dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum dla samotnych Strona Główna
->
35 do 40 lat
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
18 do 25 lat
25 do 30 lat
30 do 35 lat
35 do 40 lat
40 do 45 lat
45 do 50 lat
50 do 55 lat
55 do 60 lat
od 60 lat wzwyż
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
demirori
Wysłany: Pon 8:56, 23 Cze 2014
Temat postu:
Dasz radę, każdy daje
michasz
Wysłany: Sob 18:06, 24 Maj 2014
Temat postu:
Witam samotność jest najgorszą rzeczą jaka może spotkać człowieka, powoduje brak chęci do życia, a
pikalala
Wysłany: Pon 14:37, 05 Maj 2014
Temat postu: Re: no tak
anulka38 napisał:
ja poddalam sie chyba, przestalam szukac
nie ma sensu szukanie.
mam podobnie... ja nie szukam
korsey
Wysłany: Czw 14:31, 03 Kwi 2014
Temat postu:
Dokładnie Ewka ma plusy i minusy a czy chcemy kogoś mieć to również od nas samych zależy
ewka_marchewka75
Wysłany: Pią 22:41, 14 Mar 2014
Temat postu:
samotność wcale nie jest zła..ma swoje plusy i minusy, to tylko od nas zależy jak postrzegać ja będziemy..osobiście nie jestem w stałym związku i chyba cudem będzie jeśli w taki wejdę
Blendzior
Wysłany: Czw 13:24, 13 Lut 2014
Temat postu:
ja mam 35 lat i nie czuję się samotny a nie śpieszy mi się jeszcze do związku. To kobietom w tym wieku pali się grunt pod nogami a nie facetom
pierroni
Wysłany: Czw 11:58, 13 Lut 2014
Temat postu:
Czy już coś się u pań zmieniło ?? Chcecie porozmawiać ?
Gość
Wysłany: Śro 10:39, 12 Lut 2014
Temat postu: Re: zwariuje z tej samotnosci
anulka38 napisał:
mam 38 lat, wygladam dobrze, a nie moge sobie znalezc fajnego i porzadnego faceta:( boje sie ze tak juz zostanie... czasem mi sie wydaje, ze facetom po 40ce zalezy jedynie na seksie i na niczym wiecej.
mieszkam w UK od 3 lat
a Wam to niby na czym zalęzy?
Pewnie miałaś wczesniej możliwość spotkania takiego faceta /// trzeba było wówczas korzystać, a nie teraz kiedy wszyscy już zajęci
Gość
Wysłany: Sob 21:05, 10 Lis 2012
Temat postu:
Osobom chcącym wejść w związek proponuje zapoznać się z pierwszymi warsztatami dla osób samotnych
://hotelfero.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&Itemid=68
LucjanER22
Wysłany: Wto 22:48, 09 Paź 2012
Temat postu:
Kiedyś prawie popełniłem samobójstwo z braku miłości...
Lennc27
Wysłany: Śro 19:46, 11 Kwi 2012
Temat postu: Witam
Mam 28 lat i szukam kobiety miłości przyjaźni i nie ma znaczenia wiek potrzebuje kogoś samotność jest zbyt bolesna
samotny0710
Wysłany: Śro 23:23, 26 Paź 2011
Temat postu:
jesli potrzebuje popisac odezwij sie
Gość
Wysłany: Pon 15:44, 24 Paź 2011
Temat postu:
Nie trzeba popadać w panikę. 36, 38 czy też 40 lat bez stałego partnera to jeszcze nie koniec świata i na pewno nie powód do załamania. Na zachodzie to normalny stan rzeczy. Trzeba sią raczej logicznie zastanowić dlaczego tak jest. Może podświadomie nie chcecie się wiązać lub też boicie się związków?.
Ja mam 37 lat i też nie mam stałego partnera, jednak odkryłam ostatnio że wynika to z mojego nieświadomego ląku przed związkami. Obecnie staram sią to zwalczyć.
anulka38
Wysłany: Wto 20:59, 23 Lut 2010
Temat postu: Re: ja też
Anna Er napisał:
Mam 36 lat, jestem samotna i ten fakt powoli staje sie moją obsesją. Zasypiam i budzę się z panicznymi i natrętnymi myślami: tak już pozostanie, nigdy nikt mnie nie pokocha bo jestem beznadziejna, brzydka i nudna, poprostu nieudacznik życiowy. Ciągle rozpamiętuję zaprzepaszczone okazje, żeby założyć rodzinę, wspominam facetów, którzy się mną interesowali a ja nie dałam im szans bo byłam chorobliwie nieśmiała albo czekałam na wymarzonego księcia. A najstraszniejsza jest myśl, że nie będę matką, to poprostu sprawia mi fizyczny ból i wywołuje spazmy niepohamowanego płaczu. Nikomu nie mogę się zwierzyć bo nie mam tak zaufanych przyjaciół a rodziny poprostu nie chcę martwić. Dlatego musiałam to z siebie gdzieś wyrzucić.
Droga Aniu nigdy, przenigdy nie myśl o sobie w taki sposób, ze jestes beznadziejna i brzydka...
Tak nie mozna.
Pewnie masz mnostwo zalet o ktorych nawet nie pamietasz...
Kazdy ma cos w sobie za co sie lubi...
A za takie mysli, ktore chodza Ci po glowie mozesz sie przestac lubic:(
Z moich obserwacji wynika, ze czesto kobiety wyrafinowane i nie liczace sie z uczuciami innych maja dobrze w zyciu. Zwykle dostaja to czego pragna.
Ja nie jestem wyrafinowana, Ty pewnie tez nie...
Pewnie dlatego nam tak wychodzi.
Moim zdaniem nie mozna na sile szukac. Ja w ogole przestalam szukac.
Staram sie za to zyc tak, aby moje zycie przynosilo mi jak najwiecej satysfakcji...
Nie mozna sie pograzac w rozpaczy.
Sprobuj znalezc kazdego dnia jakis powod do radosci.
Mam zamiar sie usmiechac a nie smucic
Juz wole te moja samotnosc, jak samotnosc we dwoje (co sie czesto zdarza)
Ta druga boli o wiele bardziej.
Nigdy tez nie wiesz co bedzie. Najgorszym wyjsciem jest pograzanie sie w rozpaczy
Zycze Ci duzo szczescia. Zycze Ci zeby wszystko sie odmienilo i zebys byla mile zaskoczona jak tak sie stanie.
Jeszcze troche i wiosna bedzie. Pamietaj usmiechaj sie:)
Anna Er
Wysłany: Wto 20:18, 23 Lut 2010
Temat postu: ja też
Mam 36 lat, jestem samotna i ten fakt powoli staje sie moją obsesją. Zasypiam i budzę się z panicznymi i natrętnymi myślami: tak już pozostanie, nigdy nikt mnie nie pokocha bo jestem beznadziejna, brzydka i nudna, poprostu nieudacznik życiowy. Ciągle rozpamiętuję zaprzepaszczone okazje, żeby założyć rodzinę, wspominam facetów, którzy się mną interesowali a ja nie dałam im szans bo byłam chorobliwie nieśmiała albo czekałam na wymarzonego księcia. A najstraszniejsza jest myśl, że nie będę matką, to poprostu sprawia mi fizyczny ból i wywołuje spazmy niepohamowanego płaczu. Nikomu nie mogę się zwierzyć bo nie mam tak zaufanych przyjaciół a rodziny poprostu nie chcę martwić. Dlatego musiałam to z siebie gdzieś wyrzucić.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin