dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum dla samotnych Strona Główna
->
18 do 25 lat
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
18 do 25 lat
25 do 30 lat
30 do 35 lat
35 do 40 lat
40 do 45 lat
45 do 50 lat
50 do 55 lat
55 do 60 lat
od 60 lat wzwyż
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
wolnomyśliciel
Wysłany: Nie 22:51, 15 Sie 2021
Temat postu:
Czasami olśnienie, jako skutek myślenia jest lepsze niż seks.
Kamis086
Wysłany: Nie 20:30, 15 Sie 2021
Temat postu:
Zależy o czyn
Dominik1999
Wysłany: Wto 18:11, 08 Cze 2021
Temat postu:
Dadmarry napisał:
Witam
Jak masz problemy to m
a co ?
Dadmarry
Wysłany: Nie 20:22, 30 Maj 2021
Temat postu:
Witam
Jak masz problemy to m
eman
Wysłany: Śro 16:53, 20 Sty 2021
Temat postu:
Dobra, dalsze zagłębianie się w to (albo odwrotnie, budowanie kolejnych poziomów) nie ma sensu. Mam już obrazek o który mi chodziło, więc pora na konkluzję: jak widać, myślenie może być nawet bardzo złe.
Przywrócony_id:(5167)
Wysłany: Śro 14:36, 20 Sty 2021
Temat postu:
eman napisał:
Cytat:
A wytykanie słowa "dopaść" nie jest żadną sztuczką logiczną xd a zwykłym czepialstwem z Twojej strony bo to, że coś kogoś "dopada", to nie znaczy, że ktoś przed czymś uciekał. Oczywiście zależnie od kontekstu. Można powiedzieć, że kogoś dopadła choroba. To znaczy, że uciekał przed nią? No, nie.
Ten fragment odrzucam w całości, no może poza słowami "oczywiście zależnie od kontekstu". To co napisałaś jest słuszne w ogólności i niesłuszne w tym przypadku. Kontekst jest znany.
Ponadto nie podoba mi się słowo "czepialstwo", punkt wyjścia, punkt zaczepienia owszem, ale czepialstwem byłoby przypierniczanie się do jakiegoś słowa tylko dlatego, że są inne na jego miejsce ( lepsze), chociaż nie zmienia ono wydźwięku zdania. Żadnego "wytykania" nie było, wskazałem mój tok rozumowania.
Cytat:
"Ale ja nie przeżyje bez próby wytłumaczenia tego tak, abyś nie rozumiała jeszcze bardziej" - co to za banialuki :p
Jak widać żadne banialuki, zamiast wyjaśnić, zaogniłem temat
Nie, nic nie zaogniłeś - to Twoje wyobrażenia.
Wykazałeś swój tok rozumowania, a więc Twoje odrzucenie - odrzucam ja wraz z moim tokiem rozumowania, na temat Twojego
eman
Wysłany: Śro 10:24, 20 Sty 2021
Temat postu:
Cytat:
A wytykanie słowa "dopaść" nie jest żadną sztuczką logiczną xd a zwykłym czepialstwem z Twojej strony bo to, że coś kogoś "dopada", to nie znaczy, że ktoś przed czymś uciekał. Oczywiście zależnie od kontekstu. Można powiedzieć, że kogoś dopadła choroba. To znaczy, że uciekał przed nią? No, nie.
Ten fragment odrzucam w całości, no może poza słowami "oczywiście zależnie od kontekstu". To co napisałaś jest słuszne w ogólności i niesłuszne w tym przypadku. Kontekst jest znany.
Ponadto nie podoba mi się słowo "czepialstwo", punkt wyjścia, punkt zaczepienia owszem, ale czepialstwem byłoby przypierniczanie się do jakiegoś słowa tylko dlatego, że są inne na jego miejsce ( lepsze), chociaż nie zmienia ono wydźwięku zdania. Żadnego "wytykania" nie było, wskazałem mój tok rozumowania.
Cytat:
"Ale ja nie przeżyje bez próby wytłumaczenia tego tak, abyś nie rozumiała jeszcze bardziej" - co to za banialuki :p
Jak widać żadne banialuki, zamiast wyjaśnić, zaogniłem temat
Przywrócony_id:(5167)
Wysłany: Śro 6:56, 20 Sty 2021
Temat postu:
"Ale ja nie przeżyje bez próby wytłumaczenia tego tak, abyś nie rozumiała jeszcze bardziej" - co to za banialuki :p
A wytykanie słowa "dopaść" nie jest żadną sztuczką logiczną xd a zwykłym czepialstwem z Twojej strony bo to, że coś kogoś "dopada", to nie znaczy, że ktoś przed czymś uciekał. Oczywiście zależnie od kontekstu. Można powiedzieć, że kogoś dopadła choroba. To znaczy, że uciekał przed nią? No, nie.
Z ostatnim zdaniem zgadzam się w pełni, że jest coś takiego jak nie pozwalanie sobie na sukces i/czy pieniądze.
eman
Wysłany: Śro 0:30, 20 Sty 2021
Temat postu:
Ale ja nie przeżyje bez próby wytłumaczenia tego tak, abyś nie rozumiała jeszcze bardziej.
Uwaga, będzie łopatologicznie* (łał, nawet słownik zna ten wyraz).
Wcześniej pisaliśmy o uciekaniu przed problemami.
Potem napisałaś o ludziach, których sukces i hajs dopadły na emeryturze.
Sztuczka logiczna - skoro "dopadły" to pewnie znaczy, że uciekali, rzut okiem do kontekstu aha, jak ucieczka to przed problemami, wniosek: hajs i sukces dla niektórych mogą być problemem przed którym trzeba uciekać (co jest głęboko nienormalne).
*wierutne kłamstwo
Przywrócony_id:(5167)
Wysłany: Wto 23:19, 19 Sty 2021
Temat postu:
eman napisał:
No nie wiem, uciekanie przed problemami jest nierozsądne, ale uciekanie przed problemami w postaci sukcesu i hajsów to już się kwalifikuje do leczenia w zakładzie zamkniętym
Nie rozumiem tego komentarza, ale przeżyję to
eman
Wysłany: Wto 22:58, 19 Sty 2021
Temat postu:
No nie wiem, uciekanie przed problemami jest nierozsądne, ale uciekanie przed problemami w postaci sukcesu i hajsów to już się kwalifikuje do leczenia w zakładzie zamkniętym
Przywrócony_id:(5167)
Wysłany: Wto 22:25, 19 Sty 2021
Temat postu:
eman napisał:
Im dłużej się ucieka tym jest gorzej.
Przesaaadzasz.... słyszałeś o ludziach sukcesu, których to owy sukces i hajsy dopadły dopiero po emeryturze?
eman
Wysłany: Wto 22:02, 19 Sty 2021
Temat postu:
Im dłużej się ucieka tym jest gorzej.
Dominik1999
Wysłany: Wto 21:32, 19 Sty 2021
Temat postu:
racja cały czas uciekam a teraz kiedy rzeczywistość mnie dogoniła jestem przerażony i nie wiem co robić, chodzę do pracy bo muszę jem byle co i każdą chwile jaką mam spędzam w moim umyśle nawet podczas pracy by wykonuje prace dosyć prostą, bo zbyt skomplikowane wymuszały by zbytnie skupienie się na rzeczywistości
Przywrócony_id:(5167)
Wysłany: Wto 20:49, 19 Sty 2021
Temat postu: Re: czy myślenie jest złe ?
Dominik1999 napisał:
np myślenie o przyszłości, następnych dniach
o tym jak może wyglądać twoja partnerka, wasze dzieci i życie
czy myślenie o nie idealnym ale w miarę ok i szczęśliwym życiu to grzech, który tylko zakrzywia światopogląd ?
Tak, to grzech i pójdziesz do piekła
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin