dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum dla samotnych Strona Główna
->
18 do 25 lat
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
18 do 25 lat
25 do 30 lat
30 do 35 lat
35 do 40 lat
40 do 45 lat
45 do 50 lat
50 do 55 lat
55 do 60 lat
od 60 lat wzwyż
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mana
Wysłany: Pią 21:10, 12 Lut 2016
Temat postu:
@Paniktoś
Eee... pogodnych, nieco rubasznych samotników?
Paniktoś
Wysłany: Pią 14:30, 12 Lut 2016
Temat postu: Re: Samotność to pikuś
[quote="Mana"]Witam!
Po raz któryś tam już tu się wypacam emocjonalnie, bo ostatnimi czasy zastanawiam się nad pewną kwestią.
Przeglądając Wasze posty, nie dało się dostrzec palącej potrzeby zlikwidowania problemu samotności.
No a czego się spodziewasz na forum dla samotnych?
Paniktoś
Wysłany: Pią 14:28, 12 Lut 2016
Temat postu:
rację masz, no bo ludzie mają różne potrzeby:) Najlepiej szukać partnera pod swoim własnym kątem
Mana
Wysłany: Pią 12:14, 12 Lut 2016
Temat postu:
@niejestemsoba
To tak, jakbyś łamał krzaczkowi/drzewu paluszek/rączkę, a on wtedy płacze, chlipie i jest mu smutno i nikt go nie przytuli, bo inną gałązką można sobie wydłubać oko. Nie żal Ci biednego, okaleczonego krzaczka/drzewa?
@Pielgrzym84
Sukces!
+1 dla mnie i +2,4 dla Ciebie
Pielgrzym84
Wysłany: Pią 1:46, 12 Lut 2016
Temat postu:
Oj, Mana, Ty to potrafisz uśmiech na twarzy człowieków wywołać dobrym postem. Pozdrawiam
niejestemsoba
Wysłany: Pią 1:12, 12 Lut 2016
Temat postu:
.
Mana
Wysłany: Pią 0:29, 12 Lut 2016
Temat postu: Samotność to pikuś
Witam!
Po raz któryś tam już tu się wypacam emocjonalnie, bo ostatnimi czasy zastanawiam się nad pewną kwestią.
Przeglądając Wasze posty, nie dało się nie dostrzec palącej potrzeby zlikwidowania problemu samotności. W odniesieniu do siebie pomyślałam sobie, że w sumie miłoby było od czasu do czasu tak otworzyć paszczękę do kogoś i wyrzucić z siebie, jak to uwielbiam język japoński, mojego króliczka i kicię, jak to Księżyc w pełni pięknie lśni albo zwyczajnie rzucić w kogoś pączkiem czy pograć w gry nafaszerowane przemocą. Fajnie, fajnie, ale gdyby tak, jak to większość z Was sobie marzy, żeby znaleźć osobę, do której można się poprzytulać wieczorami, mówić sobie wszystko otwarcie, już nie mówiąc o damsko-męskich przyjemnościach? Szczerze mówiąc, nie wiem, czy byłabym na to gotowa. Właściwie, to czy w ogóle chciałabym czegoś takiego. Możliwe, że wcale nie. Całe życie byłam zwyczajna żyć samotnie, od niedawna wprawdzie zaczęłam doceniać jasne strony takiego życia (wcześniej byłam nastolatką, więc wiadomo - foch na życie, bo jest), więc nie wydaje mi się, że pojawienie się osoby, która zaczęłaby wykazywać względem mnie troskę albo chciała wyciągać z domu w celach towarzyskich (lub zapraszać do domu w tychże celach, if you kn-) w ogóle by mi się spodobało. Chyba moja kopułka indywidualności, którą sobie wybudowałam, zdążyła porządnie zaschnąć, a komu by się chciało łupać tę glinę i wyciągać z niej takiego małego (175 cm chyba) wredioszka-potworka z ładnymi oczami wprawdzie?
Wybaczcie mi ten chaotyczny post, no ale raz, że to moje myśli, a porządku to w nich wielkiego nie ma, a dwa, że pisałam na szybkiego, bo musiałam to z siebie wyrzucić, ale też jutro czeka mnie egzamin, także tego... Wracam szlifować umysł.
Pozdrawiam Was, drodzy forumowicze. Jutro piątek, więc zjedzcie sobie czeksę i nie obrywajcie gałązek z krzaków.
I nie plujcie na chodniki.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin