Autor Wiadomość
Paula
PostWysłany: Nie 22:55, 04 Sty 2009    Temat postu:

Witaj Mateuszu,
Bardzo cieszę się,że w koncu mamy tak piękną pogodę.Choć jestem przeziębiona i powinnam siedzieć w domu ale nie mogę się oprzeć aby wyjść choć na krotką chwilę z psem na spacem.Pięknie ten śnieg skrzypi pod nogami a i kulkami można sobie porzucać i poprzypominać czasy mlodości.Bardzo lubię taką pogodę.Tylko szkoda ,że Święta były niestety bez śniegu.
Pozdrawiam Ciebie Mateuszu.
MATEUSZ
PostWysłany: Nie 22:43, 04 Sty 2009    Temat postu:

Witam Cię Lauro .
Tak nastała nam zima jak widać śnieżna i mrożna. No dziś to będziemy mieli pewnie rekordowy mróz .
Paula
PostWysłany: Nie 22:10, 04 Sty 2009    Temat postu:

Witam Was serdecznie w śnieżny wieczór.Lusiu czy napewno w Twoim miasteczku nic się nie dzieje??Może jak tak od przyjścia z pracy siedzisz przy telewizorze lub komputerze to może nawet nie wiesz ,że za ścianą jest wesoło.Musisz pytac i rozglądać się wokoło.Co do Twojego towarzystwa z pracy to zmień atmosferę zacznij się śmiać a nie płakać,zacznij pokazywać jaki jest piękna i uśmiechnięta okolica.Na myślenia pesymistyczne reaguj optymizmem.Napewno potrafisz to zmienić.Jeśli tylko będziesz chciala i ochotę miała.
Pozdrawiam.
MATEUSZ
PostWysłany: Nie 21:15, 04 Sty 2009    Temat postu:

Dobry wieczór paniom.
Widzę że mimo nadciągającego mrozu samopoczucie widać niezłe.
Lusiu a niema gdzieś w pobliżu trochę większego miasta abyś mogła od czasu do czasu wyskoczyć do teatru czy kina jak tak bardzo lubisz.
Byłaby to frajda dla ciebie i może poznania kogoś ,zawsze to rażniej i weselej . Ponieważ ja tesz mieszkam w miasteczku o 35tysięcznym .I jak mam ochotę wyskakuję o 65 km.do teatru jest super wtedy i ogromny relaks. Spróbuj i Ty.
Lusia
PostWysłany: Nie 20:16, 04 Sty 2009    Temat postu:

Dziękuje serdecznie za ciepłe słowa otuchy Paulo i Mikołaju!!!!!!! Tak właśnie myślę pesymistycznie,może dlatego że mieszkam w maleńkim miasteczku w małopolsce i przebywam w pracy z ludżmi pesymistycznie nastawionymi do życia!!!!!!!Nigdzie nie wychodzę prócz pracy bo nie mam z kim i do kogo, pozostaje mi tylko telewizor i komputer.Mam dwie przyjaciółki oczywiście mężatki,ale mieszkają w Krakowie to rzadko się spotykamy rozmawiamy najwięcej telefonicznie.A w moim miasteczku nie ma teatru,który uwielbiam ani koncertów np.muzyki klasycznej bo jestem melomanką po prostu nie ma życia kultury.Tak,że dzień jest podobny do dnia bo co się może dziać w tak maleńkim miasteczku,gdzie każdy siedzi w domu z swoimi problemami i mnie tez to się udzieliło po 24 latach mieszkania wśród tych ludzi.
Paula
PostWysłany: Sob 23:40, 03 Sty 2009    Temat postu:

Miło Mikołaju ,że odezwałeś się również.Lusia musi więcej wchodzić na forum i pogawędzić sobie z ludzmi to zobaczy,że jeszcze nie jest tak zle wokoło.Domyślam się ,że te cyfry to rok urodzenia czyli ten przedział.Jesteś jeszcze naprawdę młodą kobietą tylko te myśli Twoją są nieporządane.Pozdrawiam Was serdecznie.
MIkołaj
PostWysłany: Sob 23:19, 03 Sty 2009    Temat postu:

Lusiu jeżeli jesteś w przedziale wiekowym 50-55 to jeszcze jesteś jak ta sikoreczka ,a już mówisz że wszystko masz za sobą .Rozejrzyj się tylko dookoła a jeszcze zauważysz coś niezapomianego ,
Pozdrawiam serdecznie i więcej wiary miej w sobie .
Paula
PostWysłany: Sob 21:57, 03 Sty 2009    Temat postu:

Witam Ciebie Lusiu.Dlaczego u Ciebie jest tak dużo pesymizmu ?????Musisz zacząć myśleć w inny sposób.Bez rodziny rzeczywiście jest bardzo ciężko żyć ale widocznie takie koleje losu.Koniecznie pisz więcej napewno ktoś dołączy do nas i będzie nam weselej .Wiadomo,że wchodzą na fora ludzie samotni tylko jedni wchodzą z życzliwością inni z krytyką i niestety trzeba się uodpornić.Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Lusia1956
PostWysłany: Sob 19:08, 03 Sty 2009    Temat postu:

Mikołaju!!!!!!Dziękuje za wsparcie,ale ja już w moim wieku nie mam nadziei!!!!!!!Ja również życzę Ci wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w tym Nowym Roku.Lusia.
MIkołaj
PostWysłany: Pią 18:20, 02 Sty 2009    Temat postu:

Lusiu ,dopuki żyjemy i jeszcze jesteśmy na świecie to nic stracone nie jest.I życzę Ci szczęśliwego Nowego Roku ,aby wszystko Ci się w nim powiodło.Mikołaj.
lusia1956
PostWysłany: Pią 13:49, 02 Sty 2009    Temat postu: samotnośc

Samotność to najgorszy sposób umierania.Nigdy nie miałam swojej rodziny i nie przeżyłam żadnej prawdziwej miłości-po prostu nie miałam szczęscia i już go mieć nie będę.Muszę już się z tym pogodzić chociaz jest to trudne.Pozdrwiam.
lucyna1955
PostWysłany: Sob 21:58, 22 Lis 2008    Temat postu:

Hej samotnicy nastaly trudne dni ,bo jesien itd,a kto jest naprawde samotny i sterany zyciem to wie o czym mowie .moze ktos sie odezwie i porozmawia
zoja
PostWysłany: Wto 11:39, 07 Paź 2008    Temat postu: xxxxxxxxx

O!!! dalej nic sie tu nie zmienilo u mnie tez jak bylo mi zle i bylam samotna tak jest dalej Sad A mialam nadzieje na zmiany a tu fige, widze ze los ma mnie w duzym uszanowaniu czyli w d...... trudno choc moge sie tu wygadac tylko kogo to interesuje hi hi hi.
KLESZCZ!!!!
PostWysłany: Pon 11:14, 16 Cze 2008    Temat postu:

UWAGA,UWAGA,UWAGA!!!!!
INTRUZ MAJA KRAZY!!!!!!!
Ika
PostWysłany: Czw 8:28, 22 Maj 2008    Temat postu:

gosciu tu sami samotni...lub tacy co sie im tylko wydaje sie sa samotni...lub samotni tylko czasami,,,ale jak sama widzisz tu raczej nie znajdziesz tego czego szukasz,,,,

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group