dla samotnych

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Hej nie możesz teraz przez życie iść tyłem do przodu
...Bo będziesz widział tylko to co było.
Teraz ciebie tam nie ma i szukaj wrażeń teraz i tu
gdzie jesteś. Wspomnienia są przyjemne ale nie wróci
tamten czas.Cieszę się że nie musiałam przeżywać
wielkich tragedii,wypadków, chorób, niespodziewanych
śmierci. Było nieźle,miło wspominam.
Ja byłam wtedy inna,ludzie inni,świat inny.
Teraz mam nową muzykę, sztukę, modę,
nowe egzotyczne jedzenie które dostarczają
do domu,kontakt z całym światem.
Nie wychodząc z domu możemy mieć wszystko...
no bardzo dużo. Kiedyś było luksusem jak
mleczarz butelkę pod drzwi stawiał i czasami
jeszcze bułki.😀😀😀
Masz życie na wyciągnięcie ręki i telefonu...
Wirtualnie możesz na Marsa wyskoczyć na weekend.

Ta strona życia jest łatwiejsza ale ciemne strony teź
chyba są. ..szybkie życie, dużo samotności,
zagubienia ...ale zawsze jest ktoś kto pomoże.
Łatwiej poznać kogoś bo są większe możliwości.
Trzeba poznawać życie jakie jest teraz
oczywiście w miarę swoich możliwości i ograniczeń.
Trzeba się pogodzić z czasem i korzystać
z niego tu i teraz....🌏

Poeta · Gość

Lubię pogadać z rodziną w restauracji, po staremu. Są i inne przyjemności, na których mi bardzo zależy, to jest pisanie. Ono mnie zajmuje głównie, mam za sobą kilkanaście napisanych książek.

Wspomnieniami nie żyję w ogóle. Nie oglądam starych zdjęć i filmów. Czasami pojawia się jakiś obraz z przeszłości, w który próbuję wtopić jakąś tajemnicę lub zagadkę. Kiedyś w takim obrazie rozmawiałem z koniem, w którym zamieszkała dusza mojego zmarłego przyjaciela.

To są groteskowe impresje i ja je nazywam przywołaniem nostalgii lub przeżywaniem melancholii. Ma to ten tajemniczy urok zaściankowości, skrytości, a nawet intymnego ciepła.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Każdy chce być inny,ważny, lepszy i ciekawszy od innych.
I nie trzeba się uciekać do tajemniczości bo każdy jest inny
no może nie każdy piękny jest.
Ale piękno to pojęcie względne.
Lubię poznawać ludzi i ciągle spotykają mnie niespodzianki.
Każdy ma swoje tajemnice ,ciemne strony ...
ale głęboko ukryte.
Lubisz jak możesz pisać o sobie jakim chciałbyś być
czy taki jesteś jakim się przedstawiasz.?
Właściwie jeżeli chcesz być taki to właśnie jesteś.

Talentu pisania zazdroszczę bo wtedy można
stworzyć sobie swój świat albo wiele...

Poeta · Gość

Dla mnie tajemniczość jest intymna, bynajmniej nie do eksponowania lub popisywania się, bo wtedy nie nie byłaby tajemnicza.

Bycie ważnym nie jest aż tak przyjemne jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Kto był, zapewne wrócić do tego nie ma ochoty. Z wszystkich próżnych przymiotów człowiek wyrasta. Próżność jest, w moim wieku śmieszna ale wpadam w takie pułapki.

Piszemy o sobie, w jakim celu, ciekawe pytanie. Może zgłębiamy ludzkie charaktery, odruchy, upodobania, ułomności, swoje słabości, potrzeby poznawcze. Może chcemy się porównać z innymi. Może, po prostu chcemy się lepiej poznać. Może chcemy rozmówcę sprowokować. Dokładnie trudno powiedzieć.

Mój kolega zawsze stara się mi udowodnić, że jego sytuacja jest lepsza niż moja. Śmiesznie się licytujemy, a wyniki tej licytacji zmieniają się z upływem czasu. Jest to rodzaj prowokacji, by czegoś więcej się dowiedzieć.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Ogarniam tzeczywistość aby się w niej nie zagubić. Żyjemy w pośpiechu w bardzo
ciekawych czasach.Trzeba biec szybko żeby nadążyć za czasem.
Wynalazki,katastrofy ,zdobywanie kosmosu,wojny,epodemie i to wszystko albo
fizycznie blisko nas albo dzięki technice ....jesteśmy świadkami wydarzeń
o których być może będą wspominać pokolenia.

Nie przypuszczałam że w XXI wieku będę oglądać pogrzeb królowej gdy monarchia
to już dla mnie minioną epoka.
Przyznaję uroczystość robi wrażenie ale dla mnie jest to nierzeczywiste.
Symbolika uroczystości ważna była i zrozumiała gdy od władzy króla zależało życie
poddanych.
Teraz to juź pozory władzy i symbol upadłego imperium.
Ale Królowa Elżbieta była wielka..

Poeta · Gość

Monarchia nie upadła, a szkoda.
Egzystencjalne pytania przywodzą się na myśl.

Skarga spętanego

Obarczony pracą potrzebną,
bo dla bliskich, niepotrzebną
bo skutek zupełnie wsteczny
często wątpliwy i bezużyteczny

Związany rodziną i krewnymi
złą tradycją i naleciałościami
to wypada, a tego nie należy
wedle niedouczonych księży

Nie zdołasz wyplątać się z sieci,
a już prawie cały żywot przeleci
system cię przygniótł do ziemi
z marzeniami i ambicjami twoimi

Zgniłe zasady twych przodków
każą ci kultywować od zarodku,
prostej rzeczy wszak nie rozumieją
że tylko zmiany są jakaś nadzieją

Do dziś tkwilibyśmy w jaskiniach
gdy nie zmieniać zasad istnienia,
wykorzeniać przodków myślenia,
by wydostać się z mroku i cienia

System zgniły i niesprawiedliwy
podły, dla ludzi pracy pogardliwy
czas odrzucić wsteczne zasady
bo to objaw humanizmu zdrady

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Celnie i dosadnie trafiłeś tym wierszem w mój pogląd na temat
tego, ,ustroju,,.
Chciałam być delikatna w obliczu śmierci ale to była farsa ta
ceremonia.
Ludzie płakali? ! Nie wiem dlaczego....?

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Czasami czuję się jak Dr Jekyll i Pan Hyde...tak noc mnie zmienia.
No niezupełnie tak drastycznie. Noc odsuwa ode mnie wszystkie prozaiczne rzeczy
i czynności które są konieczne aby żyć. ..trzeba jeść, pić,ćwiczyć itd....

A w nocy wyobraźnia wystarcza za wszystko.

Lubię gdy poznaję człowieka bo czuję ciekawość życzliwą. ..czy da się odsłonić
I mnie na to pozwolić. .?
Jak dzieci mają swoich niewidzialnych przyjaciół przy sobie
Tak bym też chciała mieć przyjaciela i powiernika w tej osobie.
Żebym mogła szczerze mówić co myślę o życiu
I szukać porady ,natchnienia , bez obawy śmieszności i odrzucenia....

Powoli opada zasłona tajemnicy ...i nadchodzi moment poznania.
Chcemy rozmawiać, poznawać, porównywać aby wymieniać doznania.
Człowiek jest najciekawszym elementem świata tylko sami możemy to zbadać.
Nie musimy obawiać się odrzucenia bo nikt nie każe nam się wiązać.

Mam takich znajomych nieznajomych w sieci.
Nie znamy swoich imion ,zawodów i lat.
Ale od długiego czasu łączy nas ogromną szczerość i sympatia.
Wielu rzeczy uczymy się od siebie poprzez tolerancję i szacunek.

To tak jak pisanie do siebie i wiesz że będziesz zrozumiany....i ciężar z duszy spadł....

Poeta · Gość

Umieć wybierać i decydować to zadania prakseologii. To czyni codzienność bezbolesną. Płynność prostej analizy, a jednak na tyle głębokiej, że zaskakującej innych trafnością wyboru.

Jeśliby tego uczono w podstawówce, wybór zawodu byłby trafny w dużym procencie. Wybór partnera, miejsca na wakacje, sposobu porozumiewania się nie stanowiłyby problemu.

Obserwowanie siebie i otoczenia wymaga adaptacji do naukowego podejścia do sprawy. Z reguły czynimy obserwacje i po krótkim czasie o nich zapominamy. Stąd powtarzalność błędów i straty czasu.

Mechaniczne działanie i pojmowanie w lot cudzych intencji, to dostarcza pewności siebie. Jest się zawsze o krok dalej od innych. Chyba to jednak złudzenie, bo druga strona też uważa, że wyprzedza moje myśli.

We wzajemnych kontaktach werbalnych, fajna jest odmienność oryginalna, bo ona uczy. Potakiwanie, choć czasem przyjemne jest raczej jałowe.

Porozumienie bez zrozumienia to uwzględnienie cudzych potrzeb, bez ich akceptacji. Nigdy nie mamy pewności, co do podzielania naszego punktu widzenia, a jednak akceptujemy się bez akceptacji poglądów.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Poeta · Gość

Chyba nie chodzi o słowa, każdy niech używa jakich chce. Nie jestem filozofem z wykształcenia, nie używam filozoficznej terminologii naukowej, mówię jak mi pasuje. Trudno mi też się stosować do twoich zaleceń, bo to niepraktyczne i niewygodne. Tobie też nie zalecam stosowania cudzych określeń.

Tematy też wybieramy dowolnie, albo je podejmujemy i rozwijamy albo zmieniamy, bo na przykład nie mamy wiele do powiedzenia.

W podjętym przeze mnie temacie nie zastanawiałem się nad uczuciami, bo temat dotyczył życiowych praktyk, które stosujemy prawie mechanicznie. Cel i szybka decyzja. Ważne aby była trafna.

Zainspirował mnie program Polacy zagranicą. Jak celnych wyborów dokonują. Moje wybory życiowe nie umywają się do ich pomysłów. W przeciągu kilku lat osiągnęli dużo więcej niż ludzie naszego pokolenia.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

W życiu ważny cel i szybka decyzja.To prawda bo
zwłoka może zniszczyć nasze szanse.
Ja juz nie muszę gonić za niczym.
Cele już są poza mną a przede mną prosta droga.
Jeden warunek do spełnienia jest aby nie zboczyć
z drogi i nie być dla nikogo ciężarem.
Czas odzyskał dawne tempo bo nie mam zbyt wielu
zajęć i czas się rozciągnął .

Robię to co lubię i mogę, nikt nie kontroluje .
Jestem rezydentką świata ale na własnym utrzymaniu.

Poeta · Gość

Dalej w koło na wesoło

Raper saper

Spotykam grey fiuta
w dwóch lewych butach
nawija po czesku
slangiem o nebesku
że niby w in lavie
poznał ją w Warszawie
nadchodzi mordowa
tracę kindersztuba
walę go po pesku
w stylu bukaresku
ciżma się zrobiła
bo ktoś dostał w ryja
odchodzę spokojnie
niby że po wojnie
ktoś mi wali kopa
a to brat jełopa
ląduję na lasce
i jestem w niełasce
odbieram po gębie
i ubytek w zębie
ale głupia mina
zgarnę sukinsyna

Przywrócony_id:(5167)

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy