dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum dla samotnych Strona Główna
->
50 do 55 lat
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
18 do 25 lat
25 do 30 lat
30 do 35 lat
35 do 40 lat
40 do 45 lat
45 do 50 lat
50 do 55 lat
55 do 60 lat
od 60 lat wzwyż
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Aisha
Wysłany: Czw 21:15, 11 Wrz 2008
Temat postu:
Witaj Aniu,fajnie,że zawitałas do nas.Mam nadzieję ,że będziemy odwiedzać tę stronę bo tutaj było bardzo fajnie.Tymbardzej ,że mimo róznych krytyk i nienawiści do naszej strony przyjażń między nami pozostała.Pozdrawiam.
AnnaK112
Wysłany: Czw 21:03, 11 Wrz 2008
Temat postu:
Witam Krysiu, Jolu,
Miło, że znowu się spotykamy tutaj. Ja już zapmniałam o urlopie, ale chętnie jeszcze gdzieś pojechałabym, bo dzień robi się coraz to krótszy, więc na przedłużenie lata można byłoby się wybrać..... nawet wiem , gdzie.
Tylko towarzystwo by się przydało, bo sama już się nie wybieram. Sama, to tylko na narty jeżdżę.
A co u Was słychać?
Ja jak zwykle rozkręcam się wieczorami, a rano problem ze wstawaniem, coraz to później docieram do pracy, do tego jeszcze u nas drogi rozkopane, wszędzie remonty i objazdy.
Całuski dla wszystkich
Aisha
Wysłany: Czw 20:37, 11 Wrz 2008
Temat postu:
Witaj Krysiu ,miło że się odezwałaś.Myslę,że jesteś wypoczęta po wakacjach.Myślę,że nasza strona odżyje i znowu będzie jak dawniej bo przecież tyle mamy sobie do powiedzenia.Mam nadzieję,że nasza Ania również nas zaszczyci swoją obecnością.Pozdrawiam.
krystyna 57
Wysłany: Czw 19:44, 11 Wrz 2008
Temat postu:
Witam serdecznie wszystkich.Dawno nas tu nie było,ale już po urlopach i wypoczęte stęsknione siebie nawzajem otwieramy jesienny sezon na forum.
Olga55
Wysłany: Sob 22:21, 30 Sie 2008
Temat postu:
witam po długim milczeniu.Wypadek dzieci, potem urlop, a czas "leci" . Teraz też niestety nie mam powodu do radości, znowu zdrowie dokucza. Nie chce za dużo narzekać,ale co złe to mi się przyplącze. Tym razem guz kości ramienia. I znowu operacja,ale widać już taki mój los.Gdyby nic się nie działo albo wszystko było okey to chyba byłby cud, a cuda się nie zdażają. Mimo wszystko serdecznie Was pozdrawiam i zapraszam do "rozmowy" Niekoniecznie o smutnych sprawach.
krystyna 57
Wysłany: Nie 7:36, 20 Lip 2008
Temat postu:
Witam z rana.Wiem,że jeszcz nikogo tu nie ma,bo tylko ja mogę być taka nienormalna,że nawet w niedzielę wstaję o 5 rano.
Alu dobrze,że masz taki podejście do swojej choroby.W pewnym okresie swojego życia musimy sie przyzwyczaić do myśli,że należy sie nauczyć postępować tak jak nam na to pozwala zdrowie i siły.
A dzieci nam naprawdę dostarczają dużo radości i chęci do życia.Ja co prawda nie mam własnych wnucząt,ale w moim najbliższym otoczeniu jest sporo małych dzieci i zawsze cieszę się z ich wizyty.
Jestem właśnie po małym remonciku w domu,przez 3 dni pracowałam jak nawiedzona,bo ja lubię wszystko robić szybko,i teraz już wyluzowana i zadowolona z siebie odpoczywam.Szkoda tylko,że mój pan małżonek nie poczuwał sie i miał w tym czasie bardzo dużo spraw nie cierpiących zwłoki.Taka jego postawa zawsze w pewnym stopniu psuje moja radość,ale już się do tego przyzwyczaiłam.
U nas od wczorajszego popołudnia prawie cały czas pada i od czsu do czasu zagrzmi,ale jest w miarę ciepło.
Pozdrawiam serdecznie
alcia
Wysłany: Sob 22:40, 19 Lip 2008
Temat postu:
Dzieki krysiu ze mnie milo przyjelas po powrocie.Niestety problemy kardiologiczne zostaly - wczoraj znowu mialam sensacje to jest kolatanie serducha,nie jest to przyjemne ale chyba sie prayzwyczajam za tak czasem musi byc - oby nie za czesto.Jestem w fajnym nastroju bo mialam u siebie wnusie olenke,powtarzala kilkakrotnie ze u babci jest przefajnie/ma 3i pol roku/.Pozdrawiam wszystkich cieplutko i zycze milej niedzieli.
Olga55
Wysłany: Pią 18:44, 18 Lip 2008
Temat postu:
Dziękuję za chęć pomocy, ale ja chyba już tak mam ,muszę sobie radzić . Dzisiaj syn odebrał mój wynik. Wyszło,że mam guza - chrzęstniaka w kości barku, leczenie tylko operacyjne. To tak jakby wszystko "obróciło" się przeciwko mnie. Staram się nie poddawać,ale nie wiem jak długo wytrzymam. Mam po prostu wszystkiego dość. Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuję za chęć pomocy.
