|
dla samotnych jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polikarp
Gość
|
Wysłany: Nie 22:28, 18 Paź 2020 Temat postu: rozmowy z Bogiem |
|
|
Rozmowy człeka z Bogiem
- Czego ode mnie chcesz ludzka istoto?
- Prawdę mówiąc nie wiem.
- Albo spytam, czy czegoś ode mnie oczekujesz?
- Przecież to ty mnie wzywałeś.
- To prawda, ale ty mnie stworzyłeś.
- To znaczy, że ci mam wszystko tłumaczyć?
- Bynajmniej, ale chociaż rzeczy najważniejsze.
- Czy zdajesz sobie sprawę ile jest rzeczy ważnych?
- Ale jak mam być, jak postępować?
- Hm, w ludzkim wymiarze, krótko: nie krzywdź innych i nie powielaj się za często, bo nie jesteś idealny.
- Czy mam się modlić?
- Po co, unikaj robienia rzeczy , które nikomu nie służą. Poza tym nie jestem próżny i nie chcę byście wy tacy byli.
- Czy mam cię miłować?
- W żadnym przypadku, konsekwencje byłyby tragiczne, to już przerabialiśmy
- Czy mam chodzić do kościoła?
- Unikaj tego przybytku. Nigdy nie było mi z nimi po drodze. Albo ja, który staram się być dobry i mądry, albo oni niemoralni głupcy i hipokryci.
- Co robić moją wolną wolą?
- O czym ty mówisz, zanim się urodziłeś już ją utraciłeś.
- Czy są jakieś niezachwiane wartości?
- Nie ma rzeczy niezachwianych. Im coś jest ogólnej opisane tym zmnienia się wolniej. Wszystko dostosowuje się do czasów, w których żyjecie ale zawsze z opóźnieniem. Stąd znamiona trwałości i niezmienności.
- Czy cię kiedyś jeszcze spotkam?
-Zawsze mnie spotykasz kiedy podejmujac decyzję myślisz o innych. I pytasz się sam siebie: a co mój Bóg na to?
- Dlaczego mówisz mój?
- Bo każdy ma swojego Boga w sobie.
- Gdzie zniknąłeś?
- Jestem, jestem nie myśl, że cię nie widzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogumił
Gość
|
Wysłany: Nie 8:08, 20 Cze 2021 Temat postu: co powie bóg |
|
|
Mój bóg to partner do rozmowy, sporu ale to nie sumienie. Sumienie jest bezkompromisowe, będzie zawsze coś wyrzucało. Mój bóg zarzuca, krytykuje ale i rozgrzesza, kiedy wybiorę najmniejsze zło. Sumienie moim zdaniem "sprawdza", czy nie krzywdzę innych. Mój bóg potrafi dostrzec i moje położenie. Po czasie dostrzegam jego ocenę. I w końcowym efekcie to co zrobiłem (pomyślałem) albo nadaje się do usprawiedliwienia (rozgrzeszenia) albo i nie. I nie ma sztampowego odpuszczenia wszystkich grzechów, nie ma "zmiłuj", czego nadużywają "mali" ludzie (szczególnie niektóre kobiety (przepraszam większość), które myślą, że bóg jest mężczyzną i można go okpić tak jak tych nieboraków). Uważam, że każdy postrzega boga nieco inaczej. Zatem jest tylu bogów ilu jest tych, którzy go potrzebują. Cudzy lub wspólny bóg to tylko bożek i stwarzanie pozorów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prayer
Gość
|
Wysłany: Nie 10:09, 20 Cze 2021 Temat postu: jak rozmawiać z Bogiem |
|
|
Nie liczę bogów, nie zastanawiam się nad tym kto kogo stworzył.
Modląc się zastanawiam się dlaczego rozmowa z Bogiem jest taka płytka, patetyczna i bezwartościowa, czy nie może być głębsza, bogatsza, mądrzejsza. Przecież Bóg jest wszechmądry, my też zmądrzeliśmy. Czy możemy go tak bylejak traktować? Przepraszam tradycjonalistów ale wygląda to na jakieś przedrzeźnianie, bezmślne klepanie w kółko i bez zastanowienia. Przypomina to powiedzenie: ty swoje, a my swoje. Uszanujmy go i zapytajmy jak mamy postępować? On to wie najlepiej, zgodnie ze swą rangą i głoszonymi wartościami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolnomyśliciel
Gość
|
Wysłany: Nie 12:01, 20 Cze 2021 Temat postu: zwykły podstęp |
|
|
Do Bogumiła
Ten twój bóg to zmodyfikowane sumienie z rozgrzeszeniem. Ostatecznie sam decydujesz z czego się rozgrzeszyć. Niebezpieczna ścieżka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogumił
Gość
|
Wysłany: Nie 12:09, 20 Cze 2021 Temat postu: to jest coś warte |
|
|
Ale przynajmniej wiem co zataiłem lub pomniejszyłem, a nie hurtowe załatwienie sprawy.
Jeśli się ma sumienie to są i wyrzuty sumienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolnomyśliciel
Gość
|
Wysłany: Nie 12:32, 20 Cze 2021 Temat postu: to samo |
|
|
Ten kto nie był u spowiedzi też ma sumienie i wyrzuty sumienia. Zadośćuczynienia nikt nie nakazuje (bo nikt do spowiedzi by nie chodził).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolnomyśliciel
Gość
|
Wysłany: Nie 12:58, 20 Cze 2021 Temat postu: to samo |
|
|
Ten kto nie był u spowiedzi też ma sumienie i wyrzuty sumienia. Zadośćuczynienia nikt nie nakazuje (bo nikt do spowiedzi by nie chodził). Paciorek czyli modlitwa czyli rozmowa z bogiem to przecież nagroda, a nie pokuta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polikarp
Gość
|
Wysłany: Nie 21:17, 20 Cze 2021 Temat postu: cywilizacja a wiara |
|
|
Zmiany w kwestii wiary winny nadążać za cywilizacją, a to rola kościoła. Dystans odstałości jest tak ogromny, że zmuszeni jesteśmy wybierać. Jak wybierać i między czym? Najsensowniejszy wybór to: albo kościół albo bóg (albo albo). Od cywilizacji nie uciekniemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolnomyśliciel
Gość
|
Wysłany: Nie 22:56, 20 Cze 2021 Temat postu: szacunek do boga |
|
|
Racja. Kto szanuje boga nie może akceptować tego co robi i mówi kościół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polikarp
Gość
|
Wysłany: Pon 15:26, 21 Cze 2021 Temat postu: fikcja |
|
|
Przynależność do religii określają rodzice, kiedy osoba jest jeszcze dzieckiem. Jest ona nieświadoma tego w co została wplątana. W wieku dojrzałym zapewne zdecydowałaby inaczej. I tak by było uczciwie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prayer
Gość
|
Wysłany: Pon 18:16, 21 Cze 2021 Temat postu: kłamstwo religijne |
|
|
Słuchając kazań często donosi się wrażenie o braku wewnętrznego przkonania księdza w to co mówi. Są to sprawy oczywiste ale winny być wypowiedziane z wiarą, przesłaniem i przekonaniem. A tego niestety brakuje, a często nawet emanuje niewiara w Boga, i dominacja innych niezwiazanych z tematem wiary świeckich spraw. Dawniej tak nie było.
Żartobliwe to traktując możnaby na studiach weryfikować posłannictwo przyszłego księdza przy użyciu wykrywacza kłamstw. Należałoby sprawdzić czy on w ogóle wierzy w Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolnomyśliciel
Gość
|
Wysłany: Pon 21:23, 21 Cze 2021 Temat postu: przykazania |
|
|
Gdyby ludzkość stosowała się do przykazań i dogmatów dawno już by nie istniała. Nauka nie rozwijała by się wcale, zakres małego światka bylby strzeżony i zamknięty, choroby zbierały by potężne żniwo. Ludzie nie odzywaliby się do siebie w obawie bycia posądzonym o herezję. Sztuka byłaby zabroniona, bo obrazobórcza itd. Działania duchowienstwa i tak opóźniły rozwój cywilizacji o setki lat. I tylko dzięki tym, którzy mieli odwagę być mądrymi i sprzeciwili się ideologii kościoła ludzkość zdołała coś osiągnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogumił
Gość
|
Wysłany: Wto 17:26, 22 Cze 2021 Temat postu: On czuwa |
|
|
Nie wierzę, że Bóg umarł, jak niektórzy zakładają. Może zdarza mu się przyznąć na chwilę ale tak ogólnie to on czuwa nad całą ludzkością. Dał rozum jednostkom aby zadbały o siebie ale nie kosztem innych. Powiedzenie, że nie gra w kości można interpretować na kilka sposobów. Można to odnieść do losowych zdarzeń w dziejach ludzkości, jednostki i natury. Lecz my nie zawsze odczytujemy ciąg przyczynowo skutkowy. Stąd często mamy wrażenie że Boga nasz los nie interesuje albo że nami się bawi, czy wystawia nas na próbę. Są to jednak tylko złudzenia, bo Bóg wyznaczył dla nas drogę, ciąg przyczynowo skutkowy, którym podążamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolnomyśliciel
Gość
|
Wysłany: Wto 17:39, 22 Cze 2021 Temat postu: sens rozmowy z bogiem |
|
|
Ludzie modlą się za kogoś, za coś lub o coś. Mija się to z celem, skoro zostało wprzódy wszystko ustalone, nie ma losowości (bóg nie gra w kości) to już nic nie da się zmienić. Z ludzkiego punktu widzenia tak nie jest, bo widzimy ile sami możemy zmienić bez pomocy boga. Ateiści nie przyjaźnią się z bogiem, a świat zmieniają i to na dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polikarp
Gość
|
Wysłany: Wto 21:30, 22 Cze 2021 Temat postu: wystarczy...dwa |
|
|
Zdałoby się przerobić 10 przykazań. Pierwsze trzy nie pasują do wersji ekumenicznej. 6 i 9 to archaizmy nie pasują do współczesności. A co z resztą grzechów, o których dekalog nie wspomina. Zatem wszystko do przeróbki czyli do napisania od nowa. Z powodzeniem wszystko można zastąpić dwoma: bądź madry i dobry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|