Autor |
Wiadomość |
Kozak102 |
Wysłany: Nie 17:28, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
Ojej jak trudni znaleźć kogoś z kim miło można by spędzić czas.Pójść do kina czy pogadać. |
|
|
kaylix |
Wysłany: Pią 12:20, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
Ja niestety mieszkam za daleko |
|
|
Kamila102 |
Wysłany: Czw 12:15, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
Chętnie z tobą pogadam. Mieszkam obok Krakowa. |
|
|
Rajaz |
Wysłany: Nie 13:46, 19 Paź 2014 Temat postu: |
|
Klasyczny przykład przewrotności losu, że w niby dużym skupisku ludzi trudno znaleźć kogoś sensownego w swojej okolicy |
|
|
Jagoda89 |
Wysłany: Śro 10:02, 15 Paź 2014 Temat postu: |
|
Szkoda że mieszkasz w Krakowie... jestem z Trójmiasta i gdybyś mieszkał w moich okolicach to na pewno byśmy się spotkali... |
|
|
Rajaz |
Wysłany: Pią 19:40, 10 Paź 2014 Temat postu: rozmowa Kraków? |
|
Witam wszystkich.
O ile trafiłem tutaj przez przypadek, niestety muszę przyznać, że temat samotności nie jest mi obcy. I nie mówię tutaj o jakimś totalnym wyalienowaniu, gdzie nie występują właściwie żadne kontakty z innymi ludźmi. Przewrotnie jest zupełnie odwrotnie Na co dzień obracam się wokół sporej liczby ludzi, czego zresztą wymaga ode mnie praca. Mam swoje grono znajomych, z którym często spotykamy się przy różnych okazjach, a także dosyć często spędzamy ze sobą tak po prostu wolny czas. Pomimo tego, odczuwam samotność. No, dobra. Może nie taką permanentną, ale szczególny przypadek samotności. Dlatego też. Jeśli jest kobieta z Krakowa "która też tak ma" i chciałaby porozmawiać, zapraszam |
|
|