theoar |
Wysłany: Wto 14:59, 27 Gru 2016 Temat postu: Toksycza miłość |
|
Witam. Pierwszy raz na takim forum, ale już średnio wiem, jak ogarnąć to co się dzieje.
Jestem, a może byłem ze swoją dziewczyną od 6 lat. Było wiele beznadziejnych chwil jak i tych dobrych. Poznaliśmy się, kiedy miała ostrą depresję, cięła się, miała myśli samobójcze, ja będąc w gimnazuj postanowiłem jej pomóc. Zaczęliśmy gadac itd. W końcu staliśmy się parą, na jakiś rok, po czym ona mnie zostawiła. Nadal nie wiem czemu, jednak po jakims niedługim czasie 2-3 miesięcy jakoś nasze losy się zeszły. Było dobrze aż do pewnego czasu. Jakieś dwa lata temu dowiedziałem się, robiąc coś czego nie powinienem - przejrzałem jej telefon i sms. Gadała sobie w najlepsze z jakimś kolesiem pisząc, że go pragnie itd. Zerwaliśmy. Wodziła mnie z tym od dłuższego czasu. Jednak los znowu nas ku siebie popchnął. Teraz pisze i zwracam się z pomocą. Sytuacja powtórzyła się. Zobaczyłem, że gada z kolesiem SMS itd. Nawet wysłała mu swoje 'ostre' zdjęcia. Mi ciągle powtarza, że już nie zależy jej na mnie i o dziwno na tym kolesiu też, ze na nikomu jej nie zależy. Wodziłą mnie tak od jakiś 2-3 miesięcy. Wtedy po tym pierwszym tego typu ekscesie ciągle powtarzałą mi, że nigdy tak nie zrobi, bo jestem zbyt wspaniały i pragnie tylko mnie. Teraz znou się to powtarza. Kazała mi dać jej czas na przemyślenie spraw. Sama mówi, że ma serce z kamienia i taka już jest, jak to powiedziała typ suki. Nie mam pojęcia co robić, nie mam tak naprawde nikogo poza mną. Dobija mnie dodakotow, że ostatnio dowiedziałem się, że moja matka ma białaczkę, a ojciec jest kaleką. Nie wiem, co robić, bo sytuacja jest naprawdę tragiczna. Nawet nie mam się komu wygadać, co ja powienienem zrobić>? |
|