Autor |
Wiadomość |
pretendent do normalności |
Wysłany: Pią 21:18, 16 Paź 2020 Temat postu: obserwacje |
|
Trudno mi zrozumieć zaintresowaniie tym co robi rzekoma elita polityczna lub tzw. gwiazdy. Trudno też traktować ich, lub choćby nazywać ich elitą. Jest to pośmiewisko dla ludu, margines społeczny.Jeśli chodzi o polityków jest to środowisko degeneratów i nieudaczników, którzy jak do tej pory wszystko spieprzyli (przepraszam za wyrazenie), a maniakalnie wierzą, że coś potrafią. Megalomania gwiazdorów, pozerantcwo i przeświadczenie, że ich życie jest ciekawsze od życia normalnych ludzi jest żenujące. Z ich życia o wiele bardziej zionie nudą i głupotą niż z naszych codziennych spraw i problemów. Po co się tymi miernotami interesować, nobilitujac ich przeciętność i mizerie. Śmieszy mnie mówienie, że my sami kogoś wybieramy.Wyniki wyborów są zupełnie przypadkowe; nigdy nie wiadomo jaka się miernota trafi i co będzie wyczyniała. Przestańmy się interesować polityką i przepędźmy tę gawiedź i samozwańców na "cztery wiatry". W Belgi przez wiele lat nie było rządu i to były czasy największej prosperity. |
|
|
Wysoki |
Wysłany: Nie 22:03, 21 Cze 2020 Temat postu: |
|
Dużo w tym racji, jest wielu ludzi, którzy postępują tak jak napisałeś, ale nie ma co od razu wrzucać wszystkich do jednego worka, bo pośród tych, którzy myślą tylko o sobie i o pieniądzach są też ludzie z pasją i tacy, którzy z ochotą pomagają innym.
A poza tym tych ludzi u władzy sami sobie wybieramy. Ludzie często glosują na te same osoby, a jak głosuje się przez lata na tą samą partię rządzącą, albo tą samą opozycję, która już kiedyś rządziła, to raczej nie ma co oczekiwać, że nastąpią jakieś wielkie zmiany. |
|
|
Koliber |
Wysłany: Sob 0:52, 20 Cze 2020 Temat postu: |
|
Do potulnalosowi.
Naród składa się z warstw społecznych. elita, to najwyższy stopień. Są w niej politycy, oświata, lekarze i kler. Powiedz tak szczerze. Komu zależy z wymienionych by ten naród się zmienił? nikomu. Naród od setek lat jest dzielony, skłócany by był bezwolny i łatwy do manipulacji. Warcholstwo, sobiepanstwo i pycha, to cechy naszej elity. Tacy byliśmy przed wiekami, przed drugą wojną i tacy jesteśmy teraz. Plujemy na swoich dobrodziejów, a wychwalamy łotrostwo. Kpimy z uczciwości a kłaniamy się krętaczom i kłamcom. Pokaż mi dziś lekarzy, którzy biegną na ratunek chorym na koronawirusa. Za tchórzostwo chcą jeszcze uznania i premii . Pokaż mi policjanta, który pomaga staremu człowiekowi przejść przez ulicę. Spójrz jak elty zadbały o swoje tyłki w tym czasie pandemi i spójrz na los tych prostych ludzi. Kasjerki w sklepach, kierowcy, robotnicy i inni.
Na co więc zaslugujemy, skoro potrafiąc czytać i pisać akceptujemy to?
swiat dzisiejszy, to jak powiedział papież, jest światem nienawiści i śmierci a tak jest i jeden drugiego widzi jako durnia i cwaniaka z innej strony. Bo mamona i pycha odebrała ludziom rozum i mamy jak mamy. Politycy stali się obłudni, lekarze samolubni, urzędnicy bezkarni a księża posługują się kłamstwem.
Siedem grzechów społecznych: polityka bez zasad, bogactwo bez pracy, przyjemność bez sumienia, wiedza bez osobowości, wiara bez poświęcenia, nauka bez człowieczeństwa oraz handel bez moralności |
|
|
potulnalosowi |
Wysłany: Nie 15:47, 17 Maj 2020 Temat postu: obserwacje |
|
Zawsze wśród dyskutantów i krytyków jakiegoś problemu obserwuję osoby biorące udział w rozmowie i w jakim środowisku się znajdują. Otóż jak łatwo nam jest oceniać innych ich zachowanie,działanie oraz życie. A my jako naród od wieków jesteśmy pod czyimś wpływem i sami w sobie stajemy się wrogami i narzekamy na jakąkolwiek działalność ,czy rządu, pracodawcy, sąsiada i nawet własnej rodziny. A jacy jesteśmy???? jacy byliśmy. Czy kiedyś spojrzeliśmy w lustro prawdy,czy mieliśmy przyjaciół od których chcielibyśmy usłyszeć prawdę. Lata naszego zniewolenia nauczyło nas waleczności ale tez i kombinacji , i innych cech" przystosowawczych" do życia. I pokoleniami uczymy się i nabywamy te cechy które dają nam szansę polepszenia sobie bytu w tym drapieżnym życiu. Czy jakikolwiek rząd wymienił kadrę rządzącą ,w urzędach,instytucjach ,poczynając od podstaw, czy tez pozostają ci sami z dawnej elity ,którzy teraz muszą zmienić swoje podstawy moralne,etyczne no i polityczne, albo zmieniają skórę jak kameleony i żyją dalej bo maja dla kogo.I tak dalej będzie dopóki nie zgarnie nas kolejny wróg ,który teraz nas bacznie obserwuje i podburza. |
|
|