dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum dla samotnych Strona Główna
->
25 do 30 lat
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
18 do 25 lat
25 do 30 lat
30 do 35 lat
35 do 40 lat
40 do 45 lat
45 do 50 lat
50 do 55 lat
55 do 60 lat
od 60 lat wzwyż
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
samotnica
Wysłany: Śro 23:37, 23 Sie 2017
Temat postu:
Nie wszystko można wypracować samodzielnie.
Gość
Wysłany: Śro 23:28, 23 Sie 2017
Temat postu:
Bez pracy nie ma kołaczy.
samotnica
Wysłany: Śro 14:49, 23 Sie 2017
Temat postu:
Ja nie wierzę, więc i nie działam.
Samotny Samotnik
Wysłany: Wto 14:18, 22 Sie 2017
Temat postu:
Szanse zawsze są, tylko trzeba wierzyć i jakoś działać. Tyle że jak się wierzy i działa, a rezultatów nie ma, można się załamać.
samotnica
Wysłany: Wto 9:01, 22 Sie 2017
Temat postu:
Wolałabym się z nią pogodzić, bo na ucieczkę nie mam szans.
Samotny Samotnik
Wysłany: Pon 20:16, 21 Sie 2017
Temat postu:
Chyba dobrze rozumiesz. Życzę wiele wiary, że uda się uciec samotności. Chociaż sam wiem z doświadczenia, jak trudno jest wierzyć po wielu latach.
samotnica
Wysłany: Nie 20:53, 20 Sie 2017
Temat postu:
Jeśli jestem samotna w wieku 27 lat, bez żadnych związków i doświadczeń na koncie, to raczej zostanę przez tę samotność zabita.
Odkopuję temat sprzed lat, bo dopiero dołączyłam na forum i przeglądam co tu się dzieje, a cytat-nagłówek bardzo rzucił mi się w oczy.
Chociaż nie wiem czy go rozumiem...
rifin
Wysłany: Wto 15:08, 22 Kwi 2014
Temat postu:
Dokładnie każdy może się wypowiedzieć
Zgadzam się to chyba decyduje otwartość do ludzi bo jednak już na początku nowych znajomości w większej liczbie osób tworzą się jakieś grupy i chodzi o to żeby się do kogoś dopasować.
RestlessSilent
Wysłany: Nie 13:56, 20 Kwi 2014
Temat postu:
Hej Pando88!
Popełniasz pewien błąd zakładając że jeżeli jesteś ładna i niegłupia, to nie ma przeciwskazań do związku. Głupota czy mądrość nie są faktycznymi warunkami rozpoczęcia komunikacji. Romansujesz lub gadasz o życiu z nauczycielem albo prymusem, bo jest mądry? Nie gadasz z członkami rodziny bo akurat są głupi?
Czy uroda jakichś chłopaków ośmiela Cię do zagadania lub jawnego kokietowania? Może raczej motywuje do perfekcjonizmu wobec własnego życia, prawda?
Nie będziesz flirtować z jakimś chłopakiem tylko dlatego że jest brzydki? Nawet jak będzie odganiał poczucie samotności i zawsze będzie w odpowiednim miejscu i czasie, aż w końcu stanie się bliski i tym samym przywiązany emocjonalnie?
Tu nie chodzi o kwalifikowanie się do odpowiedniej klasy wyglądu i IQ, tu chodzi bardziej o towarzyskość.
Swoją drogą to ciekaw jestem za jakie to opinie by Cię spalono. Wbrew temu co sugeruje pinkin, żyjemy w takim momencie dziejów, w którym są reprezentowane chyba wszystkie poglądy z każdej epoki. Nie palenie na stosie , (drewna by nie starczyło, poza tym w dobie masowych mediów jest to zbyt jawne) a raczej powszechne zakazy nauki czytania i pisania (i to przynajmniej częściowo oddolne!) byłyby jedynym sposobem na faktyczną uniformizację społeczeństwa. Ale dzisiaj to niemożliwe, ponieważ musimy się zmagać z biurokracją i instrukcjami pisanymi w kilku językach (bo nie wiadomo dokąd dane urządzonko trafi).
Dlatego każdy ma swoją opinię i panuje niespotykany wcześniej mish-mash scjentyzmu, religii, humanizmu etc. Nic nie jest w pełni wyjątkowe ani wyparte. Naturalne jest tylko to że nie widzi się w tym tłumie osób podobnych emocjonalnie czy światopoglądowo.
Pozdrawiam!
panda88
Wysłany: Pią 22:59, 18 Kwi 2014
Temat postu:
No to chyba dobrze, nie? Że miłość najważniejsza. Przyjaźń bym jeszcze dodała. I lojalność.
Baby są durne. Mój kolega ciągle powtarza, ze baby to... męskie członki
Jedna złamała mu serce i cóż...
Mnie to by spalili za różne opinie. Oj, tam. Grunt to nie tracić nadziei
Kiedyś się ta miłość znajdzie, nie?
pinkin
Wysłany: Pią 16:47, 18 Kwi 2014
Temat postu:
Widzisz Pandziu, nic prostszego. Mówisz i masz. Ja niestety nie mogę nikogo poznać na dobre. Wyobraź sobie że przeniosłabyś się w średniowiecze i poznawałabyś tam chłopów i każdy by chciał Cie tylko spalić na stosie, choćby za to że mówiłabyś że to ziemia się kręci wokół słońca. Mnie każda kobieta odrzuca, bo nie ma dla mnie niczego ważniejszego od Miłości.
Piotr29
Wysłany: Pią 9:15, 18 Kwi 2014
Temat postu:
Cześć "Panda88" napisz do mnie na adres
romanno99@interia.pl
panda88
Wysłany: Pią 0:10, 18 Kwi 2014
Temat postu:
To byłam ja, wylogowało mnie
Gość
Wysłany: Pią 0:09, 18 Kwi 2014
Temat postu:
Mam 25 lat i ŻADNYCH związków na koncie. Co ZE MNĄ jest nie tak?
Ani brzydka, ani głupia...
pinkin
Wysłany: Czw 21:38, 17 Kwi 2014
Temat postu:
Nie wiem, nie rozumiem o co chodzi. Ale uważam, że to, żeby była tak samotna jak Ty, albo jak ja, to dosyć duże wymaganie. Ja mam 26 lat. Mam dużo przeróżnych doświadczeń jak każdy, do tego ok 40 dziewczyn w ciągu 9 miesięcy które mnie odrzuciły. Żadna mnie nie chce, a ja nie wiem czemu. Widocznie urodziłem się nie w tych czasach. Heh, miałem kiedyś dziewczynę, która zostawiła mnie po 5 latach związku. To nie jest w porządku. Znam wiele dziewczyn które są takie samotne, ale jak przychodzi co do czego to nie mają czasu i np muszą posprzątać w pokoju zamiast sie spotkać.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin