Autor |
Wiadomość |
Raperus |
Wysłany: Sob 9:01, 18 Lip 2015 Temat postu: |
|
Powodzenia |
|
|
ona23 |
Wysłany: Sob 18:04, 30 Maj 2015 Temat postu: |
|
Nie chce Cie obrazac, ale to troche brzmi tak, jakbys szukala nowej galezi, by puscic poprzednia... To chyba nie do konca fair. Nie dogadujesz sie ze swoim facetem to go zostaw, zamiast grac na dwa fronty, ciekawe czy ty bys byla zachwycona, gdybys dowiedziala sie, ze twoj facet za twoimi plecami szuka sobie nowej, bo macie problemy? wg mnie nic nie usprawiedliwia dwulicowosci.... |
|
|
vegadis |
Wysłany: Czw 9:53, 28 Maj 2015 Temat postu: |
|
pinkin napisał: |
Ale w sumie nie wierzę, że takie kobiety istnieją. Raczej to idą na łatwiznę, szukają sobie jakichś innych i śmieją się z tego co ma trudności w zyciu, zamiast mu pomóc. |
Dokładnie właśnie tak jest, kiedy pojawiają sie trudności i problemy to podkulają ogon i sru w objęcia innego, nowego u którego narazie widzą same pozytywy. Trochę to smutne, ale cóż tak to już jest na tym świecie. |
|
|
pinkin |
Wysłany: Śro 22:35, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
Ja tego nie radziłem. Otóż sprawa może nie być wcale taka prosta. Jeżeli ktoś nie potrafi sobie inaczej z czymś(nie wiadomo z czym) radzić, to nie da sie zmienić tego od tak o. Nie da się zwyczajnie podejść do człowieka, hej, sory, czy mógłbyś zmienić całe swoje życie od A do Z(a to o wiele prostsze niż nauczyc się biegle języka). Tak spoko, jasne, już to całe życie zmieniam, od jutra będzie ok ok.
To może być tez trudna sytuacja dla Ciebie. Możecie potrzebować pomocy z zewnątrz, jakiegoś fachowca, który się na tym zna, jakiegoś psychologa czy terapeuty. Pomocna będzie też Twoja miłość do niego. Jesli go kochasz, będziesz trwać przy nim i go wspierać w dążeniu do stawania sie coraz lepszym.
Ale w sumie nie wierzę, że takie kobiety istnieją. Raczej to idą na łatwiznę, szukają sobie jakichś innych i śmieją się z tego co ma trudności w zyciu, zamiast mu pomóc. |
|
|
favre |
Wysłany: Śro 12:12, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
Tak jak radzą Ci tutaj - porozmawiaj z nim o tym i się otwórz. |
|
|
vegadis |
Wysłany: Wto 11:01, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
Wygląda na to że znalazłaś się na etapie podjęcia bardzo trudnej decyzji i niestety musisz podjąć tę decyzję sama. Jest takie fajne powiedzenie " jeżeli mnie kochasz i chcesz ze mną być to akceptuj to jakim człowiek jestem, jeżeli nie potrafisz tego zaakceptować to odejdź ", życie nie jest proste sam przekonałem sie o tym ok dwa tygodnie temu, kiedy po 9 latach moja ukochana postanowiła odejść do innego bo jak stwierdziła znudziłem się jej i coś sie wypaliło. Moja rada jest taka, porozmawiaj z nim zwyczajnie poproś żeby spróbował zmienić pewne zachowania, jeżeli nie bedzie w stanie tego zrobić to nie jest warty Twojego uczucia. Decyzja i tak bedzie należeć do Ciebie |
|
|
pinkin |
Wysłany: Wto 1:03, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
Nie wiem z czego się chcesz pośmiac, moim zdaniem nie ma tu nic śmiesznego. Potrzebujesz kogoś kto będzie Ci w stanie pomóc, jakiegos takiego człowieka, który porozmawia z Toba lub z wami. Nie jest powiedziane ze musicie się rozstać, może uda sie jakoś wygrać z takimi jego zachowaniami. Jesli jemu na Tobie zależy, to mysle, że byłby w stanie sie tego podjąć. |
|
|
Afterglow |
Wysłany: Pon 8:07, 25 Maj 2015 Temat postu: |
|
Właściwie mało istotne jest to, czy prosto jest odejść, czy nie. Istotne jest to, że trzeba. A zrobisz to, kiedy będziesz gotowa. |
|
|
normalna20 |
Wysłany: Pon 0:50, 25 Maj 2015 Temat postu: Na chwilę...Na zawsze... |
|
Hej ! Chciałam w wielkim skrócie opowiedzieć moją historię. Jestem z moim obecnym chłopakiem od 5 lat. Nasze życie jest bardzo skomplikowane. On ma dwie twarze: jedna to miły, opiekuńczy, cudowny a druga to agresywny, chamski, okrutny. Mówiąc wprost tak jestem ofiarą jego przemocy. Nie mam koleżanek ani kolegów którym mogła bym powiedzieć co mnie boli albo co mnie cieszy. Szukam przyjaciela z którym będę mogła pogadać, pośmiać się. Wiele osób uważa, że prosto jest od kogoś odejść, lecz nie znając całej sytuacji nie powinno się wypowiadać. Jest mi ciężko, gdyż nie mam z nikim zbudowanej silnej więzi. |
|
|