat postu:

Niewątpliwie imprezy mają dobry wpływ na twórczą wenę. Zgrabnie i zwięźle ujęłaś temat, wybierając wcześniej platformę i zakres.

Ja zaś spotkałem się kolegą malkontentem, który zaskoczony był pozwem żony o rozwód. Było mu żal ale nie był na nią zły. Wybrali się nawet camperem w ostatnią podróż po Skandynawii. Miał nadzieję, że żona zmieni zdanie i wycofa pozew ale nic z tego. Uświadomiłem mu, że zaprzepaścił zawodowe szanse zrobienia kariery. Uznał je za nieosiągalne. Jednak ostatecznie nabrał wiary w czekającą go przyszłość.

Po powrocie do domu, znowu trafiłem w internecie na egzystencjalną skargę na niesprawiedliwy los i niemoc w realizacji marzeń i ambicji.

Czyż nie są to powody do napisania wiersza?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WegaGość




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy

PostWysłany: Pon 15:25, 12 Wrz 2022    Temat postu:


Chyba do napisania wiersza każdą okazją jest każde wydarzenie,uczucie, krajobraz,
wspomnienie czyli wszystko.

Nie wiem czy zachwyci mnie temat człowieka który swoją niemoc sprawczą zwala
na los? Czyli na co?
A walczył z losem o swoje?
Pewnie czekał na okazję od losu. ...
Ale Poeto to twój wybór i twojej Muzy...
Cokolwiek to będzie ja przeczytam....że zrozumieniem i odczuciem. ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WegaGość dnia Pon 17:07, 12 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WegaGość




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy

PostWysłany: Pon 18:59, 12 Wrz 2022    Temat postu:



To ja mam pytanie do losu
Może mi odpowie na nie?

Dlaczego niektórzy od wczesnego dzieciństwa znają kierunek swojego
zainteresowania i realizują go w całym życiu?
Mam przykład swoich synów którzy zawsze wiedzieli co będą robić.
I nie są to zdolności po ojcu czy dziadku ani babć.Chyba że z wcześniejszej
linii.
A inni całe życie szukają swojej drogi i ....
nie znajdują jej
znajdują późno ale jeszcze coś robią
albo za późno ale jeszcze mają czas żałować?

Jaķim sposobem wejść wcześnie na swoją drogę. ..?
Losie. ...odpowiadaj!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WegaGość dnia Pon 19:47, 12 Wrz 2022, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poeta
Gość






PostWysłany: Pon 22:12, 12 Wrz 2022    Temat postu:

Poruszone przez ciebie tematy są niezwykle ciekawe i godne niekończących się rozważań. Co do wierszy, ich inspiracji i tematów to potrzebuję niestety podbudowy emocjonalnej. Wiersze na zamówienie to trudna sprawa, jak to mówią rzemiosło. Niestety nie jestem jeszcze dobrym rzemieślnikiem.

Co ciekawe, fundament emocjonalny tematycznie prawie nigdy, u mnie, nie jest związany z wierszem. Emocje sportowe "wywołują" wiersz melancholijny, na przykład. Czasem wiersz pisze dwa dni, stopniowo kalecząc go.

Jasna droga życiowa i splątany trakt. To naprawdę ciekawe. Wizja celu lub tylko widok kolejnego zakrętu.
To tak jak długo i krótkodystansowiec. To tak jak życie z perspektywą i życie dniem dzisiejszym czyli chwilą. Ktoś powiedział łap chwilę ale ja tak nie umiem. Nie dlatego, że obawiam się nieprzemyślanych skutków ale dlatego, że przyjemność z chwili jest znikoma i szybko znika, tak szybko jak się pojawiła.

Mój kolega to zapewne krótkodystansowiec, i ma czego żałować. Nie wzniósł się wyżej by objąć dłuższy szmat czasu i dostrzec zagrożenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WegaGość




Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy

PostWysłany: Pon 23:49, 12 Wrz 2022    Temat postu:

Poeta napisał:


Mój kolega to zapewne krótkodystansowiec, i ma czego żałować. Nie wzniósł się wyżej by objąć dłuższy szmat czasu i dostrzec zagrożenia.



Ale może miał więcej cudownych chwil dla których warto żyć
chwilą ?


Nie pisałam o wierszach na zamówienie bo to można pisać z okazji
,,akademii ku czci.,,.
Myślę tylko że jakieś wrażenie, niezwykły widok,piękna kobieta czy ptak
obudzą natchnienie .I niekoniecznie ten wiersz będzie o tej kobiecie
ale ona będzie iskrą dla zupełnie innego tematu.
Mam nadzieję że nigdy nie zostaniesz rzemieślnikiem..!

Nie wierzę że nie lubisz chwil przyjemnych. One dlatego są piękne bo nie zdążą
się znudzić. ..a jeszcze potem pieknieją we wspomnieniach...
I są różne, niepowtarzalne ,,...jak dla dziecka ,,jajko niespodzianka,, zawsze jest
pożądana bo zawiera w sobie coś nieznanego.

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poeta
Gość






PostWysłany: Wto 15:14, 13 Wrz 2022    Temat postu:

Trudno mi uchwycić różnicę między melancholią, a nostalgią. Jedno i drugie ma powiązanie ze wspomnieniami i tęsknotą. Tęsknotą za minionymi szczęśliwymi chwilami. Zdawałoby się, że takie wspomnienia powinny również być przyjemne, a jednak wszystkie definicje mówią o smutku i rozpaczy lub rozczarowaniu.

Melancholia to chyba też tęsknotą za czymś co się nie ziściło.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> od 60 lat wzwyż Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 271, 272, 273 ... 285, 286, 287  Następny
Strona 272 z 287

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin