dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum dla samotnych Strona Główna
->
40 do 45 lat
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
18 do 25 lat
25 do 30 lat
30 do 35 lat
35 do 40 lat
40 do 45 lat
45 do 50 lat
50 do 55 lat
55 do 60 lat
od 60 lat wzwyż
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
benk0
Wysłany: Śro 3:04, 28 Lis 2012
Temat postu:
Samotność nie oznacza braku ludzi wokół nas, ale niemożność wejścia z nimi w bliskie, serdeczne relacje. Bolesna jest szczególnie wtedy, kiedy odczuwamy ją będąc z osobą, która powinna nas rozumieć i wspierać.
Bycie samemu to nic złego, samotność bywa potrzebna, a nawet przyjemna. Kiedy zostajemy sami ze sobą, mamy czas, żeby odpocząć, przemyśleć spokojnie swoje problemy, a czasami poczytać, posłuchać muzyki, czy po prostu posiedzieć w ciszy. Na dobrą samotność decydujemy się sami, pożądamy jej i cieszymy się nią, zła przychodzi niepożądana i nie potrafimy sobie z nią poradzić.
Kajdanka
Wysłany: Pon 12:41, 16 Lis 2009
Temat postu:
Z całą pewością samotność we dwoje jest gorsza od tej w pojedynkę. Gdy człowiek jest
singlem
i jest samotny, to przynajmniej wie, że może sobie kogoś szukać. A tak samotni razem, straszne. Niby ma się tę drugą osobę, ale człowiek czuje się jeszcze bardziej samotny. Niby ma się do kogo odezwać, ale tematy się już dawno pokończyły. niby spią razem, ale na dwóch końcach łóżka.
bb
Wysłany: Wto 22:51, 20 Paź 2009
Temat postu:
owszem, boli jak cholera a tkwić w tym trzeba i wyć do księżyca, bo nie ma do kogo sie odezwać
jola
Wysłany: Czw 19:06, 01 Maj 2008
Temat postu:
Witaj Alusia, miło, ż e się odezwałaś. Jest 1 maja , niby święto rodzinne /?/ a ja sama w chacie, słucham Bajmu / uwielbiam Beatę/ i sama piję drinka. mój niby mąż gdzieś sobie pojechał. Ta samotność tak potwornie boli...
alusia
Wysłany: Czw 14:20, 01 Maj 2008
Temat postu:
Witaj Jolu,zaczął sie długi majowy wekend a ja jak zwykle spędzam go samotnie, mimo iż tak do końca nie jestem sama ale tak sie czuję, ale tę kwestie omówimy innym razem,a co tam u ciebi słychać?
jola
Wysłany: Sob 13:50, 26 Kwi 2008
Temat postu:
Witam Alusia,tak, gorsze niż samotność samemu... a tym bardziej jak się dla komuś tyle poświęciło w życiu co ja
GIENIA1976
Wysłany: Sob 11:27, 26 Kwi 2008
Temat postu:
alusia napisał:
oczywiście,samotność we dwoje ja rownież to przechodzę
To jest gorsze niż jeśli jest się samemu prawda
alusia
Wysłany: Sob 10:03, 26 Kwi 2008
Temat postu:
oczywiście,samotność we dwoje ja rownież to przechodzę
GIENIA1976
Wysłany: Pią 21:49, 25 Kwi 2008
Temat postu:
jasne już w drugim małżeństwie jak pech to pech
jola
Wysłany: Pią 20:52, 25 Kwi 2008
Temat postu: samotność we dwoje
witam! czy jest ktoś samotny we dwoje?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin