dla samotnych

gazdzinka · Gość

Bardzo chciałabym poznać kogoś takiego jak ja, czyli kogoś, kto ma rodzinie, ale jest w niej bardzo samotny. mam 63 lata, wnuki dorosłe, a mężowi raczej nie jestem potrzebna oprócz sprzątania i gotowania. On ma swoje hobby, jest odludkiem i bywają dni, ze nie słyszę nawet słowa " dzień dobry', czy ' dobranoc". czy ktoś zna taka sytuacje/ Jak sobie z nią radzić? Rozpisze się więcej, jeśli ten temat kogoś zainteresuje.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Witaj! Samotność wśród ludzi , samotność w rodzinie to częsty problem ...
Gdy dzieci dorastają , mają własne życie , uczucie między małżonkami
zmienia się tylko w przyzwyczajenie to otacza nas samotność ....
Jestem wdową , mąż zmarł niedawno ... Mieszkaliśmy z synem i synową
teraz też z nimi mieszkam ...Od wielu lat byłam tylko potrzebna
mężowi do opieki / długo chorował/ ...Starałam się zapełnić sobie
czas nie licząc na nikogo ..Ze względu na chorobę męża nie mieliśmy
znajomych ...
Nauczyłam się żyć bez ludzi ...dużo czytam,oglądam dużo filmów.
mam znajomych internetowych i to mi musi wystarczyć ..bo nie jestem
w stanie wychodzić z domu ...
Ty jeśli możesz idź do ludzi,znajdź sobie znajomych, znajdź sobie
też tak jak mąż hobby .. i nie oglądaj się na niego ...czas wykorzystaj dla siebie ...

Pozdrawiam ....

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Albo idź na kompromis ... w każdym małżeństwie udanym kompromis
jest obowiązkowy ....Ty ustąpisz i daj mężowi warunki do ustąpienia ...
Idźcie razem na spacer albo na piwo i porozmawiajcie , powspominajcie swoje dobre dni ......

Agnieszka Piasecka · Dołączył: 14 Lip 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

gazdzinko, nie jesteś sama. Rozumiem Ciebie.Jest bardzo trudno, ale jak znajdzie się przyjaźń, to dużo łatwiej żyć. Bo widzisz, że ktoś Cię rozumie. Wtedy wyrastają skrzydła i życie już tak nie przytłacza.Pozdrawiam Cię serdecznie.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Agnieszko - prywatna wiadomość przysłałaś do mnie ... nie mam priv
do Gaździnki...przykro mi ... a ona już więcej nie pisała....
60 lat to nie starość ...

Agnieszka Piasecka · Dołączył: 14 Lip 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Dziękuję za szybką wiadomość.Jak miło słyszeć, gdy ludzie są bliscy i mili. Jak miło słyszeć, że 60 lat, to nie starość... Jak miło być wśród podobnych problemów i widzieć, że można wspólnymi siłami je pokonywać. Ty jesteś bardzo dzielna i podziwiam Cię. Mnie też się często udaje, tylko czasami mam depresyjnego doła. Ja bardzo potrzebuję bliskości, niemalże jak powietrza.
Bardzo Cię pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Jeszcze raz polecam Senior.pl-życie ...tam napewno znajdziesz
przyjaciół.... Very Happy

helena62 · Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 1858 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 8 razy

Witajcie dziewczyny!!! nie wolno sie poddawać ....wiele w zyciu przeszłam, wiele naprawdę, jestem też od wielu lat samotna, mam wady jak kazdy, przekroczyłam juz dawno 60 tkę zblizam się do nastepnej dekady.Wiem co to samotność ale staram sie mieć czas zapelniony, pracuje jeszcze na pól etatu do pracy dojeżdzam w jedną stronę busem 46 km. Jeżdże rowerem, interesuje się kompem i naprawdę nie nudzę. Piszcze tu dziewczyny, zycie to nie bajka , serdecznie pozdrawiam.[link widoczny dla zalogowanych]

Agnieszka Piasecka · Dołączył: 14 Lip 2014 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Helenko jakie masz przepyszności. Też uwielbiam słodycze. Wygląda mi to na bezę z kremem i świeży sernik.

Boguslawa22 · Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

ulala aż zgłodniałam Smile

Andrzej44 · Dołączył: 16 Mar 2015 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

też bym sobie takie cudo zjadła do kawy Wink

WegaGość · Wysłany: Pon 12:11, 16 Mar 2015 Temat postu:

Z taką tandetną reklamą na ulicę ....

Babuszka15 · Dołączył: 17 Lip 2015 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów

Samotność ma różne oblicza. Samotność gdzie najbliżsi się od nas odwrócili lub odeszli na zawsze- to nie jest stan do pozazdroszczenia...
Ja jestem szczęśliwie samotna z wyboru .

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Nie jestem samotna - mieszkam z dziećmi ale cenię sobie bardzo chwile samotnosci .
Rozumiem ludzi którzy tak właśnie ułożyli sobie życie , tak wybrali samotność.

Babuszka15 · Dołączył: 17 Lip 2015 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów

Czyżby na tym forum zabrakło ludzi do dyskusji..? Widzę tylko Ciebie Wego...