 Wysłany: Sob 18:32, 14 Wrz 2024 Temat postu: |
|
| A wanna jest żeliwna? | |
| Wysłany: Sob 18:31, 14 Wrz 2024 Temat postu: |
|
| Powinno wytrzymać. Wiadomo, że jak wanna jest metalowa to koroduje, jeśli emalia jest uszkodzona, no ale jak nie ma dużych dziur to tyle czasu powinna wytrzymać, można właśnie zalepić te dziury emalią. | |
| Wysłany: Pon 0:36, 09 Wrz 2024 Temat postu: BUBA Was potrzebuje, help BUBA pliss.. | part 2 |
|
| Cześć forumowicze! :)
Może ktoś z Was będzie miał jakąś wiedzę z tego zagadnienia i podzieli się nią.. Tak więc.. Moja wanna ma dpryski emalii. Do tej pory jeszcze sąsiedzi z dołu mi nie łomotali do drzwi, że ich zalewa więc chyba jeszcze tragedii nie ma, że to przecieka.. Ja nie wiem czy w takiej sytuacji może przeciekac woda przez wannę (w sensie czy to ulega korozji ten ubytek)nie znam się.. Wanna jest zabudowana więc nie wiem co się dzieje pod nią. Emalia się ukruszyla i widzę ciemne, nie wiem czy to może rdzewiec i się dalej no.. Degradować.. Co jeśli ten ubytek się pogłębia i w końcu zaleje tych sąsiadów.. A tego wolałabym uniknąć.. Dobra, od początku. Wanna z dwadzieścia lat ma (odkąd oddano mieszkanie jest cały czas ta sama). Ja się lubię kąpać. Jak się da to codziennie (prysznice to jednak nie to samo..) Czasem mi słuchawka od prysznica upadnie i.. nom. Zrobiło się kilka odpryskow. Ale dwa są większe (średnica) i WYDAJE MI SIĘ (może to paranoja), że się pogłębiają.. Albo to dalej tylko emalia sama odchodzi.. Bo te mniejsze odpryski to są na ścianach bocznych i mają mniej niż milimetr i są płytkie. Nawet nie widać dużo tego metalu czy z czego to tam jest pod tą białą powłoką. Ale te dwa większe to są na spodzie wanny i mają no ze 3 milimetry (średnica). Albo 5. Nie wiem, nie mam miarki w oku. No ale są większe i odkąd wydaje mi się, że się poglebily to zaczynam się martwić.. Albo mi się tylko zdaje.. To może w ogóle korodować?? No i jeśli chodzi o wymianę wanny to błagam NIE tak gdzieś przez rok - poltora. Czyli pozostaje jakoś załatać te odpryski i się modlić by to wytrzymalo przez rok - poltora i by nie przeciekało. No i teraz pytanie czym to załatać.. Google mówi, że pomoże emalia. Ale jaka emalia? Zaprawkowa epoksydowa? Jej.. Ja się nie znam kompletnie ;((( Jutro po robocie przyjadę się do leroy Merlin i coś tam będę szukać, ale może ktoś z Was coś wie na ten temat czym łatać takie odpryski w wannie.. Jeśli ktoś z Was ma taką wiedzę to serio chętnie się poczęstuje ;))) Dziękuję :) |
|