Jan
Wysłany: Czw 20:47, 17 Lip 2008
Temat postu:
Pani Olgo życzę wytrwałości a może w czymś pomóc chętnie służę
Olga55
Wysłany: Czw 20:40, 17 Lip 2008
Temat postu:
Witam ponownie. Syn miał połamaną rękę, jak pisałam jest po operacji,już lepiej się czuje, ale jest poobijany i obolały.Drugi (kierowca) ma b.silne stłuczenia mostka i żeber.Jest astamtykiem więc gorzej to odczuwa. W dniu wypadku przywiozłam jego i jego dziewczynę również potłuczoną do domu. Wszyscy się dziwią,że nie zostawili ich na obserwacji. Lekarz ortopeda,który dał mu L-4 nie może się nadziwić,że po takim poważnym wypadku nie zostawili ich w szpitalu na 24 godz. Marta ma skierowanie na tomograf z powodu b. silnego bólu głowy oczywiście od lekarz rodzinnego z miejsca zamieszkania.Denerwuję się żeby nie wyszło coś poważnego.Aż dziw bierze,że w klinice AM tak ich potratowali. Byli 250 km od domu, nikt nawet nie zapytał czy ma ich kto odebrać z izby przyjęć. Po prostu kazlali iść do domu i tyle. Skandal!
A wnusia za tydzień będzie w domu, jest zdrowa i rośnie i tyje!!!. Przynajmniej to cieszy. Nie mam teraz czasu martwić się emeryturą, nawet swoich wyników z rezonansu nie mam kiedy odebrać. Oczywiście ze wszystki muszę radzić sobie sama.Pozdrawiam
krystyna 57
Wysłany: Czw 20:06, 17 Lip 2008
Temat postu:
Przepraszam Olgo/ta nasza 55/ za nieporozumienie.Myślałam,że się na mnie obraziłaś.
Przykro mi z powodu Twoich synów.Wiem,że teraz masz urwanie głowy i mnóstwo nerwów,ale mam nadzieję,że z synami wszystko będzie w porządku.
A jak wygląda Twoja sytuacja z emeryturą.Czy ciągle Cię zmuszają do odejścia? No i oczywiście jak najmłodszy członek Twojej rodziny,czyli wnusia.
Trzymaj się mocno w tych swoich kłopotach i odzywaj się.
Pozdrawiam
Olga55
Wysłany: Czw 18:34, 17 Lip 2008
Temat postu:
Witam Krysiu, nie wiem kto "podszył" się pode mnie? Ja jestem Olga 55 ta "stara", którą swego czasu najbardziej atakowano. Nie odzywałam się bo nikogo znajomego nie było.Dobrze,że wróciłaś i się odzywasz. Miałam trochę zmartwień, moi synowie mieli wypadek na autostradzie k/Wrocławia. Kursowałam do Wrocławia cztery razy. Teraz jestem w domu, syna przywiozłam po operacji ze szpitala.Czeka mnie jeszcze kilka? kursów . Muszę załatwić formalności z samochodem ( do kasacji) i reszte spraw z odszkodowaniem. Będę tu "zaglądać" w miarę mozliwości. Pozdrawiam serdecznie. Na urlop wybieram się w sierpniu.
krystyna 57
Wysłany: Czw 8:57, 17 Lip 2008
Temat postu:
Witam Cię Alciu.Miło,że nas ponownie znalazłaś.Widzę,że Ty tak jak większość forowiczów lubisz póżnowieczorne rozmowy.Ja niestety jak już piosałam jestem raczej skowronkiem a nie sową i po 22 już mój organizm nie bardzo chce funkcjonować.Narazie zrobiło się tu pusto,ale myślę,że niebawem wrócą wszyscy po urlopach,wypoczęci i napewno zadowoleni z odpoczynku.
Piszesz,że masz problemy kardiologiczne,a to poważna sprawa,ale mam nadzieję,że po kuracji juz jest lepiej i wszystko będzie w porządku,czego Ci życzę.
Pozdrawiam
alcia
Wysłany: Śro 22:11, 16 Lip 2008
Temat postu: wracajmy na forum
Jeszcze w marcu zagladalam na to forum dosc czesto ,potem mialam bardzo duzo pracy i "po drodze pobyt w szpitalu na kardiologi",ale teraz mam duzo mniej zajec i jesli pozwolicie bede zagladac czesto.serdecznie pozdrawiam.
krystyna 57
Wysłany: Śro 10:13, 16 Lip 2008
Temat postu:
Droga Olgo.Mylisz się,że szukam powodu do zawieruchy.Po prostu uważam,że nie musimy się podporządkować komuś,kto mysli inaczej.Ale jeżeli Ty nie masz ochoty na dalsze pisanie,to Twoja sprawa.Ale chyba domyślam się czemu mnie atakujesz i jesteś dla mnie taka niemiła.No cóż,przeżyję.
Ja jestem po urlopie i jestem wypoczęta i gotowa do nowych wyzwań zarówno w pracy jak i w domu.Bardzo mi było potrzebne to słodkie nieróbstwo.
A jak tam pozostałe panie?Czy już po urlopach,czy jeszcze przed,a może w trakcie.
Pozdrawiam
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin