dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum dla samotnych Strona Główna
->
55 do 60 lat
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
18 do 25 lat
25 do 30 lat
30 do 35 lat
35 do 40 lat
40 do 45 lat
45 do 50 lat
50 do 55 lat
55 do 60 lat
od 60 lat wzwyż
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 21:25, 13 Mar 2016
Temat postu:
Jolu.
Napiszę tak,nigdy nie byłam samotna ,ale czy jestem od tego zdrowsza? Nie !!! wiele doznałam rozczarowań,wiele przeszłam ,ale nadal się dzwigam Nie wierze już w miłość i już jej nie szukam.Teraz szukam przyjażni.
A co do obiadu to się nie martw ,zaprosisz to przyjadę..) Danusia.
Dosia
Wysłany: Czw 20:55, 17 Gru 2015
Temat postu:
jolka napisał:
Dziękuję wszystkim za wsparcie. Jestem już w domu po operacji , jakoś żyję ale muszę dojść do siebie. Jest mi bardzo smm.in.utno i źle, brakuje bratniej duszy, rozmowy zwłaszcza takiej bezpośredniej z kimś realnym a tu ciągle samotność i pustka. Proszę o poradę co mam zrobić, jak zmienić.... Mieszkam na Śląsku niedaleko od Katowic. Serdecznie wszystkich pozdrawiam
Pozdrawiam Cię Jolu serdecznie
Dziś zarejestrowałam się na tym forum i przeczytałam m.in. Twoje wpisy. Piszesz, że jesteś ze Śląska, to tak, jak ja. Jeśli zaglądasz tu jeszcze czasami, to odezwij się proszę. Jestem w podobnym do Twojego wieku i również poszukuję bratniej duszy. Jak Twoje zdrowie? A może ktoś inny się do mnie odezwie?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Gość
Wysłany: Czw 11:19, 17 Gru 2015
Temat postu:
KACHA do kościoła
KACHA
Wysłany: Nie 19:43, 13 Gru 2015
Temat postu:
czy ktoś chce pogadać przed świetami. Gdzie iść by nie być sama w domU???
Lenna
Wysłany: Wto 10:19, 14 Kwi 2015
Temat postu:
Znam ten ból bo codziennie z nim się zmagam... to na prawdę bardzo ciężkie
Lelek
Wysłany: Pią 10:32, 13 Mar 2015
Temat postu:
Nie ma co się załamywać i trzeba coś zmienić w swoim życiu żeby było lepiej. Jeśli będziemy tak rozmyślać to na pewno nasze życie się nie polepszy
lawenda
Wysłany: Nie 0:06, 01 Mar 2015
Temat postu:
Witaj Jolu dobrze, że operację masz już za sobą teraz musisz tylko nabrać sił i czekać na wiosnę. Z wiosną wszystko inaczej wygląda więcej słońca , zieleni lepszy nastrój .... Nikt nam nie da recepty na szczęście same musimy szukać drobnych radości i zapełniać sobie pustkę. Życzę Ci więcej optymizmu i wiary , że będzie lepiej.
jolka
Wysłany: Wto 19:36, 24 Lut 2015
Temat postu:
Dziękuję wszystkim za wsparcie. Jestem już w domu po operacji , jakoś żyję ale muszę dojść do siebie. Jest mi bardzo smutno i źle, brakuje bratniej duszy, rozmowy zwłaszcza takiej bezpośredniej z kimś realnym a tu ciągle samotność i pustka. Proszę o poradę co mam zrobić, jak zmienić.... Mieszkam na Śląsku niedaleko od Katowic. Serdecznie wszystkich pozdrawiam
Irys12
Wysłany: Nie 23:58, 21 Gru 2014
Temat postu:
Witam dziewczyny.
Jolka ,napisz coś więcej o sobie ,a może jesteśmy sąsiadkami ,albo mieszkamy niedaleko siebie i może możemy Ci pomóc w czymś ,albo nawet porozmawiać ,o ile będziesz się czuła na sile napisz nawet na PW
lawenda
Wysłany: Nie 20:28, 21 Gru 2014
Temat postu:
Jolka bardzo to smutne co piszesz i o samotności, i teraz o chorobie współczuję Ci z całego serca. W obliczu choroby człowiek czuje osamotnienie, lęk i bezradność na pewno nie są Ci obce te uczucia. Łatwiej jest gdy masz kogoś obok ale jeśli chcesz się podzielić swoimi obawami lękami, jeśli chcesz się wypłakać to płacz niech łzy lecą na klawiaturę. Może to zatrzyma na chwilę złe myśli i poczucie osamotnienia. Są ludzie, którzy mają w sobie wiele empatii i życzliwości potrafią wspomóc chociażby tylko wirtualnie.
Pozdrawiam Cię.
jolka
Wysłany: Sob 19:00, 20 Gru 2014
Temat postu:
Całe życie borykam się z problemami, sama. A w tym tygodniu odebrałam wyniki z HP i dopiero mam problem. Wyniki bardzo złe, nowotwór. Nie wiem co mam zrobić, jestem do niczego, nie daję sobie rady, przecież do emerytury mam jeszcze 6 lat. Jak mam żyć???????Wszyscy cieszą się ze świąt, prezentów, ludzie nie mają czasu, rodziny brak..............Nie wiem skąd wziąć siły, by jakoś sobie radzić. Na razie wszystkim życzę spokojnych i pełnych miłości świąt. Bardzo proszę, aby nikt nie był sam, bo to jest okropne. pozdrawiam,,,,,
aga 58
Wysłany: Pią 22:06, 28 Lis 2014
Temat postu:
Witaj Frezja 58
Życzę powodzenia w poszukiwaniu bratniej duszy. Piszesz że masz rodzinę ale jesteś sama. W takiej sytuacji jest pewnie sporo osób. Serdecznie pozdrawiam,
jolka
Wysłany: Pią 22:00, 28 Lis 2014
Temat postu:
Człowiek samotny jest zgorzkniały i marudny. Chcę się cieszyć, ale to jest trudne, chciałabym komuś pomóc, może to poprawi nastrój. Sobie nie mogę pomóc. Ostatnio trochę chorowałam i niestety doświadczyłam samych niedobrych spraw np kto kupi leki czy zrobi zakupy? Niestety nie mam na kogo liczyć i czuję się bardzo źle, choć wiem, że to nie moja wina. Chyba wpadam w coraz większą depresję. Potrzebuję pomocy choć nie wiem czy potrafię ją przyjąć. Na razie pozdrawiam wszystkich, którzy potrzebują wsparcia, trzymajcie się, musi być lepiej
Jesienna nostalgia
Wysłany: Pon 18:48, 20 Paź 2014
Temat postu:
jolka napisał:
Tak, cieszmy się, choćby z tego że jesteśmy. Lato 2014 roku mija a człowiek dalej sam...coraz starszy i potrzebujący ciepła, milości. Czy możliwa jest jaka kolwiek odmiana? Coraz gorzej...
Jolu czytając Twoje wpisy mam wrażenie jakbym sama to pisała ale kilka lat wcześniej. Dziś mam 53 lata i zupełnie inne nastawienie do tego, że jestem sama. Przestałam czekać na "coś" co odmieni moje życie bo to może nigdy nie nadejść. Szkoda marnować życia, które jest zbyt krótkie. Uśmiech na twarzy, pozytywne nastawienie do świata, drobne radości to jest to co chroni człowieka samotnego przed zgorzknieniem i depresją.
Jolu wiele jest samotnych ludzi nawet tu na forum więc może piszmy częściej wspierajmy się wzajemnie, otwórzmy się na nowe znajomości , poszukajmy wspólnych tematów, które nas interesują.
Miłego wieczoru
Frezja 58
Wysłany: Pon 6:58, 20 Paź 2014
Temat postu:
[quote="jolka"]Tak, cieszmy się, choćby z tego że jesteśmy. Lato 2014 roku mija a człowiek dalej sam...coraz starszy i potrzebujący ciepła, milości. Czy możliwa jest jaka kolwiek odmiana? Coraz gorzej...
Witaj Jolka
Mnie też nachodzi taka jesienna melancholia ... dlatego postanowiłam , ze muszę spróbować kogoś poznać , jakąś koleżankę z którą wyjdę na spacer , do kina , na kawę ... a może z czasem przerodzi się to w przyjaźń . Brakuje mi kogoś takiego.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin